Jazda bez odpowiedniego ubrania po mieście!

[myku]

Orzep,schudlbys z 20kg,to bys sie tak nie pocil i nie grzal

[bliźniak]

Napisał rambo

Załącznik 36003

Się zgadzam i właśnie testuję Berbelucha zawsze ma kluczowy wpływ

Orzep - a weź se jeździj jak chcesz. Tylko czy trzeba o tym tyle bębnić?

[siwy]

Napisał wojtekk

Orzep - a weź se jeździj jak chcesz. Tylko czy trzeba o tym tyle bębnić?

zima idzie ...

[magicl]

A wiec ja to widze tak: dla mnie jazda motorem ma byc przyjemnoscia. Nikt mnie nie namowi na jazde przy -20 albo + 40 st. Zarowno przy minusowej i wysokiej dodatniej temp. jazda bedzie do pipy. Do rzeczy, jesli wiec z nieba wali zar a w opcji mam jazde w pelnym rynsztunku albo jak chloptas- lanser w klapkach, krotkich gatkach i koszulce, to siedze w domu albo jade puszka . A tak w ogole to temat typu: a dla czego swieci slonce . Zima idzie

[Orzep]

....czymże jest żywot bez emocji?

[zombi]

Orzep dobrze prawi.
Ja tam widzę same zalety w jego podejściu. Niech każdy sam sobie policzy: koszulka na wypasie z serwisu BMW 200 PLN, klapki 250, spodenki 300, jakiś kask z demobilu – totalnie po taniości.

Postanowiłem rozwinąć myśl Orzepa i jutro sprzedaję moto*i będę jeździł po mieście klimatyzowanym autem. Ma to mały minus w Sopocie będę musiał parkować dalej od Monciaka, co będzie skutkowało tym, że mogę się spocić zanim dojdę do kolegów i będzie śmiesznie.

PS.
A za strasznych czasów, kiedy do pracy męczyłem się na moto lub rowerze (o zgrozo) to nawet musiałem się myć w pracy (jak niebyło prysznica to mokrym ręcznikiem i mydłem). A to było w męskiej toalecie więc było pewne ryzyko/szansa, że ktoś mnie wychędoży

* stety/niestety jutro przyjeżdża jakiś typ po moje moto. Hlip, hlip.

[Orzep]

Zombi po chędożeniu zimering mógłby zacząć puszczać...bywaj nadal czujny!

[madafakinges]

ale chędożącego czy chędożonego?

[Dzieju]

Napisał Orzep

Gumbas24h oby każde moto miało tak wydajne chłodzenie jak cyckowóz, a szerokość na miasto jest bardzo podobna...kierownica!
ŚwińskiNosie

, no to teraz pojechałeś
Od kiedy to wiatrowe chłodzenie jest tak wydajne i dorównuje wodnemu które jest stabine i w upałach.
W twoich cyckach to nawet wsadzają tłoki o mniejszej średnicy co by się nie zatarły jak w korku staniesz. Skutkuje to zwiększonym zużyciem oleju gdy na zimno ktoś ostrzej jeździ.
Takie cycki są niestabilne cieplnie , przy -50*C luz tlok/cylinder ma pewnie z milimetr a przy +50 jest na pograniczu zatarcia. To tak obrazowo , stąd pasowanie tych elementów musi być inne niż przy chłodzeniu wodnym.

Co do szerokości , to nie tylko szerokość kierownicy ma znaczenie no chyba że jeździsz między samochodami tylko na wprost.
Spróbuj poprzeciskać się w poprzek między przodem i tyłem samochodów czy inne ciasne przejazdy.
Albo lepiej nie próbuj bo nie masz szans wjechać tam gdzie np V-ka i kogoś zarysujesz
Kiedyś spotkałem cyckowicza na GSie w korku , dojechałem do niego i proponuję żeby jechał a on z przerażeniem i wielkim smutkiem pokazuje na cycki że za ciasno. Było bardzo goraco i mimo współczucia dla niego że biedak musi stać i wdychać spaliny w tym piekarniku pojechałem szczelinami między samochodami delektować się wiaterkiem zamiast stać i siś gotować.
Cóż ale za to kierowcy mogli poopatrzeć na jego wypieszczonego GSa a na moją trójeczkę nie bo w 2-3 sekundy znikała im z pola widzenia.

Kierownice w enduro idą nad lusterkami ale to szerokość silnika ma wtedy znaczenie.

Co do tematu/prowokacji w czym jeździć to cóż wypada tylko ci życzyć abyś nie musiał szukać sobie części zamiennych do swojego organizmu czy skóry na przeszczep.
Jak Rambo przypomniał : nie ma złej pogody na motocykl są tylko ubrani motocykliści.
Dotyczy to nie tylko zimna czy ciepła ale też jazdy w adidaskach lub koszulce
dla "szybszej reakcji" .

Wiem że cię to nie przekona ale kiedyś pewien motocyklista miał przeprowadzić motocykl na drugi koniec ulicy. Banalne prawda , prędkość dość bezpieczna może z 60km/h, strój to trampki , krótki rękawek i krótkie spodnie .
Przecież to tylko 300m , prędkość mała a do tego goraco.
Niestety nie wszystko poszło po jego myśli , pewna jałopa ruszyła samochodem z boku i go trafiła.
Wcale nie mocno go trąciła ale skutkiem była przypalona skóra na plecach i nodze , żebro i parę innych uszkodzeń ciała spowodowane ślizgiem i hamowaniem na stojącym samochodzie.
Tak wiem to ciebie nie dotyczy , ty zawsze dojedziesz , nikt ciebie nie trąci i nie zajedzie drogi.
Obyś tak miał zawsze.

Ci którzy mieli pierwszeństwo na skrzyżowaniu też lądują na cmentarzach.

Temat o BMW lekko spowolnił to powstał zastepczy ?