|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Klembów
Posty: 136
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 3 tygodni 3 dni 11 godz 17 min 37 s
|
![]()
Co ma pisać? Było mi minęło, wrócił.... cała prawda
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,383
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
![]() Online: 3 miesiące 2 dni 46 min 4 s
|
![]()
Obiecuje za tydzień pisanine.Tydzień jeszcze mnie nie bedzie-pilna delegacja.
__________________
Agent 0,7 |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Katowice
Posty: 1,224
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 39 min 57 s
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Halinów
Posty: 974
Motocykl: BMW R 100 S, R 1200 GSA
![]() Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 20 godz 21 min 26 s
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,383
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
![]() Online: 3 miesiące 2 dni 46 min 4 s
|
![]()
Kwaterki położone nad samym wąwozem były bardzo małe, ale schludne.
W związku z wczesną godziną i kłębiącymi się chmurami część załogi postanowiła dokonać inwentaryzacji sprzętu. Trzebi zaniepokojony plamami oleju dokręcał filtr rękami dużego Mańka.Dopiero jednak użycie skórzanego paska załatwiło sprawę i Panowie uporali się z problemem.Naszemu żołnierzowi zaczęło poważnie doskwierać kolano co nie napawało go optymizmem.Popołudniowy upadek odbił się trochę na jego humorze i nastawieniu do dalszej jazdy w terenie podczas naszej wycieczki. Na efekty trzeba było jednak czekać do rana i podejmować ewentualne decyzje. W moim przypadku motocykl naprawiał się sam za co jestem jak zwykle wdzięczny dwóm kochanym wróżkom! Powoli nadchodził czas kolacji a Sławek wyraźnie zasmucony nieudanym zakupem baranka nie mógł odnaleźć sobie swojego miejsca. Zaniepokoiłem się przez chwilę dalszym losem miłego pieska ,który jednak nie stał się azjatyckim przysmakiem i po wymianie czułości opuścił kolana Sławomira. Po przeanalizowaniu map i możliwych sklepów wysłaliśmy ekspedycję po niezbędniki pomocne w zasypianiu. Jaro i Maniek nie zawiedli także nocny deszcz i bijące krople po drewnianych okiennicach nie przerwały boskiego snu w tych pięknych okolicznościach przyrody. idę po browar.
__________________
Agent 0,7 Ostatnio edytowane przez calgon : 02.02.2014 o 23:11 |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,383
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
![]() Online: 3 miesiące 2 dni 46 min 4 s
|
![]()
Dzień VIII
Pomysł na dzisiaj to Kalampaka i słynne Meteory.Odległość nie porażała bo to raptem 150-200 km. Plan okazał się jednak proroczy. Po pysznym śniadanku z którego wywiązali się gospodarze ruszyliśmy mniej uczęszczanymi trasami w kierunku słynnych klasztorów. Niesamowita ilość różnych magicznych miejsc ,które po drodze można odwiedzić pozostawia niedosyt.Wydaje mi się ,że po Grecji można kręcić się całymi tygodniami i miesiącami a i tak nie zobaczy się wszystkiego. Każdy skrawek i okolica obfituje w jakieś ciekawostki. SAM_0095.jpg20131012_095811.jpg
Kluczyliśmy pustymi wioskami a temperatura stawała się nad wyraz łaskawa.Przejazd był regularnie utrudniany przez prowadzących co obfitowało w coraz liczniejsze spotkania z matką ziemią.
__________________
Agent 0,7 |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
"Na skraj świata ze mną leć...sprawdźmy co tam dzieje się"-Grecja 2013 | jamcio | Trochę dalej | 18 | 06.07.2014 18:48 |
W pogoni za surykatką, czyli Fazikowa wersja zdarzeń | jagna | Trochę dalej | 71 | 02.03.2014 18:21 |