|
|
|||||||
| Wszystko dla Afryki Wszystkie nieoryginalne rozwiązania, które można zapakować do Twojego motocykla. Gmole, stelaże, kufry, sakwy, bagażniki, uchwyty, kanapy, modyfikacje zawieszeń, kierownic, gniazdka, GPSy, dynojety, bagstery i inne scottoilery... |
![]() |
|
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
|
|
|
#1 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2011
Miasto: Gołańcz
Posty: 800
Motocykl: RD07
Przebieg: 71000 +
Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 13 min 31 s
|
chłopaki z merta robią piękne gmole, funkcjonalne :] Ale z tego co gadałem z nimi tydzien temu to na stanie nie mają żadnych do AT ponieważ konkurencyjne z alledrogo są tak tanie że te ich po 500-600zł nie schodzą :/ Gmole moga zrobić nie ma problemu, jednak trzeba moto na warsztat podstawić, jeśli masz do nich blisko to podstaw bo naprawde gmole full wypas, takie z półką i siateczką i uchwytkami na ekspandery szmery...
|
|
|
|
|
|
#2 | |
![]() |
Cytat:
). Gmole robi tylko na zamówienie i według projektu klienta lub na wzór jakichś firmowych- tyle, że może Ci zrobić np. z grubszej rurki- jeśli chcesz pancerne.Te zdjęcia gmoli na rd07a w malowaniu "Tesco" na jego stronie (www.mertaspecjalparts.com) to jest przerobiony HOLAN kolegi Miętusa z Łodzi. Jest dodana siatka i półka pod sakwy- z tego co wiem od właściciela sprawdza się wyśmienicie. Co do sztywności gmoli- nie można przesadzić z ich sztywnością i grubością. To gmol ma się pogiąć i zaabsorbować energię uderzenia a nie rama motocykla. Zadaniem gmoli jest ochrona plastików przy parkingowych paciakach i ślizgach- przed skutkami dzwona w płot gmole nie uchronią- choćby były z rury 50mm Dlatego te- jak je nazwałeś- plastelinowe- są- po małym tuningu lepsze od pancernych i super sztywnych, które się nie gną same a krzywią ramę.Ja używam givi, które mi Michał przerobił by je ciut wzmocnić. Chodzi o mocowanie górne do ramy pod chłodnicą. Oryginalne mocowanie na cybancikach fi 6mm urywa się przy byle uderzeniu o ziemię, dlatego jest gotowy projekt jak to ulepszyć. Koszt jest 300zł za gmole givi + 50 zł przeróbka= 350 zł. Zdjęcia mogę tu wrzucić- ale dopiero jak wrócę do domu bo jestem w trasie teraz. Akurat afryki rd07 nie trzeba zostawiać u Merty do przymiarek bo ma w okolicy kilka sztuk i jak potrzeba to sobie pożycza- wystarczy sie wcześniej umówić na taką robotę. |
|
|
|
|