|
|
|
|
#1 |
|
orange crush
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 332
Motocykl: XL600V
Przebieg: ogromny
Online: 2 tygodni 1 dzień 28 min 32 s
|
Mam takie skarpetki, są ciepłe i rzeczywiście po kilkugodzinnym jeżdżeniu w deszczu nigdy nie przemokły.
Ale 1: Ale na niewiele to się zdało bo po założeniu spodni w buty moje formy mają najlepszą wentylacje i w efekcie w butach miałem po pół litra wody. Temperatura stała w okolicach zera więc oprócz tego że nogi miałem suche to po powrocie do domu palce stóp aż bolały z przemarznięcia. Przypuszczam że bez sealskinz byłoby jeszcze gorzej. Ale 2: Ale przy temperaturach w okolicach 10 stopni i 6 godzinnej jeździe w deszczu (spodnie już na butach) naprawde się sprawdziły. Było ciepło i komfortowo jak w hiltonie
|
|
|
|
|
#2 | |
|
orange crush
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 332
Motocykl: XL600V
Przebieg: ogromny
Online: 2 tygodni 1 dzień 28 min 32 s
|
Cytat:
Adagiio ma racje, te skarpetki też nie są wodoszczelne, wylałem z nich więcej wody niż z butów, głównie dzięki temu że buty są stare i rozlazłe więc wode wypuszczają tak samo dobrze jak wpuszczają. Może w deszczu dają rade ale producent sie chwali że można w nich zasuwać z całą stopą zanurzoną pod wodą, a to gó...o prawda. Na argument że linia wody jest powyżej miejsca gdzie się kończy skarpeta odpowiadam że zapięty na spodniach but na tyle mocno dociska ciuchy do skóry że woda przedostaje się tamtedy w znikomych ilościach. |
|
|
|
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Jakie skarpety na motocykl? | skarp | Ciuch Afrykańczyka | 70 | 04.04.2023 00:11 |