![]() |
#11 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,784
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 20 godz 13 min 29 s
|
![]()
W czasie wieczornego spaceru Raf & Krzychu podobno byli grzeczni, a na pewno nie sikali na trawniki, bo to strasznie niedozwolone w Peru:
Jak prawie każde miasto wieczorem: ładne, bo śmieci stają się mniej widoczne ![]() Na ulicy Hatunrumiyoc, gdzie (podobno) po którymś z częstych trzęsień ziemi odsłonił się inkaski mur, oczywiście niezniszczony: a po drugiej stronie nowszy, hiszpański, już nie taki sprytny: tak przynajmniej twierdził ten gość z prawej: Wieczorem omawiamy strategię zdobycia Machu Picchu. No bo być w Peru i nie widzieć Machu Picchu to jak... być w Peru i nie widzieć Machu Picchu ![]() Przed wyjazdem znalazłam w sieci kilka niezbyt przychylnych opisów Peru, na czele z tym właśnie zabytkiem. Ale pomyślałam sobie: "eee tam, kolejny biały, który chce, żeby wszystko wszędzie było po naszemu i ze wszystkiego niezadowolony". Ale powoli dochodzi do nas, że jest w tym całkiem sporo prawdy. ![]() Turysta jest bowiem w Peru łupany jak się da i gdzie się tylko da. Nam się trochę upiekło dzięki biegłemu hiszpańskiemu Krzycha, który był się w stanie dopytać o wszystko. ![]() Machu Picchu jest świetnym przykładem peruwiańskiej ekonomii. Najtańsze wejście: 150pln. No dobra, zabytek jakich mało, to akurat przeboleję. Droga na Machu Picchu: masz wybór. Albo 2 h ostrego marszu inkaską kamienną ścieżką do góry (dla mnie na tej wysokości - 2500 m n.p.m. kompletnie niewykonalne) albo 18 $ (płatność wyłącznie w $ !) i 15 minut górskich serpentyn pokonanych autobusem. Ale najlepsza jest podróż do Aquas Calientes - czyli wsi, skąd wychodzi ścieżka na Machu Picchu. Aquas Calientes położone jest w odciętej od świata dolinie, do której nie dochodzi żadna, nawet najbardziej offroadowa droga. Jest tylko wąski wąwóz rzeki, gdzie zmieszczono tory kolejowe. Możesz więc w Cuzco wsiąść w pociąg i pokonać jakieś 100 km w 3 h za jedyne 80 $. Czyli razem, wypad na Machu Picchu to jakieś 800 złotych + nocleg... A wkurza to tym bardziej, że pod spodem wypisane są ceny dla Peruwiańczyków, który płacą mniej więcej 1/10 tych cen. ![]() Na szczęście mieliśmy Krzycha ![]() ![]() cdn.
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą Ostatnio edytowane przez jagna : 03.01.2016 o 16:05 |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kawa z parmezanem czyli zimni w kraju pizzy i makaronu | zimny | Trochę dalej | 36 | 12.06.2015 13:01 |
Do kraju podziemnych pomaranczy czyli po pyry do Peru | fassi | Kwestie różne, ale podróżne. | 6 | 09.02.2015 08:36 |
Polscy podróżnicy zamordowani w Peru | Cynciu | Kwestie różne, ale podróżne. | 10 | 11.07.2011 12:52 |
rajd pyry | chinol | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 170 | 23.10.2008 14:48 |