| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
| 
			
			 Cały czas się uczy 
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: Płock 
					
				
				
					Posty: 123
				 
Motocykl: Varadero 
Przebieg: 50000 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 4 dni 21 godz 5 min 42 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ze cztery lata temu kupiłem to badziewie do auta. Dlaczego Navroad ? - ma tzw. aktywny uchwyt, z którego w łatwy sposób można wyjąć urządzenie i iść załatwiać sprawy. Po powrocie wkładamy urządzenie w uchwyt i navi odpala w tym samym miejscu. Tyle teoria - w praktyce nie było tak różowo. Po wyjęciu z pudełka pierwsze wrażenie - cudo panie po prostu. Sama navi bardzo płaska, coś 6 - 7 mm. Naokoło aluminiowa ramka - no po prostu aż się chce wziąć do ręki. 
		
		
		
		
		
		
		
	Navi kupiłem bez mapy, miała być odblokowana. Pierwszy zgrzyt - po włożeniu mapamap bydlę się zbuntowało. Przez serwis tele próbowaliśmy zmusić ją do pracy. Nie dało się i navi pojechała do serwisu razem z mapą. Po powrocie zaczęła działać, ale wyjęcie i włożenie navi w uchwyt zawieszało mapę. Trzeba było restartować. Po ok. pół roku po pół godz. pracy zaczyna wyświetlać system error i trzeba ją resetować. Po powrocie z serwisu przez krótki czas jest dobrze, potem wyjęcie i odłożenie na 5 min. wyłącza navi. Znowu serwis, wymiana baterii i znowu po miesiącu po jakiejś godz. pracy ekran rozmywa się w wielokolorową plamę. Po resecie po godzinie znowu to samo. Mimo że urządzenie było jeszcze na gwarancji, pieprznąłem do szuflady i leży do dziś. W aucie jeździ jakieś za stówę i wszystko gra. Podsumowując - jeśli to na moto jest tak samo dobre jak te moje do auta, to życzę cierpliwości.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| buty off road | rafał k | Archiwum | 18 | 17.03.2014 13:21 | 
| R1 -off road | Wojtek_K | Kwestie różne, ale podróżne. | 6 | 10.11.2010 00:54 |