Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25.03.2014, 21:05   #1
PiotrW
 
PiotrW's Avatar


Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Białystok
Posty: 39
Motocykl: nie mam AT jeszcze
PiotrW jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 7 godz 31 min 10 s
Domyślnie

To, że LP złożą daninę w postaci 1600 mln, a potem będą płacić 2% podatku jest jak najbardziej zrozumiałe. Skarb Państwa czyli właściciel upomniał się o swoje i jest OK. Kondycja LP umożliwia takie działania. Zresztą już wcześniej czynionych było wiele inwestycji wspólnych z gminami w zakresie infrastruktury bez szumu i medialnego zadęcia. LP na pewno przegapiły pewne sprawy. Jutro powstaną drogi z pieniędzy LP, będą media, przecinanie wstęgi, "sukces gospodarczy i polityczny ". Jak nastąpi dekoniunktura w handlu drewnem to drogi lokalne "staną" bo przecież LP nie zabezpieczyły kasy... Czy to dobre rozwiązanie? Czas pokaże.
W każdej dziedzinie życia racjonalność wydatków da się poprawić, a nadzór społeczny jest konieczny. LP w środowisku wiejskm są szczególnie na cenzurowanym gdyż bardzo często są jednym z poważniejszych pracodawców, a jak widzimy we wcześniejszych postach pieniądze w oczy kłują. Ale zarządzających należy rozliczać z realizowanych zadań, które przed nimi się stawia. A tu Lasom Państwowym trudno czynić zarzuty. Polskie lasy (znaczy się środowisko) znajdują się w bardzo dobrej kondycji. Jeszcze raz zachęcam do zainteresowania się w jakiej kondycji są lasy w krajach europejskich oraz jak tam wygląda zarządzanie.
LP to nie jest budżetówka! To somofinansujące się Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe. Wiadomo, że lekarz ma zarabiać więcej od mechanika, a bankier od lekarza. Ale nie jestem w stanie wskazać na ile wycenić pensję leśnika? Ale jestem pewnien, że decyduje tu rachunek ekonomiczny przedsiębiorstwa. Jest tak jak Elwood pisał. Każdy ma dostęp do zawodu. Jego wybór. Pamiętajmy jednak, że do roku 1990 leśnik to był dziad skończony. Z samego leśnictwa nie sposób było żyć.
PiotrW jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.03.2014, 21:40   #2
PiotrW
 
PiotrW's Avatar


Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Białystok
Posty: 39
Motocykl: nie mam AT jeszcze
PiotrW jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 7 godz 31 min 10 s
Domyślnie

Wątek miał być o endurzeniu, a zszedł na LP.
Wiadomym jest, że ustawa o lasach poza drogami publicznymi tego zabrania. I trudno tu winić leśników, że realizują zapisy ustawy. Ale czy my jako motocykliści zrobiliśmy cokolwiek by było inaczej? Każdy przepis można zmienić. Jest to kwestia przyjęcia argumentacji i lobbingu. Wiadomo, że zjawisko będzie narastać. Do wyboru jest przyjęcie tego do akceptacji i próba sterowania przez skanalizowanie na pewnych obszarach/trasach lub zakaz i godzenie się, że prawo nie działa. Przecież są związki motorowe, kluby, stowarzyszenia, przemysł motoryzacyjny, turystyczny, .. Jest to chyba istotna grupa nacisku?
Osobiście jako przyrodnik jestem przeciwko generalnemu endurzeniu w lesie ale wiem, że na każdym terenie można wskazać fragmenty środowiska o walorach mniej cennych przyrodniczo. Kto miałby to utrzymywać? Gmina, LP? Może wspólna inicjatywa? Wiem na pewno jednak, że inicjatorem tych działań powinni być motocykliści!
Na wymarzonej Rumunii czu Ukrainie endurzy się po prostu, bo nie ma prawo lub olewa się jego egzekwowanie (nie wiem). Mnie bardziej przekonuje Hiszpania, gdzie można w Pirenejach pojeździć oznakowanymi traskami enduro (tablice w terenie oraz tracki w necie) zupełnie legalnie. Gdzie właściciele infrastuktury turystycznej jak też władze cieszą się z naszej obecności.
Nikt nam nic nie poda na tacy. Ale zwykle łatwiej jest narzekać. Kiedyś trafiła nam się możliwość wydzierżawienia (prawie darmo) starego wyrobiska po żwirowni. Były plany fantastyczne. Tutaj tor motocrossowy, tam próbka enduro, dalej tor do superenduro. Ale zaraz zrodziły się wątpliwości. Kto będzie równał tor? A jak się ubezpieczyć? A co z innymi co będą endurzyć w okolicy po lesie, a cała zła opinia będzie przyklejana do nas?
To już niech lepiej będzie jak było. Latem pojedziemy do Rumunii.
PiotrW jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.03.2014, 22:13   #3
Ziarko


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,594
Motocykl: nie mam
Ziarko jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
Domyślnie

Ja tam nie wiem, ale w "mojej" Puszczy Nadleśnictwo utrzymuje samodzielnie drogi, a nawet robi całkiem nowe, dobre - wszystko z własnych pieniędzy.

A teraz najlepsze; 2% z sprzedaży ma iść na drogi lokalne? Zapomnijcie. Ustawa o "schetynówkach" wciąż obowiązuje i tam pójdzie zdecydowana ilość pieniądzy jak nie wszystkie. jest tam ścisły katalog dróg do sfinansowania. Moje drogi lokalne, powiatowe, gminne jak były zapomniane przez Państwo tak będą dalej.

Wg, niektórych, ile powinien zarabić fachowiec? By dostać do lasów trzeba mieć conajmniej mgr inż, najlepiej po studiach leśnych. Polacy ile chcieliby takiemu zapłacić? 1200 brutto? Tego niechce nawet sprzątaczka. Jak z komuny, że traktorzysta w PGR zarobił więcej niż Główny Księgowy?

Zamienić "Anioła" na "Cichockiego" będzie lepiej? Jak dla kogo.

Ostatnio edytowane przez Ziarko : 25.03.2014 o 22:15
Ziarko jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Prawo a jazda po lesie. Elwood Kwestie różne, ale podróżne. 109 17.05.2013 09:41
Motorkowa zielen czyli w lesie i w trawie.. puszek Polska 6 19.03.2012 23:00


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:26.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.