![]() |
|
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,756
Motocykl: RD07a
![]() Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 12 godz 18 min 13 s
|
![]()
Najnowsze wieści z Maroka....!!!!!!!!!!!!!!
Kajman w w Casablance na lotnisku!!! Czeka z niecierpliwością by pozbyć się motorków...Dostał zaproszenie od Kobiecego Rajdu Maroka i juz nie może sie doczekać przewodzenia poprowadzenia stadku Norweżek Finek i Szwedek w drodze na pustynie...Podobno za pilota robi Ewa Małysz... Bułki i banany zostały wykupione na całej trasie rajdu... Kajman twierdzi ,ze tylko on wie jak zatankować wielbłąda... Tymczasem nasz szpica lotnicza w osobach Pawła Michała i Norbiego w czasie próby opanowania samolotu nad Morzem Śródziemnym została obezwładniona Żołądkową Gorzką i smacznie śpi...Ciekawe czy wyjdą z samolotu...Lądują za godzinę... |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2010
Posty: 33
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 1 dzień 1 godz 3 min 48 s
|
![]()
Oki, to ja dodam swoje „3 dirhamy”.
![]() Chce się podzielić moimi perypetiami związanymi z danym wyjazdem. Otóż, w związku z tym, ze potrzebuję wizę do Maroka, 25 lutego bieżącego roku udałam się do Wawy, aby tą wizę uzyskać. W sumie miejsce mi znane, już tam byłam, już mnie tam znają, już mi wizę dawali. ![]() Procedura uzyskania wizy jest prosta: składasz dokumenty na wizę, Konsulat Maroka wysyłą do MSZ Maroka zapytanie, w ciągu 7 dni MSZ odpowiada „tak” lub „nie” i dostajesz lub „nie” wizę. Dokumenty złożyłam, no i zamiast 7 dni czekałam ponad 20 dni (normalka w przypadku naszych braci marokańskich). ![]() W zeszły piątek dostaję telefon z Ambasady, że odpowiedź z MSZ Maroka jest pozytywna i można odebrać wizę. ![]() Na drugi dzień rano, siedzę spokojnie przy kompie, pracuje sobie i nagle telefon z nieznanego mi numeru. Dialog wygląda w sposób następujący: X: - Hello! Ja: - Hello ? (zdziwiona) ![]() X: - Remember me? Ja: - No (zdziwiona na maxa) ![]() X: - And you don’y recognize me? Ja: No? (jeszcze bardziej zdziwiona, i naprawdę do not rekognize indywidua) X: - Were you yestreday In the bar La Luna? Ja: (już w ogóle nic nie rozumiejąc) – No? X: - OOOhhh!! Can you tell me once again your name? (Pan już też zdziwiony) W tym momencie ja już usłyszałam arabski akcent. Ja:. My name is Vasi. And I Am sorry, are you Mr Mohammed, the Counsil of Marocco? We spoke yesterday about my visa. X: (z całkowicie zażenowanym głosem) ![]() Dalsza część rozmowy już nie taka ważna. A więc: Bienvenue au Marocc, już zaczynając od Konsula ![]() Szkoda mi faceta, mam nadzieję, że dodzwonił się do paniusi z baru La Luna w Warszawie. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Maroko Enduro 2011 1-15.04.2011 | stoner | Trochę dalej | 53 | 07.12.2018 22:26 |
Jedno oko na Maroko.. | radekbrt | Trochę dalej | 8 | 26.09.2013 20:24 |
Maroko 10.2011 | kowal73 | Trochę dalej | 22 | 10.01.2012 20:45 |
Maroko z lapanki II - relacja [2011] | sambor1965 | Trochę dalej | 26 | 11.08.2011 21:12 |