Całkowita awaria silnika AT? Uszkodzenie wałka napędu pompy oleju Crf 1000.

[Kazmir]

Na początku, jak powstawała nowa AT to był taki film, jak to konstruktorzy nocy nie spali. Siedzieli przy ognisku itp. dopracowywali każdy szczegół i co? Jedna wielka ściema. Najgorsze, a nienawidzę marketingu (zakazałbym nauczania na tym kierunku) ja uwierzyłem......

Lista usterek nowej AT bardzo martwi...
Aż dziw bierze, że żaden moderator jeszcze nie utworzył wątku o awariach, gdzie wszystkie bolączki byłby wypunktowane w jednym wątku.

Mówi się o trzech furiach starej AT. Moim zdaniem tylko pływające osadzenie zębatki zdawczej jest pomyłką konstruktora. Pozostałe to wynik zaniedbań użytkownika.

Jak się ma lista usterek starej do nowej w czasie od kiedy powstała?

Matjas masz rację. Dodam trochę od siebie. Wałek napędu pompy olejowej jest łożyskowany (na golasa) w cienkim nadlewie. Gdyby miał chociaż 10-20mm łożyskowania po drugiej stronie koła zębatego to pracował by stabilniej i miej wycierał otwór w odlewie. Wybranie wałka pod "płetwę" słabe.

Teraz trochę wyobraźni. Olej w silniku zimny - gęsty. Pompa oleju spora (podwójna?) Odpalamy moto i są tacy co wsiadają i "dzida". Wyobrażacie sobie napór napędu na te małe kolo zębate? Ten napór powoduje wytarcie gniazda osadzenia tego napędu, a potem powiększający się luz w końcu zrobi trach.....Im większe obroty i zmienna dynamika tym gorzej dla tego "kółeczka"

[Adagiio]

Napisał Kazmir

Mówi się o trzech furiach starej AT. Moim zdaniem tylko pływające osadzenie zębatki zdawczej jest pomyłką konstruktora. Pozostałe to wynik zaniedbań użytkownika.

A ja Kolego posunę się do stwierdzenia że wszystkie przypadłości są zaniedbaniem użytkownika. Ponieważ używając oryginalnej zębatki i przy każdej jej wymianie nowego zabezpieczenia wałek nie zużywa się w najmniejszym stopniu. Jedyną rzeczą, oczywiście moim skromnym zdaniem z czym Honda dała ciała to pompa paliwa. Ale i to jest do rozwiązania, montując podciśnieniową Mikuni czy inną. Tak ze wad konstrukcyjnych w zasadzie nie ma, bo żaden silnik nie dupnął z powodu chińskiego gównolitu, użytego do produkcji podzespołów. Wszystkie znane mi awarie wynikły z zaniedbań, czyli mamy do czynienia z cudem techniki .

[delirium]

Napisał Adagiio

A ja Kolego posunę się do stwierdzenia że wszystkie przypadłości są zaniedbaniem użytkownika. .

co za niemądre stwierdzenie, widac że nie jestś inżynierem czy projektantem.

[mdxmd]

ależ dramatyzujecie, jakieś abstrakcyjne teksty o przebiegu (notabene a jakie to ma znaczenie...?) bo może mieć 20.000 i być zaorany albo niewłaściwie serwisowany albo mieć 80.000 i regularnie serwisowany z sypaniem piachu po zdjęciu pokrywy zaworów przez leniwego mechanika itd... te wszystkie teorie można mnożyć i pomnażać w nieskończoność a gdyby wziąć pod uwagę inne marki to mogę podesłać zdjęcia ukręconego wałka skrzyni biegów po 4.000km jakie to ma znaczenie.

Wałek ten napędza pompę oleju dla silnika oraz skrzyni DCT więc coś musiało przyblokować przepływ oleju wałek musiał się ukręcić bo taka była jego rola w takiej sytuacji. Mogła też trafić się jakaś wada odlewu co jest mniej prawdopodobne. Czy to wróży jakąś dramatyczną dla wszystkich przyszłość wątpię. Czy pałowanie na zimno ma jakieś znaczenie... po to jest zawór przelewowy a CRF ma też wyjątkowo "płynny" rodzaj oleju 10W30.

Taka sytuacja mi się przytrafiła, niestety to już drugi rejmont kapilarny a miała być taka dobra ta afryka



Zima idzie i nudzi się Wam tyle w temacie