|
|
|
|
#1 |
![]() |
Zimny są Nexty dwójki może zrobisz test i napiszesz czy lepsze od jedynek.
__________________
kto smaruje ten jedzie |
|
|
|
|
|
#2 |
|
Ajde Jano
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,904
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 3 tygodni 3 dni 4 godz 39 min 55 s
|
Moim subiektywnym zdaniem scorpiony są lepsze od next, nawet tych z dwójką. Różnica jest niewielka, szczególnie widoczna przy szybkiej jeździe na wprost gdzie nexty zdradzają pewną nerwowość. Oczywiście głównie asfalt i przyjemność, naprawdę duża przyjemność podczas jazdy w zakrętach. Opona rocznik 2015 wiem że można ale ja raczej staram się je zniszczyć w przeciągu Max 2 sezonów, obecnie mniej jeździliśmy, wcześniej sezon. Teraz mam takie co przejechały tylko Korsykę w 2020 i jeżeli nam się uda zrealizować jakiś dalszy wyjazd to będą nowe Skorpiony
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
|
|
|
|
|
#3 |
|
trampkarz emeryt
![]() |
Dziękuję za podpowiedzi
OK, może potestuję Nexty które mam a następnie zakupię Skorpiony. Zwykłem jeździć na oponach nie starszych niż 3-4 lata BO TAK. To jedyny punkt styku z podłożem i tak w aucie jak i w moto opony nie muszą być najwyższej klasy ale nie mogą być starociami. BTW moja oponka na tyle jeżdżona była chyba głównie po prostej bo jest zużyta na kwadratowo, a boki to porządnego złożenia nie widziały. |
|
|
|
|
|
#4 | |
![]() Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Ostrów Mazowiecka
Posty: 1,534
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 miesiące 2 dni 13 godz 32 min 7 s
|
Cytat:
Jak masz zasoby finansowe to zmien ten tyl na nowy. Ale wczesniej chwile na nim pojezdzij zebys poczul roznice. Odkryjesz motocykl "na nowo" po zmianie takiego kapcia. |
|
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Administrator
![]() |
Cytat:
Tak, dobry kapeć a do tego nowy robi robotę.
__________________
AT03 |
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
trampkarz emeryt
![]() |
Pojeździłem sobie wczoraj w końcu 300km. Poza niedziałającym ABSem to miałem kilka razy niespodziankę pt. wpadająca klamka hamulca i łapiąca w okolicach połowy skoku
Układ odpowietrzany 2x. Po tym jak klamka wpadnie kolejne naciśnięcie jest już OK. Przy tym jak wpadnie to po załapaniu w połowie skoku hamuje dobrze, ale cieszę się że nie miałem awaryjnego heblowania bo bym się zestresował. Na 300km rzecz miała miejsce hm...kilka razy. Dziś będzie wymontowana pompa, spróbuję ją moim patentem naprawić i zobaczymy po ponownym zalaniu układu. Może jednak coś tam się nie odpowietrzyło tak jak powinno. Na kilkanaście poprzednich motorków nie miałem takich sytuacji, ale i nie miałem zintegrowanych hamulców, z wyjątkiem skutera Aprilii gdzie wszystko działało wzorowo ale tam było to czysto hydrauliczne rozwiązanie. A co do samej jazdy to miałem następujące skojarzenia: .....Ursus.... .....c330..... ....Zetor..... ....agrotechnika.... ....u teścia jak jeździłem traktorkiem kosiarką to coś podobnie było... To co należy oddać tej maszynie to kilka kwestii: - świetnie prowadzi się w zakrętach, aż chce się składać i odwijać, - zawieszenie jest bardzo dobre (przód wymaga przyzwyczajenia) takie że tam gdzie na dziurach skuterem można było 40kmh, DL650 ok 60kmh tu leciałem 80-90 zastanawiając się czy nie naprawili tej drogi, - hamuje doskonale, ale wolałem samodzielną obsługę przodu i tyłu. - silnik jest taki trochę dziwny, ma dużo pary i mocy, ale nie wkręca się tak ochoczo jak np. V-Ka Vstroma. Taki agro-styl, ciągnikowy Niemniej to że od 90kmh można zapiąć 6 i w ogóle nie redukować do jakiegokolwiek wyprzedzania - - wyważenie i prowadzenie motocykla jest jakby był on klasy 700-800, zdecydowanie in plus względem np. DL1000 2005. Ale czuje się że to duża maszyna i trzeba o tym pamiętać - z perspektywy gościa 1,7m i 75kg. - spalił 5,8-6L, myślałem że będzie trochę mniej. Ale dość niespokojnie jeździłem, to fakt. Ergonomia: - kąt ugięcia kolan podobnie jak w seryjnym DL650, nie za fajny na tle trampków i AT. W DLu bardzo tanim i prostym patentem obniżało się sety wraz z dźwigniami i było git. Tutaj to takie proste nie jest. - Kierownica jest b. szeroka mgłaby być bliżej. Nie wyżej ale bliżej o 20-30mm. To już tak z pierdółek ergonomicznych. - napęd, wał, nauka od nowa zmiany biegów itp. to temat odrębny. Uczę się. - wieje bardziej niż na DL650, mimo dołożonego deflektora. Na szczęście jestem mało wrażliwy na te kwestie. Motocykl ma zdecydowanie swój styl i charakter, nie jest tak "przezroczysty" jak DL650. W sumie, to chyba dobrze. Choć owa "przezroczystość" mylona z nijakością VStroma była jedną z jego największych zalet. Pozdrawiam zimny ps. co do opon, przód jest wyząbkowany... jeździ się ale do zmiany generalnie. Ostatnio edytowane przez zimny : 21.03.2022 o 12:31 |
|
|
|
|
|
#7 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Ostrów Mazowiecka
Posty: 1,534
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 miesiące 2 dni 13 godz 32 min 7 s
|
Zmień mechanika Zimny. Takich problemów nie powinno być.
I teraz kolejny krok przed Tobą (w zasadzie przepaść) - kupno wodniaka :-). |
|
|
|