Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 12.12.2025, 17:29   #471
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 699
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 12 godz 59 min 58 s
Domyślnie

Stodoła i dom stoją na fundamencie kamiennym. Klasyczny wariant.
Stodoła zyska nowy.
Dom zostanie przy uzupełnionym kamieniami starym.

W przypadku domu drewnianego wymiana fundamentu jest prostszą. W murowanym podbijadsz etapami. Dom drewniany bez kłopotu liftujesz, co znacznie ułatwia zagadnienie. Znacznie. W linkowanym filmie z renowacji drewnianej chaty cały proces jest widoczny.

Do uwag Fazencjusza mam tylko jedną. Ile wody zarobowej odciągnie wilgotna glina?
Podpowiem. Bez znaczenia dla wytrzymałości betonu. Mógł zrosić podłoże ewentualnie tuż przed laniem ale przy tym podłożu efekt odciągnięcia wody zarobowej znikomy. Dlatego w określonych warunkach nawet nie szanujesz.
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.12.2025, 21:23   #472
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 699
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 12 godz 59 min 58 s
Domyślnie

Co do fundamentów poglądowo, to w mojej filmowej bibliotece mam tego zawodnika.



Na razie jestem na innym etapie. Że tak napiszę - wyborze kierunku.
Z chatą wstępny gryplan jest już prawie gotowy. Jest jedną poważna zmienna - wyjdzie w praniu. Wszystkie pożarte bale będę wymieniał. Renowację przejdzie trzon kuchenny (to zrobi lokalny zdun). Wiedzę w temacie posiądę. Super literaturę mam. Stawiam jednak niczego sam nie będę.
Poza tym dużo tego ale zakres w stosunku do remontu Przystanku Oliwą dużo mniejszy tylko, że trzeba na wsi być. No więc będę sporo na wsi bywał.

W październiku miał mi kumpel badania gruntu zrobić (wszyscy - po co?) ale nie doszło w jego przypadku do realizacji zlecenia w Sokółce i miałbym te badania po drodze w gratisie.
Badania jednak proforma zrobię. Grunt spoisty, płytki pod humusem glina. Tak wszyscy mówią o na to wskazują dni po konkretnych lub dłuższych opadach. Tak wskazuje klepisko po usunięciu desek w jednym pomieszczeniu i częściowo w drugim.
Na glinie leżał piasek, w nim osadzone konkretne legary. Deski do tego bite leżące na styku z piaskiem.
Któregoś dnia strzeliła rura i wszystko zalało...
Podłoga i tak do wymiany. W kuchni, siebie i komórce (będzie łazienką) beton zatarty na gruncie. Oczywista też do wyjebania ale wykorzystam go jako utwardzeniewstęp w odkrytych podłóg. Chatę wypoziomuję, rozprowadzę instalacje itp.
Przez zimę powstanie konkretny plan robót itp.

Żadnych rozterek zaś w temacie stodoły.

Pozostają oczywiście technikalia. Wszystko zgrane z planem zagospodarowania, którego ogólną koncepcję mam.

Dodaje jeszcze jeden fundamentowy odcinek Marcin buduje.

Porusza on kwestie już omówioną. Wcześniejszy odcinek prezentuje sposób wiązania, profile itd. Ja jeszcze w ten obszar nie wchodzę dlatego nie poruszam szczegółów. Polska norma norma do strzemion drut fi 6mm. Nomen omen pamiętam starą dyskusje z Fazencjuszem, kiedy krytykował przerwy.iarowane budowy, w tym stali.
A teraz proszę... fi 8mm
Podkreślam, to jeszcze nie mój etap bo nie mam badań gruntu.
Orient w ekspresie jest. Ostatnia stacja znana, pośrednie jeszcze nie.



Tu pełniejsze kompendium.



W temacie przewymiarowanie. Wspominałem już o tym. Dawno, dawno temu jak nie umiano czegoś policzyć, to zwiększano rozmiar.
Fazemcjusz pytał czym różni się drewno od drzewa? Otóż jeszcze 100 lat temu nie było tego podziału. Drewno był drzewem i tyle.
Z ciekawostek drewnianych. Drzewo/drewno składa się głównie z celulozy i ligniny. Ta druga do dzisiaj jest niezagospodarowanym odpadem przy produkcji celulozy. Potencjał ma ogromny ale...
Rocznie tego potencjału szacuje się na ponad 300mld T.
__________________
Jam nie Babinicz...

Ostatnio edytowane przez El Czariusz : Dzisiaj o 01:16
El Czariusz jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.12.2025, 10:32   #473
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 699
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 12 godz 59 min 58 s
Domyślnie

Z ciekawostek drzewnianych.



Zachodziłem w głowę jak w ciesiołce małomiasteczkowej "fundamentowano" słupy tworzące tzw. przyłap. Drugie, jak to było stricte rozwiązane konstrukcyjnie?
Przyłap w swojej najbardziej rozwiniętej formie to znany wszystkim podcień (domy podcieniowe).
Przyłap pełnił różne funkcje. Odsuwał okap od ściany, umożliwiał suszenie drewna czy jako klasyczny podcień tworzył zadaszoną strefę a`la ganek lub miejsce do rozładunku wozów w spichlerzach.

Profesor Zubrzycki w Cieśli Polskim (zeszyty I-V) prezentuje rzuty poziome takich rozwiązań ale pozostaje się tylko domyślać w jaki sposób konstrukcyjnie (cek/zadanie) zostało to rozwiązane?
No i znalazłem rozwiązanie w książce Ludwika Puszeta: Studya nad polskiem budownictwem drewnianem: Chata wyd. 1903.

Jest tam mnóstwo ciekawych zagadnień z rysem historycznym rozwoju chat drewnianych, w tym pierwowzory konstrukcji szkieletowych (nierozstrzygnięty temat).
To, co mnie intrygowało to własnie rozwiązania konstrukcvjne. Można je podejrzeć w skansenach np. (i to mnie niewątpliwie czeka w ramach jakiejś terenowej wycieczki). W ten weekend i w tym celu w Starym Sączu skansen odwiedzi kolega, który wszedł w branżę renowacji budownictwa drzewnianego i nie potrafił odpowiedzieć na postawione mu pytania.
Żałuję z drugiej strony, że wstępnie nie obgadaliśmy tematu z Fazencjuszem podczas jego inspekcji ale jeszcze wtedy nie znałem tego rozwiązania.

Program inspekcji był bardzo wyczerpujący i pełnił też rolę towarzyską. Za bardzo nie dałem Fazencjuszowi się rozerwać, bo z jednej strony wyjątkowo nie był "pedagogiczny". Poza walącą się konstrukcją stodoły (bardziej pasuje - szopy) najwyraźniej przytłaczają Fazencjusza rozwiązania płynące szerokim strumieniem z zachodu. Nasz fantastic Kolega bytuje w NRD na granicy kilku cywilizacji. Wszystko co najgorsze, tam się właśnie kumuluje.
Że nie wspomnę o sobie... Bardzo wymagającym od otoczenia szerokiej granicy tolerancji. To nie jest łatwe dla otoczenia.

Fakt, że człowiek potrafi doskonale urządzać się w czarnej dupie nie zawsze jest budujący. Bo w sumie na co nam tytuł: mistrz przetrwania w kupie gówna?
Porozmawiajcie z ludźmi ze wsi o kojcu dla 30kg psa? Zdecydowana większość po prostu dba o swoje zwierzęce pociechy, które na wsi mają inną rolę do spełnienia niż york w rekach pani z dobrego, miejskiego domu.
Zaprawdę dzisiaj łatwiej użalać się nad losem psa niż losem dziecka, które się nie narodzi. Wybieraj: kojec/aborcja. Ja nie będę wybierał.

Mieszczuch, jak ja już wie, że jeżeli krowa ryczy w środku dnia, to coś jest nie tak. Sporo się jeszcze muszę nauczyć. Na szczęście nie muszę uczyć się tolerancji dla określonych czynności, którymi żyje moje bezpośrednie otoczenie na wsi. Na szczęście.

Wracając na krótko do przyłapu jeszcze. Chciałbym przywrócić jego rolę w mojej szopskiej wersji.

P.S.
Słupy przyłapu po prostu były wbijane w glebę. Co ciekawe we wcześniejszych (do XVIIIw.) opierano je na kamieniach, potem już nie. Na rysunku wersja z przyłapem podwójnym.
Po oględzinach skansenu przez kolegę dam znać.
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.12.2025, 23:37   #474
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 699
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 12 godz 59 min 58 s
Domyślnie

W rocznicę pewnych zamieszek.



Wracając do przyłapu, poniżej kilka obrazków.







Na ostatnim wizualizacja "mojej stodoły" od szczytu zachodniego. Ubogaconej o podcień i "pracownię" na strychu.
W mojej wersji słupów cztery i stolarka okienna w lokalnym wydaniu jeżeli chodzi o szprosy. Strona zachodnia otwiera się na niczym niezmąconą panoramę łąk i lasów.

Nawiązałem trochę kontaktów. Mój imiennik, który na Podkarpaciu sam remontuje swój wiejski dom (będę "rozmach" kopiował) szedł dokładnie taką drogą, którą intuicyjnie wybrałem. Opieram się dokładnie na tej samej literaturze, którą on zaliczył. Ja obecnie na nieco szerszej bo remont stodoły/szopy, który mnie czeka to rozwinięcie zagadnienia.
Zainteresowanym jeszcze raz polecam zapoznać się z jego wyborami na jego kanale. Nie było tam żadnej sprzętowej finezji. Narzędzia najprostsze i... najtańsze. Idealnie dostosowane do jego potrzeb. Mnie czeka trochę większy zakres prac (stodoła) ale jest to jakaś wskazówka.
No i ja mam doskonale wyposażonych sąsiadów. Tym niemniej gromadzę od jakiegoś czasu elektronarzędzia, których nie zamierzam pożyczać.

Fazencjusz zdyskwalifikował jakość obecnych dachówek, których stan w 20/30% rzeczywiście nie nadaje się do ponownego wykorzystania. Jednak co najmniej 50% obecnych wykorzystam do pokrycia. Okazuje się, ze mam spory zapas "nowych" a i sąsiedzi mają ich trochę, nie mając co z nimi zrobić. Potencjał jest.
Po zdjęciu oczyszczę je i zaimpregnuję hydrofobowo, akurat na tym się znam i koszt jest niewielki.

Co jeszcze z rozważań?
Po analizie możliwości trzech tartaków w najbliższej okolicy nie pójdę w mokre drewno. Wszystkie mają profesjonalne suszarnie. W wyborze konkretnej pomogą mi sąsiedzi i skorzystam z ich układów.
Drewno będę kupował z cięcia grudniowego 2026. Da się to załatwić i będzie (poważna opcja) suszone komorowo.
Po wstępnej lekturze osobiście uważam, że lepiej kilka tygodni przesezonować suche niż suszyć konstrukcję.

Jednym z podstawowych parametrów, którymi świadomy "cieśla" powinien się kierować jest wilgotność równoważna drewna. Gdybym stawiał wiatę bez mrugnięcia okiem kupił bym mokre drewno i je przesezonował. Wychodzi materiał 2x taniej. Przy większej konstrukcji (w mojej koncepcji) przy braku doświadczenia w suszeniu naturalnym skłaniam się ku opcji drewna suszonego i zaimpregnowanego.
Suszenie naturalne wymaga stabilnego, dobrze wypoziomowanego podłoża, mnóstwo suchych i równych łat, dobrze wybranego miejsca (tu akurat mam pełen wachlarz możliwości) i... szczęścia.

Mam jeszcze rok czasu na przygotowania, wybór technik i naukę. Łaty do zabawy w ciesiołkę już czekają w komórce.

Patrząc i licząc koszty podawane na kanale Marcin Buduje jestem wstanie ogarnąć fundamentowy budżet. Przy spełnieniu fazencjuszowych wymogów, dostosowanych do realiów lokalnych (i nasz Geniusz nie ma pełnej wiedzy o tym, co można i należy zrobić) mam rok przygotowań.
Zadania najbardziej bieżące w przyszłym, to usunięcie obecnych posadzek, przygotowanie podłoża pod nowe i wstępne wypoziomowanie chaty.
Dostanę się do belek stropowych itp. Remont pieców i komina.

Tymczasem spadam na targi, bo obecnie panuje tam cisza i spokój. Robię to, na czym znam się najlepiej. Wg wymagań inwestora.
Co ciekawe - więcej czasu zajęło mi negocjowanie warunków umowy niźli zajmie wykonanie prac.
Te obejmują wyrównanie/licowanie powierzchni starych hal z nową i kilkadziesiąt napraw miejscowych z zabezpieczeniem żywicą wybranych powierzchni, odtworzenie dylatacji itp.

15 lat temu było na takiej umowie zapisanych kilka stron. Dzisiaj po długich negocjacjach i zredukowaniu wymagań wobec mnie (pod "groźbą" odstąpienia od wykonania) tych stron jest ledwie... 24.
Plus kilka dodatkowych oświadczeń (kolejne strony).
Jest w eterze monolog architekta jadącego do urzędu z grubą teczką uzgodnień, grubą na blisko 10cm czego dotyczącą...?
Zostawię was w błogiej nieświadomości.

Ja spadam na targi wywiązać się z tych kilkudziesięciu moich. Pracuję sam.
I tak zamierzam czynić przy moich "wiejskich inwestycjach", sporadycznie korzystając z pomocy moich Przyjaciół, których o dziwo kilku mami którzy o dziwo dobrze znają się na tym, co ja potrzebuję.
Fazencjusz już swoją robotę wykonał, za co mu bardzo dziekuję.
__________________
Jam nie Babinicz...

Ostatnio edytowane przez El Czariusz : 14.12.2025 o 10:58
El Czariusz jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.12.2025, 12:37   #475
arbo


Zarejestrowany: Jul 2023
Posty: 142
Motocykl: strucel
arbo jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 6 godz 10 min 22 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał El Czariusz Zobacz post
Wracając do przypału
arbo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.12.2025, 12:51   #476
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 699
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 12 godz 59 min 58 s
Domyślnie

E tam.
Marna kopia Miszcza

Cytat:
Napisał arbo Zobacz post
... ...jak ja kocham Elwooda! Mój wzór zasad. Twardy gość. W sumie, to bardziej kocham Elwooda niż posła Brauna...
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.12.2025, 12:56   #477
arbo


Zarejestrowany: Jul 2023
Posty: 142
Motocykl: strucel
arbo jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 6 godz 10 min 22 s
Domyślnie

Oda do El Woda:

Hehehe,
masz enpede.
arbo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.12.2025, 13:40   #478
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 699
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 12 godz 59 min 58 s
Domyślnie

Jo!
I muszę z tym żyć.
W ramach enpede dodam, że otrzymałem w tym zakresie kilka nagród.
Najwięcej satysfakcji sprawiała mi jednak spontaniczna korespondencja jakiej doświadczałem z eteru.
Kiedy to ludziska pytali po prostu o szczegóły moich wycieczek. Oczywista wtedy, kiedy były one f-cznym wyzwaniem. Tak jak ja pytałem o szczegóły w 2006-tym Sambora i Reja.

Nie chodzi o Kolosy. Te były tylko przypadkiem. Na Grąbczewskim mi zależało.
Teraz moją wyrypą jest podwórko i tak już zostanie. Strażnikowi Domowemu wysokich gór nie pokażę. Nie pokażę jej tej pustki, która wysokim górom towarzyszy. Banalna przyczyną. Aklimatyzacja.

Jeszcze Ci moje enpede podoskwiera. Obiecuję.
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.12.2025, 14:39   #479
arbo


Zarejestrowany: Jul 2023
Posty: 142
Motocykl: strucel
arbo jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 6 godz 10 min 22 s
Domyślnie

No to autofraszka na arboraszka:

Nic mi nie doskwiera.
Co najwyżej autoszydera.

arbo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.12.2025, 16:15   #480
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 699
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 12 godz 59 min 58 s
Domyślnie

Operujesz czasem teraźniejszym a ja przyszłym. Nie wiesz, co będzie jutro ale swoim czasie tego jutra doświadczysz.
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:18.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.