|   | 
 | |||||||
| Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  11.03.2011, 22:48 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2010 Miasto: Krakow 
					Posty: 208
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 62000   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 min 8 s |  Azja Centralna 2011 śladami Iziego, Sambora i Czosnka - ktoś chętny? 
			
			Witam Wiem, że trochę późno, ale dla tych którzy potrafią i mogą się w miarę szybko zdecydować... Szukam 1 max 2 chętnych współtowarzyszy podróży na wspólną wyprawę do Azji Centralnej śladami Iziego, Sambora i Czosnka. Wyjazd całkowicie turystyczny, bez hardcoru, bez ciśnienia, że coś gdzieś musimy, czyli jazda głównymi drogami bez napinki. Cel: Sprawdzić na własne oczy, czy to prawda, że tam jest tak pięknie jak piszą i opowiadają jak również spróbować zrobić z tego na tyle dobry film, aby można go było pokazać szerszej publiczności. Trasa: To połączenie szlaków przetartych przez Sambora i Czosnka. Relacje do poczytania na Forum. czyli: Ukraina na Krym (jako opcja dojazd przez Rumunię i Mołdawię do Odessy), Rosja, Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan (tam 26.07 postaramy się zapalić świeczkę w miejscu wypadku Iziego) i dalej Kirgistan do jeziora Issyk-kul. Jezioro objeżdżamy dookoła i zaczynamy powrót jadąc do Uzbekistanu, dalej Kazachstan, Rosja i Ukraina na krechę do domu. Mapka orientacyjnie: http://maps.google.pl/maps/ms?hl=pl&...a93ff4&t=h&z=4 Termin wyjazdu: Pierwsze dni lipca (do ustalenia). Czas jazdy: 45 dni Dystans: ok. 14 tyś km Koszta: wizy - ok. 2000 zł (załatwiane przez biuro pośrednictwa) paliwo - myślę, że 3500 zl powinno wystarczyć spokojnie + inne, czyli ubezpieczenia, łapówki, jedzenie, noclegi Typ osobowy potencjalnych chętnych: W zeszłym roku poza granicami naszego kraju zrobiłem prawie 10 tyś km jadąc samemu. I myślę, że taki sposób podróżowania jest idealny dla stanu psychicznego, lecz niestety ma pewne mankamenty o których było już w innym wątku. I właśnie je uwzględniając, jadąc pierwszy raz do Azji postanowiłem zaproponować komuś wspólny wyjazd. A więc: - posiada SPRAWNY TECHNICZNIE motocykl, - jest zrównoważony psychicznie i spokojny duszą, - po trzech dniach nie marudzi, że chciałby już wracać do żony, kochanki, dzieci lub psa, - w razie awarii nie płacze tylko myśli jak rozwiązać problem, - w ekstremalnych sytuacjach nadal nie traci kontaktu z rzeczywistością i zachowuje spokój, - woli przeżywać fascynację otaczającą przyrodą niż wynikiem na szybkościomierzu, - nie zrywa się bladym świtem, jest gotowy w 10 minut, je śniadanie gdy moto zeszło już ze ssania i chodzi na wolnych obrotach, - cieszy się każdą chwilą, każdym przejechanym kilometrem fascynującej podróży na którą nie każdy może sobie pozwolić. Jeśli ktoś jest chętny, a jego preferencje dla współtowarzyszy podróży zgodne z powyższymi proszę o kontakt na: robert.szwedowski (małpa ) gmail.com 608 47 97 trzynaście | 
|   |   | 
|  12.03.2011, 00:49 | #2 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Białystok 
					Posty: 671
				 Motocykl: RD03 Przebieg: 116.000   Online: 2 miesiące 1 dzień 7 godz 53 min 18 s |   
			
			moim skromnym zdaniem niedoszacowane kilometry no i za mało czasu na przejazd bez napinki. Sporo razy przekraczacie granice 11 jak policzyłem, a to też zabiera sporo czasu, a gdzie awarie, gdzie wolne dni na leczenie sraczki? Ale i tak życzę powodzenia. Do lipca jeszcze sporo czasu...
		 Ostatnio edytowane przez ltd454 : 12.03.2011 o 01:04 | 
|   |   | 
|  12.03.2011, 01:02 | #3 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2010 Miasto: Krakow 
					Posty: 208
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 62000   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 min 8 s |   
			
			Wyjazd bez napinki, czyli jeśli zaistnieją nieprzewidziane sytuacje trasę można zmodyfikować lub skrócić. Jezioro jako cel nie musi być osiągnięty, bo po drodze jest wiele innych celów.Ważne żeby wyjechać i jechać w tamtą stronę.
		 | 
|   |   | 
|  12.03.2011, 01:06 | #4 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Białystok 
					Posty: 671
				 Motocykl: RD03 Przebieg: 116.000   Online: 2 miesiące 1 dzień 7 godz 53 min 18 s |   
			
			I to jest najważniejsze   | 
|   |   | 
|  12.03.2011, 02:44 | #5 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: mielec 
					Posty: 1,683
				 Motocykl: pilnie sprzedam   Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s |   
			
			Olej powrot przez Uzbekistan-w jedna strone Ci wystarczy,a niepotrzebnie wdrazac sie w klejna wize i kolejna granice.Polecam powrot przez Kazachstan,a potem przez Rosje(Orienburg,Saratov) I troszke wiecej jazdy po Kirgistanie,toc to raj na ziemi dla motocyklistow. 
				__________________ niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl | 
|   |   | 
|  12.03.2011, 10:23 | #6 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2010 Miasto: Krakow 
					Posty: 208
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 62000   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 min 8 s |   
			
			Dzięki wielkie Mirmil za podpowiedź, pomyślałem po prostu, że północny Uzbekistan będzie ciekawszy niż Kazachstan tranzytem.
		 | 
|   |   | 
|  12.03.2011, 23:25 | #7 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2008 Miasto: Bielsko - Biała 
					Posty: 1,364
				 Motocykl: dr650se Galeria: Zdjęcia   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s |   
			
			Myślę że 45 dni na 14 tys to jest ok. Macie długie dojazdówki, gdzie 600 km dziennie pęka spoko, tak że zostaje sporo czasu na odcinki specjalne i leczenie niedyspozycji. Zdarzenia specjalne trudno jest skalkulować, i te parę dni luzu można (trzeba) poświęcić na załatwianie problemów. Myślę że jest ok. Fajny pomysł z tą nienapinką, lubię to! Życzę powodzenia
		 
				__________________ ...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi. | 
|   |   | 
|  13.03.2011, 00:07 | #8 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2010 Miasto: Łódź 
					Posty: 41
				 Motocykl: RD07a Przebieg: rośnie   Online: 6 dni 9 godz 32 min 11 s |   
			
			Trasa fajna i bardzo zbieżna tematycznie oraz terminowo z tym co chciałbym w tym roku zrobić - jezioro Aralskie (a w zasadzie jego pozostałości), potencjalnie Bajkonur. Mój plan przewiduje jednak zdecydowanie krótszy dystans. Chyba, że wspólna jazda w jedną strone :-) Pozdrawiam!
		 | 
|   |   | 
|  13.03.2011, 13:12 | #10 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Częstochowa 
					Posty: 1,376
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 3 tygodni 4 godz 47 min 14 s |    dajesz radę! 
				__________________ "Ja się nie ścigam, więc nikt mnie nie dogoni." | 
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Stany !!! Azja Centralna A-R-S | sebol | Trochę dalej | 96 | 28.07.2015 17:13 | 
| Azja Centralna sierpień/wrzesień 2012 | gancek | Umawianie i propozycje wyjazdów | 20 | 21.07.2013 22:23 | 
| Białoruś, majówka 2011 - ktoś chętny, jakieś rady? | Olek | Umawianie i propozycje wyjazdów | 28 | 23.05.2011 13:33 | 
| MAROKO 1-15.04.2011, ktoś chętny ? | wojtek II | Umawianie i propozycje wyjazdów | 28 | 23.04.2011 21:05 | 
| Azja Centralna | Magnus | Trochę dalej | 137 | 29.11.2009 09:31 |