(p) KTM 1290 Super Adventure R

[CzarnyCzarownik]

W jaki sposób wywalenie sondy lambda pomaga silnikowi ... to jest bez sensu?

Sonda lambda pomaga regulować skład mieszanki, najwięcej pomaga przy nagłych zmianach pozycji manetki aby silnik pracował zawsze w optymalnych warunkach.

Może bez sondy silnik łapie doła na krzywej mocy/momentu a dopiero jak się bardziej rozkreci to nagle moc/moment wraca i przez to czuć "super wzrost mocy i polepszenie osiagów" ... a tak naprawdę to agrotuning.

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

[mdxmd]

Napisał CzarnyCzarownik

W jaki sposób wywalenie sondy lambda pomaga silnikowi ... to jest bez sensu?

Sonda lambda pomaga regulować skład mieszanki, najwięcej pomaga przy nagłych zmianach pozycji manetki aby silnik pracował zawsze w optymalnych warunkach.

Może bez sondy silnik łapie doła na krzywej mocy/momentu a dopiero jak się bardziej rozkreci to nagle moc/moment wraca i przez to czuć "super wzrost mocy i polepszenie osiagów" ... a tak naprawdę to agrotuning.

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

w bardzo prosty, sonda nie pozwala na pracę z optymalną mieszanką dla silnika a tylko i wyłącznie dla katalizatora, samo wywalenie sondy to słaby pomysł.

Sonda najbardziej psuje efekt właśnie przy nagłych operacjach gazem. Sposobów na tuning jest wiele, generalnie po prawidłowo wykonanej operacji motocykl dużo lepiej reaguje na gaz i do tego mniej spala paliwa przy delikatnym obchodzeniu się z gazem, generalnie same zalety jedyna wada to dodatkowe koszty.

Przy Euro 5 zazwyczaj są już to sondy szerokopasmowe i wywalanie ich raczej nie jest koniczne wystarczy modyfikacja softu i sonda nadal może pracować co jest zaletą bo mamy ciągłą kontrolę nad optymalną mieszanką.