13.07.2021, 19:14 | #161 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
|
13.07.2021, 20:04 | #162 |
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa
Posty: 614
Motocykl: CRF1100L AS, Husqvarna 701 Enduro, KTM 890 Adv R
Online: 2 tygodni 1 dzień 15 godz 11 min 59 s
|
|
13.07.2021, 22:11 | #163 |
Covid pozmieniał pory roku i teraz mamy tu perma-busze-muskuf.
Może jednak coś? U mnie jakby zima bo z dwukołowców ostał się info rower. Chwilowo. |
|
14.07.2021, 09:58 | #164 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Właśnie widzę i przykro na to patrzeć. Może coś przyspieszymy choć nie wiem czy nasza wycieczka będzie dla czytelników jakoś wyjątkowo interesująca. Nie było klasycznej dojazdówki, przygód w sumie niewiele, nic się nie zepsuło. Atrakcyjność wyprawy dla nieuczestnika chyba niewielka ale to ocenicie sami.
Dla mnie to była jedyna okazja żeby pojechać gdzieś gdzie bym chciał a nie musiał jako temat zastępczy. Że tak powiem TETy po Europie mnie nie bardzo interesują z wielu powodów. Pakistan był bardzo ciekawą opcją i możliwą do realizacji ale niestety dopiero we wrześniu jak urlopy pobrane na czerwiec. Kirgistan był lepiej przystępny zarówno pod kątem jazdy, transportu jak i kowida. Z innej beki to mieliśmy okazję dzięki uprzejmości jednego człowieka poprzebywać w miejscach gdzie Izi z Samborem garowali podczas wspólnych ekskursji do Kirgistanu lata temu. Garmin zeznaje że wjechaliśmy pod górę ponad 70 km. Dość ciekawe. |
14.07.2021, 11:39 | #165 |
Pisz pan i dawaj foty A ocenę dostaniesz później.
__________________
kto smaruje ten jedzie |
|
14.07.2021, 17:03 | #166 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Kirgistan 2021
Jak zwykle nie tak miało być. Miał być Ałtaj. Długo liczyliśmy, że jednak Rosja się otworzy i nasze plany uda się zrealizować. Niestety na początku maja już wiedzieliśmy że z wyprawy nici. Plan B. Zawsze mamy plan B. Tym razem był wyjątkowo rozmyty. Najpierw TET Hiszpania połączony z francuskim ale oba odpadły z racji kiepskich opcji biwakowych na dziko i wątpliwych walorów offowych. Potem zaczęliśmy spoglądać w kierunku TET Grecja, który wydawał się ciekawy ale łatwy, zbyt łatwy. Rzeczy zbyt łatwych nie lubimy. W międzyczasie pojawiła się opcja połączenia sił z Matjasem i trasy na północ Finlandii ale tutaj kompletnie nam się nie zgrywały terminy. W końcu przypadkowo podczas rozmowy z Samborem wyszło, że w tym roku będzie targał motocykle do Azji. Planował też Pakistan, który strasznie nas kręcił. Pakistan super ale dopiero we wrześniu jak my wolne mamy zaplanowane na połowę czerwca. To może Kirgistan? Ze 2 tygodnie nam zeszły na podjęcie decyzji i stanęło na KRG. Obaj z Michałem już tam byliśmy ale Kirgistan daje dużo opcji a poprzednio polecieliśmy po łebkach. Zapadło że jedziemy. Siedząc wieczorem przy piwku rzucam hasło Piranii , może się przyłączy. No i się zdecydował. Było trochę niepewności bo motocykli mało i Sambor miał zgryz co do sensowności transportu. Zdecydował się jednak za co serdecznie dziękujemy. Do końca maja mamy dostarczyć motocykle do załadunku co też czynimy. Pirania ma 2 tygodnie a my 4. Kupujemy bilety i ustalamy, że w 2 tygodnie Rafał ma zrobić wszystko co trzeba i ile się jeszcze da extra. Plan napięty mocno. 11 czerwca wylatujemy a 12 załatwiamy co mamy załatwić na miejscu, 13 ruszamy w teren. W międzyczasie załatwiam zdalnie permity na wjazd w pogranzony. Mamy je odebrać na miejscu. |
14.07.2021, 17:06 | #167 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
No wreszczie Czyta się
|
14.07.2021, 17:08 | #168 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
11 czerwca.
Wylatujemy wieczorem z Okęcia, przesiadka w Stambule i rankiem jesteśmy w Biszkeku. Rafał zgarnia mnie po drodze szybka kontrola i piwkujemy na lotnisku czekając aż Michał dojedzie z Poznania. Michał dociera i pakujemy doopy do samolotu. Tureckie linie są spoko. Pasza jest dobra a samoloty wygodne. Pierwszy lot do Stambułu jest krótki , ledwie 2 godzinki i meldujemy się na lotnisku. Jak chcecie dobrego kebsa to ten lokal sobie darujcie. 15 ojro za gównianego zawijasa z frytkami i piwo. Szybki transfer na kolejny lot. No i lecimy dalej. Coś tam udało się na szczęście kimnąć na pokładzie więc łatwiej będzie się zaaklimatyzować w Biszkeku. |
14.07.2021, 17:43 | #169 |
Pisz i dawaj zdjęcia
Zrobimy pozytywny afront do politycznych tematów
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
|
14.07.2021, 19:54 | #170 |
Kiedyś R.T70
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Częstochowa
Posty: 1,422
Motocykl: Była RD04
Przebieg: 120000+
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 7 godz 47 min 6 s
|
Czytam i czekam na więcej! âď¸
__________________
Serdecznie pozdrawiam. Romek T. |