Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15.10.2014, 20:39   #1
bigboykr
 
bigboykr's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2014
Miasto: Kraków
Posty: 652
Motocykl: nie mam AT jeszcze
bigboykr jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 18 godz 12 min 54 s
Domyślnie

Moje odczucia są takie:
Czechy, Niemcy - tylko autostrady.
Francja - jak brak czasu to autostrady. Problemy są dwa: pierwszy, że pierońsko drogie a drugi to taki, że na 90% bramek, gdzie płaciłem to tylko karta. Karta Kredytowa (autoryzacja bez PIN), bo karty płatnicze (maestro, visa electron) były odrzucane. Automatów na gotówkę też wiele nie widziałem.
Hiszpania - jest sporo dróg (krajówek) niewiele gorszych od płatnych autostrad i za darmo. Same autostrady dość drogie.
Co do języków. Przynajmniej jakieś podstawowe zwroty warto by znać. We Francji i tak z większością się nie dogadasz, bo nawet jak znają angielski to nie powiedzą w tym ani słowa.
Kuchenka z małym nabojem nie zaszkodzi.
Spać na dziko wszędzie się da. Gdzieś w necie była strona www z rozpiską, w których rajach to legalne a w których nie.
O Portugalii się nie wypowiadam, bo byłem tam 16 lat temu
W tym roku do Hiszpanii, do Santa Pola jechałem (autem niestety) z Krakowa Przez Niemcy, Francję, Hiszpania przez Barcelonę i dalej autostradą. 2750km w 27h z godzinnym postojem. Więcej tego powtarzać nie będę. Byłem jedynym kierowcą.
Powrót przez Lazurowe Wybrzeże, później przez Włochy na północ, Słowenię i Austrię.

EDIT!!
W Hiszpanii kilkakrotnie spotkałem się z fotoradarami robiącymi zdjęcia od tyłu na wjazdach i WYJAZDACH z parkingów/stacji przy autostradach. Ograniczenie do 30/40 i fotoradar. Są w takich szarych skrzynkach wyglądających jak jakieś stacje trafo, czy inne telekomunikacyjne złomy.
__________________
Wolniej ale dalej
Cierpliwości

Ostatnio edytowane przez bigboykr : 15.10.2014 o 20:41
bigboykr jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.10.2014, 09:06   #2
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
Domyślnie

Na przełomie czerwca/lipca w Prowansji kwitną lawendowe pola - żal byłoby lecieć autostradą i ominąć taaaakie widoki. Zazdroszczę, pozytywnie naturalnie .
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.10.2014, 20:21   #3
vtwin90
 
vtwin90's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Żory
Posty: 224
Motocykl: RD07
vtwin90 jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 19 godz 37 min 14 s
Domyślnie

Językiem tak sie nie martwie damy rade jakieś podstawowe zwroty się zna - najwyżej bydymy godać po ślonsku
Fajnie że dajecie porady do czerwca jeszcze czasu tak ze trase idzie korygować
vtwin90 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.10.2014, 15:23   #4
Artek
Odrzuca kule
 
Artek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2012
Miasto: Ze wsi jestem w ZMY
Posty: 3,054
Motocykl: Tmax 500+e-rewer.
Artek jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 3 tygodni 3 min 44 s
Domyślnie

Język można do czerwca mocno podszkolić, ale we Francji po angielsku gadać nie bardzo chcą. W Hiszpanii i Portugalii jeszcze gorzej, bo patrzą jak na wariata. Próbować z uśmiechem i na początku zaznaczyć że z Polski jesteście(działa!). W La Salette byłem i polecam(ulotki po polsku są, puste butelki PET weźcie). Skoro takie klimaty Was kręcą to polecam powrót z La Salette drogą n94 na Gap, Briancon i do Włoch(śliczna droga). W Turynie całun i śliczne kościoły pełne marmuru. Cmentarze też odmienne od naszych. Na noclegi trzymałbym się z dala od dużych miast, bo dziadostwa które chce oskubać wszędzie pełno.. Jakieś foty po powrocie podrzućcie, żeby oko nacieszyć. Good luck.
Artek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.10.2014, 20:33   #5
vtwin90
 
vtwin90's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Żory
Posty: 224
Motocykl: RD07
vtwin90 jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 19 godz 37 min 14 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Artek Zobacz post
Język można do czerwca mocno podszkolić, ale we Francji po angielsku gadać nie bardzo chcą. W Hiszpanii i Portugalii jeszcze gorzej, bo patrzą jak na wariata. Próbować z uśmiechem i na początku zaznaczyć że z Polski jesteście(działa!). W La Salette byłem i polecam(ulotki po polsku są, puste butelki PET weźcie). Skoro takie klimaty Was kręcą to polecam powrót z La Salette drogą n94 na Gap, Briancon i do Włoch(śliczna droga). W Turynie całun i śliczne kościoły pełne marmuru. Cmentarze też odmienne od naszych. Na noclegi trzymałbym się z dala od dużych miast, bo dziadostwa które chce oskubać wszędzie pełno.. Jakieś foty po powrocie podrzućcie, żeby oko nacieszyć. Good luck.
Klimat Włoch jest nam znany kreciłem się z żona po makaronach ale Hiszpania i Portugalia to inny temat fajnie że coś znowu się dowiedziałem
vtwin90 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
motokuszetka do Hiszpani lub Portugali Andrzej_Gdynia Przygotowania do wyjazdów 3 13.07.2013 18:29
porada o napęd mad_leaf Rama, zawieszenia, napęd 1 14.06.2012 21:28
Porada łańcuchowa pilnie potrzebna ... paku Rama, zawieszenia, napęd 3 10.08.2009 09:51


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:52.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.