![]() |
|
Dział Producentów i Dostawców Zarabiasz na życie w branży motocyklowej? Tutaj zareklamuj swój produkt. |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() |
![]()
idac za Wasza dobra rada, zeby sprawe olac i sie nie pakowac... wpakowalem sie
![]() ![]() - nowe uszczelniacze w lagach - zestaw naprawczy zacisku + nowe klocki Brembo - nowa tarcza hamulcowa EBC - nowy olej w lagach - nowe lozyska glowki ramy - nowe szczeki hamulcowe z tylu - nowe lozyska w tylnym kole - nowy zestaw napedowy DID/JT - nowe elementy gaznika - nowe obie dzwigienki zaworowe - nowy tłok Wossner +1mm, w poniedzialek oddaje graty na szlif i honowanie. dramatu nie ma ale szkoda zostawiac to co jest bo limity serwisowe sa juz przekroczone. cylek nie byl nigdy ruszany, tlok jest tez nominalny ale juz oba poza zakresem. ma byc max 0,12 jest ~0,22. buda ogolnie jest w dobrym oryginalnym stanie, tak samo instalacja elektryczne, nie ma patentow i brakow - mocno oryginalne to jest - tym bardziej szkoda dac to pod prase dolu bym nie rozkladal ale maksymalnie wywalone jest lozysko wchodzace do skrzyni. lata na wszystkie strony ( tylko OEM - 280pln). wiec polowimy silnik. do wymiany pojda wszystkie łozyska, i uszczelnienia. pompa oleju ladna, nie zatarta. jakims cudem glowica przezyla i dekiel trzymajacy walek rozrzadu przezyl. lekko rysnieta jest jedna krzywka na walku - w poniedzialek pokaze go mądrym ludziom i zapytam co dalej. jak sie nadaje do kosza to bedzie spory problem ze zdobyciem czegos w znosnym stanie ![]() na fotkach dzwigienki po pracy w gnojówce + wrzucone nowe. prace trwaja, bede podrzucal co ciekawsze kwiatki ![]() p.s. zasadniczo do DR600 tj. 1985-89 wielu rzeczy juz nie ma. na szczescie dzwigienka wlotowa jest taka sama w LS650 a wylotowa w DR650...
__________________
buziaki ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2018
Miasto: Olsztyn (Wa-Ma)
Posty: 314
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: mój 3,5
![]() Online: 1 tydzień 4 dni 21 godz 10 min 27 s
|
![]()
A tak z ciekawości - coś się wyjaśniło z tym "olejem" ?
Powodzenia ![]()
__________________
Psy szczekają, a motocykl jedzie dalej... |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() |
![]()
no nic sie nie wyjasnilo :O przyjmujemy, ze byla to jakas podroba, ktora zwariowala. Luz na ukladzie tlok/cylinder nie doprowadzilby do takiego zamieszania - byl zbyt maly. Kolezka bije sie w piers, ze nic nie dolewal ale fakt, ze i poziomu nie pilnowal. No albo dalej mnie buja. Teraz wszystko idzie w pył do gruntownego mycia, skladam na nowych czesciach i ma żyć. Na szczescie korba na wale bez luzow i głowka korby nie ucierpiala. Bedzie syf jak walek rozrzadu zdechl bo to wyjatkowo ciezki temat
![]()
__________________
buziaki ![]() |
![]() |
![]() |