|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wrocław / Grenoble
Posty: 1,183
Motocykl: RD07a
Przebieg: ~60kkm
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s
|
![]()
Po pierwsze co to za zdjęcia z plaży
![]() ![]() Po drugie, w 1999 w Algavre woda w oceanie była bardzo zimna. Coś się zmieniło? ![]()
__________________
Jeśli coś warte jest zrobienia, warto to zrobić, choćby źle. Gilbert K. Chesterton |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
|
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Nie wiem jaka była woda w oceanie w 99, teraz było ok, nawet bardzo - punktem odniesienia jest dla mnie" nasz " Bałtyk, gdzie dostaje się gęsiej skórki na całym ciele już po zanurzeniu palców u stóp ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
|
![]()
Zgodnie z planem wracamy następnego dnia na Przylądek Św. Wincentego,żeby w ciągu dnia pocieszyć oko. Obszar ten jest częścią rezerwatu Parque Natural Suoloeste Alentejano e Costa Vincentina, utworzonego głównie ze względu na specyficzną roślinność. Można tu podziwiać karłowate odmiany roślin, endemiczne nadmorskie goździki, jałowce, narcyzy, etc.
IMG_2933.jpg Bez problemu zjeżdżamy z asfaltu na kamienisto - piaszczyste dróżki, skąd rozpościera się widok na otaczające skały i morską toń. IMG_2925.jpg IMG_2931.jpg IMG_2808.jpg IMG_2844.jpg IMG_2920.jpg Jak widać, nie jesteśmy stosownie ubrani na pojeżdżawkę, kierujemy się więc tam, gdzie gołe torsy są jak najbardziej na miejscu, czyli na plażę. Po drodze z Sagres na Cabo de Sao Vincente znajdują się dwie plaże. Pierwsza z nich, doskonale widoczna z Fortalezy - Plajade Torcal - większa i bardziej znana, jest głównym miejscem lanserki ![]() ![]() IMG_2950.jpg Nuuuda jak widać, dobrze że otoczenie inspiruje. Natura jest wielka. IMG_2958.jpg IMG_2946.jpg Po szybkim zlustrowaniu terenu jedziemy dalej do Plaja de Beliche, już tak z ciekawości. Po drodze mijamy ruiny zawieszone nad skalnym zboczem : IMG_2909.jpg z taaakim pejzażem ![]() IMG_2908.jpg Pokonując galerię schodów w dół przekonujemy się,że było warto ![]() IMG_2775.jpg Na śniadanko można sobie wyłowić omułka tudzież małżyka ![]() IMG_2779.jpg Bardzo mi się tu podoba. Klimacik jest, średnia wieku 40 + ![]() ![]() IMG_2811.jpg IMG_2823.jpg IMG_2830.jpg A ja cieszę się piękną pogodą i ciepłą wodą, starając się zasymilować z plażowymi sąsiadami. Jest pięknie ![]() IMG_2786.jpg IMG_2855.jpg IMG_2794.jpg IMG_2854.jpg IMG_2858.jpg IMG_2867.jpg IMG_2802.jpg Po takim relaksie droga powrotna usiana kilkudziesięcioma schodami jest bolesna ![]() IMG_2897.jpg Mój nastrój poprawia ceramiczne zagłębie, którego wnętrze wabi kolorami. Niestety te przeklęte kuferki motocyklowe nie są z gumy i mieszczę tylko kilka niewielkich "skorupek", które szczęśliwie udało mi się dowieźć w całości do domu ![]() IMG_2998.jpg IMG_3000.JPG IMG_2938.jpg |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
|
![]()
Powrót na kemping jest leniwy. Nic nas nie goni tego dnia, wiec chętnie zbaczamy z głównej drogi, żeby lepiej poznać / obejrzeć okolicę. Szukamy poczty...i nawet znajdujemy, ale okazuje się,że interesujące nas znaczki możemy kupić być może za 3 dni
![]() ![]() Naszym oczom ukazuje się jedno z pól golfowych, z których słynie rejon Algarve. Wymuskane otoczenie wraz z "zapleczem"mieszkalnym ![]() IMG_3022.jpg IMG_3021.jpg IMG_3003.jpg IMG_3023.jpg IMG_3028.jpg IMG_3029.jpg Miejsce wydaje się idealne na organizację zlotu Afrykanerów, nieprawdaż ![]() Żeby te obrazki nie wydały się Wam zbyt idylliczne spójrzcie na widok po drugiej stronie drogi : IMG_3013.jpg IMG_3014.jpg IMG_3030.jpg Jak noc i dzień, a wszystko tuż obok siebie. |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 403
Motocykl: KTM 640 advR
Przebieg: rosnący
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 3 godz 53 min 20 s
|
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ale tak jajca na piach... to bardzo niezdrowo ![]() czytam i milczę, cacucho jest. dzięki ![]()
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
|
![]()
Portugalia wielu z nas kojarzy się głównie z produkcją wina i korków do "winnych" butelek
![]() Drzewa korkowe są niepozorne, zwracają uwagę dopiero po okorowaniu : IMG_3157.jpg IMG_3153.jpg A tak wygląda składowanie kory: IMG_3155.jpg IMG_3285.jpg Ale Portugalia to również kraina gajów cedrowych, rozsiewających cudowny zapach. IMG_3085.jpg Gaje oliwne: IMG_3067.jpg IMG_3073.jpg Trafiliśmy również na plantację bawełny ![]() IMG_3064.jpg IMG_3066.jpg Z żalem przychodzi nam opuszczenie tego pięknego kraju. Przed nami ponownie Hiszpania, na którą też się radujemy - trasa "białych miast", Ronda, El Chorro, Gibraltar, najwyżej położona droga Europy i zdobywanie Pico Veleta (2 co do wysokości szczytu Hiszpanii), Barcelona... Ech, żal że to wszystko już za nami. Ostatnio edytowane przez lena : 16.11.2011 o 07:06 |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
|
![]()
Południowa Hiszpania wita nas chmurami. Kierujemy się do Rondy. Nie możemy wybrać drogi "na skróty", ponieważ przez Parque National de Donana takowe nie prowadzą. Decydujemy się na podróż drogą "białych miast" (pueblos blancos).Trasa wiedzie z Arcos de la Frontera, przecinamy ją mniej więcej w połowie długości w El Bosque, skąd dalej po A 372 kierujemy się na wschód.Naszym celem jest Ronda - najbardziej atrakcyjne "wiszące, białe miasto".
Wszyscy fani winkli będą zachwyceni (choć ponoć jeszcze bardziej krejzolska dojazdówka jest od miejscowości Zahara do Grazalemy ![]() IMG_3128.jpg IMG_3132.jpg IMG_3134.jpg Mijamy polecane przez przewodniki "białe miasteczka" :El Bosque, Benamahomę i Grazalemę - są niczym przyklejone do skalnych ścian, lub "wciśnięte" w niewielkie dolinki między wzniesieniami. IMG_3108.jpg IMG_3117.jpg IMG_3138.jpg IMG_3142.jpg IMG_3143.jpg IMG_3148.jpg IMG_3276.jpg IMG_3284.jpg Jesteśmy w kraju corridy, czego można doświadczyć nawet na "zadupiu" ![]() ![]() IMG_3092.jpg IMG_3091.jpg Bliskie spotkanie trzeciego stopnia z rogacizną arenową może skutkować stałą miejscówką w takim wiecznym, białym miasteczku ![]() IMG_3110.jpg Późnym popołudniem naszym oczom ukazuje się Ronda. IMG_3161.jpg Ostatnio edytowane przez lena : 16.11.2011 o 07:16 |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Krym po raz pierwszy, wrzesień 2011 | mikelos | Trochę dalej | 50 | 04.12.2013 14:58 |
Dookoła Morza Czarnego by Złom [Wrzesień 2011] | Złom | Trochę dalej | 88 | 24.04.2013 21:30 |
Wyprawa na Kołymę [Czerwiec-Wrzesień 2011] | deny1237 | Trochę dalej | 117 | 02.04.2012 10:21 |
Maroko kameralnie [Wrzesień 2011] | kajman | Trochę dalej | 3 | 21.09.2011 22:14 |