Wypad do Fortu Gerharda.

[diverek]

Byłem dzisiaj na rekonesansie. Częściowo towarzyszył mi Parys, któremu dziękuje za towarzystwo i motocyklowy spacer po Międzyzdrojach. Po zobaczeniu co i jak jestem zachwycony. Plan częściowo zmienię. Nie ma sensu np jechać do ruin cementowni. To kupa zarośniętych gruzów. Nie wiem czy jest także sens oglądać żubry. Bo trzeba kawał drałować.

Natomiast sam Fort Gerharda to rodzynek. Tylko tam warto pojechać. Reszta przy okazji będzie tylko skromnym tłem. W następny weekend szykują się w Świnoujściu Dni Morza. Więc będzie sporo imprez i będzie wesoło. Spać na terenie fortu możemy, nawet jakaś zadaszona podłoga się znajdzie dla "beznamiotowców". Szefostwo szykuje dla nas specjalny plan zwiedzania. Do tego w tym samym czasie ma być tam jakiś zjazd pojazdów militarnych. Zapowiada się ciekawie. Oby tylko pogoda dopisała. Acha. Kilkaset metrów obok jest wjazd na dziką plażę i spokojnie można tam poszaleć w pasku jeśli ktoś będzie miał ochotę. Ja się dzisiaj skusiłem. No i obok jest latarnia morska, do której można wejść. Już się nie mogę doczekać. Trochę ogarnę i wstawię tutaj dzisiejsze fotki, dodatkowo zmieniam program w 1 poście.