|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2018
Miasto: okolice Warszawy
Posty: 1,420
Motocykl: CRF250L * T7
![]() Online: 2 miesiące 2 tygodni 11 godz 36 min 55 s
|
![]()
Gratulacje! Parę lat temu też się przymierzałem do 701 i czasem żałuję, że nie poszedłem w tą stronę. Może kiedyś.
Niesamowite przy okazji jak łatwo się KTM-owi wybacza usterki, które w Hondzie czy BMW spowodowałyby cały wątek o tym jakie to "badziewie" ![]() Pewnie chodzi o tą adrenalinę w nadprogramowych ilościach, którą się dostaje w zamian ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
![]() |
![]() Cytat:
![]() ![]()
__________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką.. ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Białystok
Posty: 5,508
Motocykl: NAT, EXC 450, K-750
![]() Online: 1 rok 2 tygodni 3 dni 4 godz 59 min 26 s
|
![]()
Raz miałem do czynienia z crf 250 koleżanki. Utopiła w rzece i trzeba było wyjąć filtr powietrza i zmienić olej. Przy exc, obsługa crf to jakaś masakra. Filtr powietrza ukryty, kilka śrub trzeba odkręcić żeby się dostać. Plastiki jakieś takie delikatne. Wziąłem też śmiga tym sprzętem to albo to było zepsute albo takie beznadziejne. Nie jedzie, waży tyle co exc 450, pozycja z dupy.
__________________
Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły. |
![]() |
![]() |