02.03.2013, 15:39 | #31 | |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Tuchów / Redditch
Posty: 615
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 17 godz 22 min 59 s
|
Cytat:
p.s jedze japonskim moto, zlozonym w hiszpanii...................
__________________
|
|
02.03.2013, 15:52 | #32 | |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,744
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 42 min 12 s
|
Cytat:
to może powiedz dla kogo robisz to będzie wiadomo czego NIE kupowac. znam z pierwszej ręki kwestie podejścia do jakości podzespołów elementów układu hamulcowego instalowanych w samochodach BMW i to jest miazga - niebywale restrykcyjne podejście do jakości kupowanych komponentów, czasami posunięte do absurdu. brak jakichkolwiek kompromisów. jesli coś nie działa to juz jest po prostu statystyka - jeśli dziennie wychodzi 30000 setów to po prostu gdzieś, raz na jakiś czas musi być błąd /chodzi oczywiście op detal - np, niedomalowanie elementu.../ natomiast JAKOŚĆ musi kosztować i poniekąd stąd biorą się ceny aut i motocykli. musze potwierdzić, że to co akceptują inne firmy w BMW nigdy by nie przeszło. nie mam i nie planuję mieć BMW - żeby nie było. matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
02.03.2013, 17:10 | #33 | |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Tuchów / Redditch
Posty: 615
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 17 godz 22 min 59 s
|
Cytat:
Na wyspach skaldaja sprzety drogie (looknij na l405 range rover) my robimy do tegoz sprzeta zespol szyberdachu - z najanszych materialow, najtanszym kosztem. Tak samo firma ktora to dla nas/nich maluje (czarny e-coat), potem to do ans na ostania inspekcje wraca -totalne bardziewie! Takich przypadkow mozna by naliczyc wiecej, generalnie to co sie na wyspach sklada to ulepy w cholere...........A misateczko w ktorym mieszkam to glownie firmy zwiazane z przemyslem motoryzacyjnym Dla bmw (mini morris) tez tu badziew produkujemy, podwykonawca (magna) lyka to jak leci i sklada w wieksze elementy..........
__________________
|
|
02.03.2013, 18:05 | #34 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
|
Do Range to dawali do szyberdachu taki specjalny klucz jakby się miał nie zamknąć. Już wiem komu mogę ryja obić
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi. |
02.03.2013, 18:11 | #35 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Tuchów / Redditch
Posty: 615
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 17 godz 22 min 59 s
|
No ja nie biore tego na klate, bo staramy sie jak mozemy, ale nasi kierownicy nam tego nie ulatwiaja
__________________
|
02.03.2013, 18:16 | #36 | |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,601
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
Cytat:
Jakość i awaryjność zgodna z jakością PRL, więc tradycja marki zachowana. To jest właśnie dowód, że czasem legend nie należy ruszać, bo spojrzy ktoś trzeźwym okiem. |
|
02.03.2013, 21:56 | #37 | ||
Cytat:
Cytat:
__________________
Ale tu nie Politechnika, tu trzeba myśleć, jak mawiał pewien bosman ;-) Przestań naprawiać jak zaczynasz psuć! Ludzie, którzy twierdzą, że czegoś nie da się zrobić, nie powinni przeszkadzać tym, którzy właśnie to robią. |
|||
03.03.2013, 00:10 | #38 |
Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Frankfurt/M
Posty: 987
Motocykl: Elefant 944ie
Przebieg: 54420
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 2 dni 12 godz 4 min 21 s
|
Z szyberdachem w mini zdarzają się lipy, że wieje lub leje się woda..
Co do superowości marek, to gdzieś różnica musi być, że x kosztuje 10, a y 2 tysiące. Ogarniam auta w serwisie, gdzie robi się 3 marki. W marce nazwijmy Y zdarzają się takie pierdy, jak zesrana pompa wspomagania, zardzewiałe linki ręcznego lub całe tylne zaciski do wywalenia po 40kkm od nowości(nie wspominam o wymianie świec i koniecznym serwisie nawet po 2700km). W BMW znowu takiego czegoś nie ma. Gorzej tylko wtedy, kiedy m.in. Vanos w aucie z 2009 roku po ok. 100kkm jest do wywalenia i kumulacja się robi na raz niemal 10 000 zł. do wydania. Acha, piszę to już z jakiegoś tam doświadczenia. Nie, że szwagier znajomego żony kolegi tak powiedział.
__________________
Cagiva Elefant 944ie - jedyne co się może popsuć podczas jazdy to pogoda! Ostatnio edytowane przez nicek27 : 03.03.2013 o 00:12 |
03.03.2013, 00:29 | #39 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Białystok/Jaświły/BielskP
Posty: 1,892
Motocykl: LC 4
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 13 godz 25 min 0
|
A mój koreański 14 letni Lanos, ma 250 tys w kołach i żadnej awarii, zatem można zrobić tanio i dobrze, tylko trzeba mieć ciekawy i dobry projekt. Nowy Junak to chyba nie jest dobry projekt.
|
03.03.2013, 01:22 | #40 |
Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,450
Motocykl: Nie mam już Afryki
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
|
Nowe Yunaki widziałem w piątek na wystawie. Od przetaczania miały przebiegi po 300 metrów i już zardzewiałe były ramy w nich.
Jutro wrzuce jakieś foto bo chyba robiłem |