Chlewik dla Dzików, czyli "Wątek o motocyklach marki KTM powyżej 690 cm sześciennych"

[Artek]

Mirek, jak zejdziesz poniżej 6 litrów to na zlocie dostaniesz odznakę PKS.: Pół życia na luzie.

Ps. fajna koza. Ale na takiej to by mi się wszystkie śrubki w głowie odkręcały.
Zazdroszczę.

[mirkoslawski]

Napisał Artek

Mirek, jak zejdziesz poniżej 6 litrów to na zlocie dostaniesz odznakę PKS.: Pół życia na luzie.

Ps. fajna koza. Ale na takiej to by mi się wszystkie śrubki w głowie odkręcały.
Zazdroszczę.

poniżej 6l (i to niechętnie) to mogę zejść w spożyciu wódy na zlocie

[mirkoslawski]

Dziczyzną zrobiłem od wakacji jakieś 7k km i jest to jedyny motocykl jaki miałem, w którym nie chcę nic zmieniać

[tommi]

Napisał mirkoslawski

Dziczyzną zrobiłem od wakacji jakieś 7k km i jest to jedyny motocykl jaki miałem, w którym nie chcę nic zmieniać

To ciekawe jest co piszesz. Ja dopiero co kupiłem lc4, zrobiłem w weekend 500 km i też nie chce żadnych zmian - podwyższeń kierownicy, innej kanapy, głośniejszego wydechu, gmoli itp
Albo starość albo jednak te KTM'y nie są takie głupie
Jeszcze raz gratuluje dzika

[mirkoslawski]

Napisał tommi

To ciekawe jest co piszesz. Ja dopiero co kupiłem lc4, zrobiłem w weekend 500 km i też nie chce żadnych zmian - podwyższeń kierownicy, innej kanapy, głośniejszego wydechu, gmoli itp
Albo starość albo jednak te KTM'y nie są takie głupie
Jeszcze raz gratuluje dzika

I ja gratuluję LC4 - niech cieszy!
Ja w dziczyźnie mam co prawda podwyższenie, akrapy i deflektor ale to właściwie (dla mnie) motocykl idealny