![]() |
#181 | |
![]() Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,600
Motocykl: nie mam
![]() Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 35 min 46 s
|
![]() Cytat:
Taka uniwersalna kurtka motocyklowa z membraną. Świetna na wiosna/jesień ale latem można się ugotować, szczególnie jeśli jazda typowo miejska - z dużymi przestojami w słońcu, gdzie nie ma jak się przewietrzyć. W tym układzie nawet układ chłodzenia wysiada ipojazd potrafi odmówić dalszej jazdy, a My mamy zgrywać twardzieli ? Wystarczy wolniej jeździć. Albo pomyśleć o kurtkach chłodzonych cieczą. - a są takie. Edzia: Osobiście nie odważyłbym się jeździć w "sandałkach, krótkich spodenkach i koszulce" głównymi drogami w takich miastach jak Poznań, Wrocław itp. - bo to nie miasto, tylko tak naprawdę trasy przelotowe. Tam się nie lata 20-50 kmh a 50-150 kmh. . Ostatnio edytowane przez Ziarko : 02.08.2013 o 08:26 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#182 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,600
Motocykl: nie mam
![]() Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 35 min 46 s
|
![]()
Dziś na interii całkiem fajnie pasujący artykuł i kilka komentarzy
Fakt, uwielbiam koronny argument motocyklistów, że "ich maszynami to się nie da tak wolno jeździć. jakby jeździli 30-50km/h to by się ugotowali razem ze swoimi sprzętami" ![]() Ubierz kurtkę zimową, buty,czapkę i rękawice a potem posiedź w słońcu to poczujesz to samo co motocyklista stojący w korku :/ ![]() źródło: http://motoryzacja.interia.pl/motocy...15#pst64320932 |
![]() |
![]() |
![]() |
#183 |
![]() Zarejestrowany: Feb 2012
Posty: 158
Motocykl: GS 1100
![]() Online: 1 miesiąc 5 dni 5 godz 29 min 21 s
|
![]()
Wracałem ostatnio Gierkówką. Termometr pokazywał 39,7stC. Nawet w cienkiej kurtce jeansowej się jechać nie dało! Z duzym dyskomfortem, bo nie lubię jeździć tak zupełnie nieubrany, przejechałem te 150km w koszulce bez rękawków. I nawet mimo tego się upociłem jak świnia, powietrze zamiast chłodzić grzało jak z suszarki.
Tak więc, choć sam nie lubię tak jeździć, podczas takiej przejażdżki cały czas gdzieś się we łbie kołacze myśl co by było przy spotkaniu z asfaltem, rozumiem tych którym się zdarzy jechać ,,bez ciuchów". Bo i jak widać mnie też się zdarzyć potrafi. Więc nie ma chyba co wszystkich do jednego wora wrzucać. Co innego koleś dziczący po mieście w japonkach na jednym kole, a co innego ktoś kto naprawdę ,,się dusi" i stara się jechać zachowawczo. Wiem że nie ma reguły, ale ten pierwszy ma na pewno większe szanse na spotkanie z czarnym niż ten drugi. |
![]() |
![]() |
![]() |
#184 | |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 401
Motocykl: RD03
Przebieg: za mało
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 miesiące 2 tygodni 1 dzień 15 godz 11 min 5 s
|
![]() Cytat:
![]() Jak powietrze zamiast chłodzić jeszcze więcej grzeje, nie przyszło Ci do głowy żeby się od tego powietrza odizolować? Poczytaj sobie relacje z Afryki, albo spytaj się kogoś, kto tam bywa, w jakim stroju się powinno jeździć w upale.
__________________
pozdrawiam, Marcin ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#185 |
![]() Zarejestrowany: Feb 2012
Posty: 158
Motocykl: GS 1100
![]() Online: 1 miesiąc 5 dni 5 godz 29 min 21 s
|
![]()
Nie miałem alternatywy. Albo jeansówka, albo bez. Wyjeżdżając nie jechalem do Afryki, nie spodziewałem się afrykańskiej aury, poza tym nie posiadam stroju ,,na afrykę". Sprawdziłem organoleptycznie w kurtce i bez niej, i jednak ,,bez izolacji" było zdecydowanie lepiej.
Odizolować się mogłem jedynie na Orlenie, gdzie chodziła klima. A Kolega to był w afryce czy innym, równie ciepłym Iranie i sprawdził czy rzeczywiście lepiej się odizolować czy nie, czy też tak tylko na podstawie przeczytanych relacji? |
![]() |
![]() |
![]() |
#186 | |
![]() Zarejestrowany: Jun 2012
Miasto: Wrocław
Posty: 886
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 3 miesiące 6 dni 23 godz 32 min 34 s
|
![]() Cytat:
to trzebaby pierdyknąc 2 godzinny wykład z fizjologi człowieka... Dzisiaj nie mam do tego głowy, dopiero co walczyłem z łożyskami w kole. Fakty są takie, że na pustyni i w gorące dni lepiej byc ubranym jak rozebranym zwłaszcza jadąc na motocyklu. Zobacz sobie jak beduinowie jeżdżą po pustni, jakoś żaden w krótkim rękawku i spodenkach nie popierdziela. Drugą sprawą jest to, że wchodząc co jakiś czas do chłodnego, klimatyzowanego pomieszczenia tak naprawdę pogarsza sie sprawę. Owszem uczucie chłodu jest przyjemne, ale potem własnie tak Ci źle jadąc. Ja przy 38 stopniach (w cieniu) w pełnym stroju (kurka, rękawice, spodnie, buty, kask) zwiedzałem na moto Warszawę ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#187 | |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 401
Motocykl: RD03
Przebieg: za mało
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 miesiące 2 tygodni 1 dzień 15 godz 11 min 5 s
|
![]() Cytat:
Wszystkie wywietrzniki w kurtce pozamykałem, szybkę w kasku też. Ale największą ulgę przyniosła mokra bandamka zawiązana na szyi (swoją drogą ciekawe, ilu z Nas zakłada przy obecnych upałach coś mokrego na szyję - a to naprawdę potrafi zdziałać cuda). Prawdę mówiąc sam byłem w szoku, że wcześniej zaczytana wiedza z relacji z Czarnego Lądu tak szybko mi się przydała. ![]() A jadąc bez kurtki ryzykowałbym poparzenie, odwodnienie albo udar słoneczny. Jakoś na żadną z tych rzeczy nie miałem ochoty mając przed sobą jeszcze ok 2 tysięcy kilometrów. P.S. A co do kurtki - za swoją zapłaciłem 350zł i jakoś się nadaje. Można? Pewnie że można!
__________________
pozdrawiam, Marcin ![]() Ostatnio edytowane przez sagattic : 02.08.2013 o 19:20 Powód: P.S. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#188 |
![]() Zarejestrowany: Feb 2012
Posty: 158
Motocykl: GS 1100
![]() Online: 1 miesiąc 5 dni 5 godz 29 min 21 s
|
![]()
Poparzenie - zgoda, ręce mógłbyś spiec. Ale odwodnienie czy udar? Tego nie rozumiem. Odwodnić się chyba można szybciej gdy pot płynie z Ciebie strumieniem, właśnie w pełnym rynsztunku. To samo z udarem - on następuje chyba wskutek przegrzania organizmu.
Ty dałeś za swoją kurtkę 350zł. Oczywiście że można. Ja swoją zrobiłem sam, wyniosło mnie to niecałe 50zł. Stara dżinsówka w którą wszyłem komplet ochraniaczy. Że w razie spotkania z asfaltem się zniszczy totalnie - się pogodzę. Że nie zabezpieczy tak jak typowa kurtka motocyklowa - zgadza się. Ale służy ona jako własnie alternatywa na te cieplejsze dni. I jak widać, potrafi nieraz byc jednak i na nią za ciepło. Nie pisałem aby kogoś zachęcić do jazdy bez odpowiedniego stroju, tylko aby wyrazić swoje zdanie. Ja tam rozumiem tych co zamiast się męczyć w pełnym rynsztunku, preferują styl włoski. |
![]() |
![]() |
![]() |
#189 | |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 401
Motocykl: RD03
Przebieg: za mało
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 miesiące 2 tygodni 1 dzień 15 godz 11 min 5 s
|
![]() Cytat:
![]()
__________________
pozdrawiam, Marcin ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#190 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,600
Motocykl: nie mam
![]() Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 35 min 46 s
|
![]()
jadąc bez, wystawieni na wiatr możemy sie odwodnić identycznie jak w pełnym rynsztunku, tylko tego nie czujemy. Podobnie zimą (mroźne o suche powietrze) nie odczuwamy jak szybko tracimy wodę z organizmu.
Miast się kłócić, zastanówcie sie dlaczego crossowcy nie jeżdżą latem w kurtce tylko zbroja zabezpieczająca i jakieś, lekkie, przewiewne spodnie i bluzy okrywające. Zwróćcie też uwagę na parametry kurtki; 5000 mm/m2 i dobę to tak naprawdę membrana co przepuści tylko 5litrów wody/24h i m2 jeśli kurtka w całości ma 2m2, to przepuści maksymalnie te 10litrów/24h czyli w godzinę odparuje...... 0,22 litra. A my potrafimy jak się dobrze spocimy stracić w takiej kurtce 0,5-2 litry. To reszta musi pływać w środku, nie ma bata. Łatwo sprawdzić ile jesteśmy w stanie odparować - wystarczy się zważyć. To stary sposób, np. w sportach walki jeśli trzeba szybko zbić wagę tuż przed ważeniem. Idziesz się odlać i już 300ml, a reszta ubierasz się w 3 pary dresów i idziesz biegać 1/2 półgodziny, tak by się dobrze zgrzać. Tak ciepło, że musisz się zapocic, znaczy sie odprowadzić wodę z organizmu. Potem na wagę.... a potem na śniadanie i tu można szybko uzupełnić brakujące płyny na te 2-3 przed zawodami i w ten sposób można znaleźć się jako najcięższy w niższej kategorii wagowej, czyli dać sobie duże szanse na zdobycie medalu. W takiej kurtce motocyklowej, ciężkiej, z przeciętną membraną proces wygląda podobnie odwodnienia. A nie każdy myśli o tym, że taki odwodniony, spocony, przegrzany - reakcje ma bardziej spowolnione niż po 2 piwach. Szczególnie dotyczy to organizmu który nie miał czasu zaaklimatyzować się do istniejących temp. Zwrócić nalezy uwagę, iz przebywając w południowych krajach, mamy trochę więcej dni na aklimatyzację, niż podczas nagłych 2-3 dniowych upałów i po wyjściu z klimatyzowanych biur tutaj w kraju. To oznacza, że jeśli mamy odpowiednio dobrane ubranie, to zdecydowanie lepiej jednak jeździć zabezpieczonym albo nie dzidować i jeździć tam, gdzie nie dzidują inni. Ostatnio edytowane przez Ziarko : 02.08.2013 o 20:56 |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
OFF-ROAD w mieście | dzikus 1200 | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 11 | 21.06.2008 15:58 |
Ubrania Spool | ramires | Archiwum | 5 | 23.05.2008 19:29 |