|
|
|
|
#1 |
![]() |
Dzień 9, czyli zdobywamy najwyższe szczyty (nieważne, że autobusem
)Rano budzi nas Raf: - Widzieliście wulkan za oknem? Jaki wulkan?! No cóż, wczoraj go jeszcze nie było a raczej totalnie nie był widoczny.A dziś, proszę, taki widok z okna hostelu: Nad Arequipą góruje (ale jak widać, tylko w niektóre dni) wulkan Misti - 5822. Czynny, a jakże Na szczęście w czasie naszego pobytu smacznie spał. Na szczyt Misti można się wdrapać, ale zajmuje to 2 dni. My znajdujemy nasz wycieczkowy autobus, przedzieramy się przez kilometry slumsów i już jest ładnie ![]() Jest z tych piekielnie drogich peruwiańskich pociągów: i jeszcze droższych objazdowych wycieczek moto , głównie dla Niemców ![]()
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą |
|
|
|
|
|
#2 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 602
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 8 godz 36 min 55 s
|
Elegancko
Jeszcze .. jeszcze
|
|
|
|
![]() |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Kawa z parmezanem czyli zimni w kraju pizzy i makaronu | zimny | Trochę dalej | 36 | 12.06.2015 14:01 |
| Do kraju podziemnych pomaranczy czyli po pyry do Peru | fassi | Kwestie różne, ale podróżne. | 6 | 09.02.2015 09:36 |
| Polscy podróżnicy zamordowani w Peru | Cynciu | Kwestie różne, ale podróżne. | 10 | 11.07.2011 13:52 |