|
|
|
|
#1 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 347
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 54 min 47 s
|
6_01.jpg
Dobrze mi się spało! Gdy już się zbierałem minęła mnie trójka dzieci z dziadkiem na rowerach, jechali w kierunku tych stodół, pastuszkowie. 7_01.jpg Ale ci Węgrzy jeżdżą! Jak dozwolone 50 km/h, to jadą 50 i ani krzty więcej. Dla mnie, Polaka i Warszawiaka o dosyć żywym usposobieniu węgierski styl jazdy był szkołą cierpliwości. Poza tym nie widziałem rowerzysty bez kamizelki odblaskowej. Wyższa kultura! Na granicy węgiersko-rumuńskiej tak szybko poszło, że omal nie zdążyłem wyciągnąć paszportu ![]() 8_01.jpg Do Satu Mare docieram przed południem. 9_01.jpg Wymieniłem 200 eurobaksów na RON i zjadłem wczesny obiad. Frytki, sznycel i surówka za 32 RON. Potem kieruję się na północny-wschód, do oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów słynnej miejscowości Săpânţe w regionie Maramuresz. 10_01.jpg Odwiedziłem „Wesoły cmentarz”. Śmiać mi się chciało rzeczywiście, w głowie już zacząłem sobie robić jaja , wyobraziłem sobie, że te charakterystyczne infantylne malunki opowiadają o tym jak zginął dany człowiek, zamiast o tym – czym się zajmował.11_01.jpg Poniżej widzimy człowieka, który wpadł pod pociąg oraz innego, który zmarł nagle podczas jazdy konno... 12_01.jpg ...i nieszczęśnika, który wpadł pod autobus. 13_01.jpg Ta pani chyba tak wszystkich kochała, że żywcem poszła do nieba 14_01.jpg Mój dobry nastrój prysł jednak dość szybko, bo oto nadciągnęła wycieczka rumuńskich uczniów, którzy zaczęli pozować do zdjęć wchodząc i kładąc się na nagrobkach. Jadę dalej. 15_01.jpg Lubię tę zieloną Rumunię i jej ludzi w mijanych wioskach. Są życzliwi i serdeczni, pozdrawiamy się rękami. Spędzają czas siedząc na ławkach przed swoimi domami, patrząc raz w jedną, raz w drugą stronę ulicy. 16_01.jpg 17_01.jpg Noc spędziłem na skraju lasu, pomiędzy połoninami, 18_01.jpg Które rano wyglądają malowniczo. Wcale nie chce mi się stąd odjeżdżać. 19_01.jpg 20_01.jpg Pozycja noclegu wg gps: N46˚38΄02,40΄΄ E24˚39΄39,86΄΄ Najbliższe miasto: Sangeru de Padure, RO Dystans dzienny: 486 km Dystans skumulowany: 1146 km |
|
|
|
![]() |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Norwegia solo na koło podbiegunowe [Czerwiec 2011] | Nalewa | Trochę dalej | 10 | 14.05.2014 20:53 |
| Kaukaz PN czerwiec 2011 | pawelsitek | Trochę dalej | 18 | 29.05.2012 12:18 |
| Wyprawa na Kołymę [Czerwiec-Wrzesień 2011] | deny1237 | Trochę dalej | 117 | 02.04.2012 11:21 |
| Mongolia samotnie czerwiec/lipiec 2011 | doktorek | Trochę dalej | 44 | 14.02.2012 20:08 |
| Gruzja Armenia Turcja - zajawka [Czerwiec 2011] | rambo | Kwestie różne, ale podróżne. | 17 | 30.07.2011 14:55 |