![]() |
|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Piaseczno
Posty: 499
Motocykl: XTZ 750 ST 92 - z kratą, odliczam cały VAT :)
Przebieg: 65 000
![]() Online: 1 tydzień 1 dzień 10 godz 31 min 34 s
|
![]()
Mazeno - no jak widać chodzą
![]() o tym, że dzieci są szczęśliwe gdy szczęśliwi są rodzice ... reszta to sztuka kompromisu (zdrowego) o tym by nie zostawiać dzieci u dziadków by się "wyrwać" na 2 tyg na jacht itd... (no tu akurat bije to trochę w motocyklistów ![]() a pod Twoim postem podpisuję się oboma łapami ![]() Akurat Louis i EX1 udowadniają, że niekoniecznie trzeba objechać Azję przez pół roku by zaznać super przygód, i robią to w tydzień lub dwa. Zastanawiam się tylko jaki jest cel tego wątku - czy Louis chciałby wyjechać dookoła świata, czy wręcz przeciwnie - chciałby pocieszyć innych, że kompromisy są możliwe ? Pytam z sympatii dla Louisa, którego opowieści dostarczają mi niezłego ubawu za każdym razem ![]()
__________________
jest XTZ 750 ST Desert Rat - dla znajomych Paproch SUPER TENERE - LEGENDA DAKARU http://passion4travel.pl/index.php/super-tenere-legenda-dakaru/ FB ![]() ![]() Ostatnio edytowane przez kamilltee : 04.09.2013 o 09:41 |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | ||
![]() Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Międzyzdroje
Posty: 599
Motocykl: CRF1000L
![]() Online: 2 miesiące 3 tygodni 6 dni 28 min 54 s
|
![]() Cytat:
Cytat:
Oczywiście, że chciałbym pojechać dookoła świata, kto by nie chciał? Obecnie jednak jakoś tego nie widzę, chyba, że z rodziną ale to raczej nie motocyklem. Miałem kiedyś w życiu taki moment, kiedy mógłbym w taką podróż ruszyć. Raz tylko, tuż po maturze. Rodzice wcześnie odeszli, dziadkowie jeszcze wcześniej i zostałem zupełnie sam. Niestety to były inne czasy i żadnej wyprawie mowy nie było. Zastanawiam się więc, czy człowiek musi się znaleźć na zakręcie życia, aby sobie na taką podróż pozwolić. Czy można czerpać maximum radości z podróży zostawiając bliskich na rok lub dłużej? Czy to kwestia egoizmu czy odpowiedniego nastawienia? Czy Słowianie też tak potrafią, bo mam wrażenie, że Anglosasom to jakoś łatwiej przychodzi? P.S. Kamil pozdrawiam. Piszę ten post z garażu. Za plecami stoi spakowany motocykl, a przed nami, od soboty, 5000 km kompromisu ![]()
__________________
Louis, motocyklista niedoskonały. |
||
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Groby, łodzie i bociany czyli Warmińske przygody kartograficzne | czosnek | Polska | 28 | 07.02.2012 18:10 |
Jura, czyli ,,męskie przygody". | Kristos | Polska | 6 | 01.02.2011 22:37 |