CRF1100 czarny ekran.

[syncronizator]

Napisał nocny

...no tak ale honda przecież wie o tych usterkach ....

pozdrawiam Marcin Jan

Honda ..jak i większość firm w dzisiejszych czasach unika odpowiedzialności za swoje niedoróbki.
Więc nawet jeśli wie ... to unika strat finansowych po przez różne uniki. Gwarancja mija i odpowiedzialność za błędy znika. Po gwarancji nagle te naprawy stają się zasadne bo Honda na tym ewentualnie może zarobić. Takie mamy realia i tyle. Wszystko jest przemyślane i ryzyka są oszacowane.
To samo jest z ubezpieczalniami ... jak nie walczysz to Cię zbywają.
Ostatnia akcja serwisowa Hondy związana z wymianą softu i to, że przysyłali pisma poleconym, to w mojej ocenie była akcja chroniąca w sensie prawnym dupę Hondy.
Informowali klientów poleconym o akcji po to aby nie można było podnosić w sądzie argumentu, że nie informowali pomimo , że wiedzieli o niebezpiecznej dysfunkcji ... co mogło by wpłynąć na ewentualne roszczenia że strony userów. Każdy upgradowany VIN jest odnotowany w bazach Hondy.
Po upgrade sprawdzałem czy mój VIN jest jeszcze do upgrade i już nie był. Liczą się słupki w excelach i na prezentacjach na spotkaniach zarządu.
Zadowolenie klienta też jest badane i wyceniane. ...
W sumie to żadna nowość ..wszyscy to wiedzą.

[Simon WRC]

Napisał syncronizator

Liczą się słupki w excelach i na prezentacjach na spotkaniach zarządu.
Zadowolenie klienta też jest badane i wyceniane. ...
W sumie to żadna nowość ..wszyscy to wiedzą.

Jak w każdym biznesie na poziomie marketingu . Na podstawie słupków decyduje się na ile można w danym zakresie sobie pozwolić. Zadowolenie klientów to też jedna z kluczowych danych, ale nigdy nie będzie na najwyższym poziomie, co wynika z analizy ryzyka. Należy utrzymać taki stosunek kosztów do zadowolenia klienta żeby produkt nadal się sprzedawał z założonym progresem lub na stałym poziomie, generując "rozsądne" koszty, które zawsze przeliczają się na wyższe zyski.
Dziś już nikt nie dewelopuje produktów jak Japończycy pierwszego lexusa LS poświęcając wiele lat pracy i doprowadzając każdy detal do perfekcji, nikogo na to nie stać. Długie badania i testy dałyby co prawda duży poziom bezawaryjności, ale jednocześnie pochłonęłyby za wiele środków, co przy dzisiejszej specyfice działania rynku i częstotliwości wprowadzania nowych modeli utopiłoby firmy produkcyjne.

[mdxmd]

czy ktoś miał taki tablet w rękach ew. nowy jeszcze w pudełku? może tam jest home made (chałupniczo) Wydawało mi się, że o tym tablecie napisano już wszystko.... jak życie może zaskoczyć.