Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17.01.2014, 21:35   #1
jamcio


Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Klembów
Posty: 136
Motocykl: nie mam AT jeszcze
jamcio jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 3 dni 11 godz 17 min 37 s
Domyślnie

Co ma pisać? Było mi minęło, wrócił.... cała prawda
jamcio jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.01.2014, 22:28   #2
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,383
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 dni 46 min 4 s
Domyślnie

Obiecuje za tydzień pisanine.Tydzień jeszcze mnie nie bedzie-pilna delegacja.
__________________
Agent 0,7
calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.01.2014, 23:13   #3
deptul
 
deptul's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Katowice
Posty: 1,224
Motocykl: RD07a
deptul jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 39 min 57 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał calgon Zobacz post
Obiecuje za tydzień pisanine.Tydzień jeszcze mnie nie bedzie-pilna delegacja.
nie wiem jak to zrobisz, bo delegację też wypada opisać
deptul jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.01.2014, 11:09   #4
Navaja


Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Halinów
Posty: 974
Motocykl: BMW R 100 S, R 1200 GSA
Navaja jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 20 godz 21 min 26 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał calgon Zobacz post
Obiecuje za tydzień pisanine.Tydzień jeszcze mnie nie bedzie-pilna delegacja.
Calgon ja widzę, że jesteś mega aktywny w innych wątkach a tu tydzień już w zeszły piątek minął.
Navaja jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.02.2014, 18:22   #5
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,383
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 dni 46 min 4 s
Domyślnie

Kwaterki położone nad samym wąwozem były bardzo małe, ale schludne.
W związku z wczesną godziną i kłębiącymi się chmurami część załogi postanowiła dokonać inwentaryzacji sprzętu.





Trzebi zaniepokojony plamami oleju dokręcał filtr rękami dużego Mańka.Dopiero jednak użycie skórzanego paska załatwiło sprawę i Panowie uporali się z problemem.Naszemu żołnierzowi zaczęło poważnie doskwierać kolano co nie napawało go optymizmem.Popołudniowy upadek odbił się trochę na jego humorze i nastawieniu do dalszej jazdy w terenie podczas naszej wycieczki.
Na efekty trzeba było jednak czekać do rana i podejmować ewentualne decyzje.







W moim przypadku motocykl naprawiał się sam za co jestem jak zwykle wdzięczny dwóm kochanym wróżkom!


DSCN2381.jpg

(Raf Wro na marginesie odezwij się:-)


Powoli nadchodził czas kolacji a Sławek wyraźnie zasmucony nieudanym zakupem baranka nie mógł odnaleźć sobie swojego miejsca.



Zaniepokoiłem się przez chwilę dalszym losem miłego pieska ,który jednak nie stał się azjatyckim przysmakiem i po wymianie czułości opuścił kolana Sławomira.

Po przeanalizowaniu map i możliwych sklepów wysłaliśmy ekspedycję po niezbędniki pomocne w zasypianiu. Jaro i Maniek nie zawiedli także nocny deszcz i bijące krople po drewnianych okiennicach nie przerwały boskiego snu w tych pięknych okolicznościach przyrody.


idę po browar.
__________________
Agent 0,7

Ostatnio edytowane przez calgon : 02.02.2014 o 23:11
calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.02.2014, 20:43   #6
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,383
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 dni 46 min 4 s
Domyślnie

Dzień VIII

Pomysł na dzisiaj to Kalampaka i słynne Meteory.Odległość nie porażała bo to raptem 150-200 km.
Plan okazał się jednak proroczy.
Po pysznym śniadanku z którego wywiązali się gospodarze ruszyliśmy mniej uczęszczanymi trasami w kierunku słynnych klasztorów.
Niesamowita ilość różnych magicznych miejsc ,które po drodze można odwiedzić pozostawia niedosyt.Wydaje mi się ,że po Grecji można kręcić się całymi tygodniami i miesiącami a i tak nie zobaczy się wszystkiego.

Każdy skrawek i okolica obfituje w jakieś ciekawostki.


SAM_0095.jpg20131012_095811.jpg


Kluczyliśmy pustymi wioskami a temperatura stawała się nad wyraz łaskawa.Przejazd był regularnie utrudniany przez prowadzących co obfitowało w coraz liczniejsze spotkania z matką ziemią.




__________________
Agent 0,7
calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
"Na skraj świata ze mną leć...sprawdźmy co tam dzieje się"-Grecja 2013 jamcio Trochę dalej 18 06.07.2014 18:48
W pogoni za surykatką, czyli Fazikowa wersja zdarzeń jagna Trochę dalej 71 02.03.2014 18:21


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:13.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.