|
|
|
|
#1 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Tarnowskie Góry
Posty: 243
Motocykl: TT800XC 2011
Przebieg: 147000
Online: 3 tygodni 6 dni 3 godz 26 min 53 s
|
A na końcu tej drogi z altanką i mostkiem
|
|
|
|
|
|
#2 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 48 min 27 s
|
"Tak, ona ma zawsze rację...". Nie sadziłam,że dożyję tego momentu, żeby te słowa (oczywiste dla mnie od dawna
) usłyszeć / przeczytać. Chyba sobie to wydrukuje na dowód, zanim Wojtek przeedytuje .Gdy wróciłam wieczorem do domu płynu w zielonej butelce mocy zostało nieco na dnie, a tekst już poszedł...Wojtek łapie wtedy taki stan, że zamiast radosnej pojeżdżawki, być może ostatniej przed zimą wyszedł niemal marsz żałobny .Muszę wystąpić w obronie Afri - jaka niewygoda? Kolejne 11 500 km nawinęliśmy w tegorocznej podróży do Portugalii i nic mnie nie bolało po powrocie, poza...włosami, ale to już zasługa spania w kasku .Że niby nie przyspiesza, ani nie hamuje...absurd - robi i jedno i drugie, ale w specyficzny dla siebie sposób. Za to bardzo efektownie się przewraca, zwłaszcza gdy ma publikę .Konkluzja jest taka - nie gadać, tylko jeździć, a zwłaszcza w Bieszczady - najpiękniejsze o tej porze roku. |
|
|
|
|
|
#3 |
![]() |
Dobrze, że trochę wyprostowałaś to wszystko, bo naprawdę czyta się jak marsz żałobny, no może trochę z przymrużeniem oka
__________________
XRV750 RD07 / BMW R1200RT |
|
|
|