|  | 
|  19.09.2018, 16:24 | #1 | 
| Zrośnięty.  Zarejestrowany: May 2010 Miasto: Warszawa 
					Posty: 713
				 Motocykl: RD07a   Online: 2 miesiące 4 dni 5 godz 58 min 9 s |  TET Montenegro 
			
			Przejechałem na Afryce z dwoma kolegami (Yamaha SR 250 i Suzuki GN 250) trasę TET w Montenegro zaczynając od strony Albanii. Było pięknie, jeszcze nigdy nie byłem na tak wspaniałych górskich szlakach, normalnie nie chciało się jechać tylko zatrzymać i gapić na góry. Trasa moim zdaniem do przejechania prawie każdym motocyklem, ale oczywiście najwygodniej i najfajniej na enduro, może być duże i ciężkie. Były momenty kiedy przy zjeździe hamulec przedni i tylny wciśnięty, a ja nadal jechałem, albo agrafki na szlaku z luźnymi kamieniami ale wszystko do ogarnięcia. Kilka fotek. 
				__________________ "To jest Afryka. Muszą być straty." XRV 750 '96 | AJP PR5 Extreme '16 | Suzuki DR 650 SE '00 | 
|   |   | 
|  19.09.2018, 16:30 | #2 | 
|  Zarejestrowany: Nov 2010 Miasto: Węgorzewo 
					Posty: 433
				 Motocykl: CRF1000 Przebieg: 40   Online: 4 tygodni 8 godz 53 min 2 s |   
			
			No ładnie tam... jest cel na następny sezon
		 
				__________________ MAZURY CUD NATURY | 
|   |   | 
|  19.09.2018, 16:42 | #3 | 
|  Zarejestrowany: May 2014 Miasto: Warszawa 
					Posty: 1,439
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 14 godz 9 s |   
			
			Długa ta trasa? Jak tam jest z biwakowaniem na dziko? tankowaniem po drodze? Napisz conieco bo brzmi ciekawie | 
|   |   | 
|  19.09.2018, 16:53 | #4 | |
| Zrośnięty.  Zarejestrowany: May 2010 Miasto: Warszawa 
					Posty: 713
				 Motocykl: RD07a   Online: 2 miesiące 4 dni 5 godz 58 min 9 s |   Cytat: 
  TET w MNE jest taki, że masz kawałek asfaltem / szutrem, a potem "odcinek specjalny", czyli wjazd w góry i potem znowu zjazd na szuter i kolejny odcinek specjalny. Jeden nocleg mieliśmy na dziko na polanie w górach - polecam jest genialnie, a drugi w knajpie w takim drewnianym domku z paleniskiem. Żeby zatankować trzeba oczywiście zjechać z TET'u, popytać tubylców albo wbić na mapie stację i powrót w to samo miejsce po tankowaniu. Nie ma z tym żadnych problemów, Czarnogóra jest małym krajem i nie ma dużych odległości pomiędzy stacjami czy wiochami. Ludzie mili, żarcie w miarę poza koziną. Albania przy Czarnogórze to dziki kraj, śmieci palą na ulicach, dużo bezpańskich psów, jest ogólnie duża różnica. 
				__________________ "To jest Afryka. Muszą być straty." XRV 750 '96 | AJP PR5 Extreme '16 | Suzuki DR 650 SE '00 | |
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| No i odhaczone. Montenegro i kawałek Albani | simon1977 | Trochę dalej | 20 | 07.08.2014 12:23 | 
| Montenegro express | felkowski | Trochę dalej | 31 | 03.10.2008 18:54 |