Z działu GPS - Nawigacja

[AdaM72]

Napisał Lepi

Nie rozumiem funkcji kompasu. ...

To takie urządzenie które dość często wskazuje północ.

Napisał Lepi

Przecież kompas też jest brany z sygnału GPS więc czemu miało by to działać szybciej?

Ehe. Zwłaszcza jak pozostajesz w bezruchu, to możesz wierzyć we wskazanie GPS zwrotu ostatniego wektora ruchu podobnie jak w państwową prognozę pogody. Takie rzeczy Kolego to niestety tylko elektronicznym kompasem da się oblecieć. A gorzej - bo 60 z literką S ma jeszcze barometr. Więc po pierwsze primo samemu se można pogodę prorokować a po wtóre wskazania wysokości są niezależne od namiaru sputników. Znaczy jak się wjedzie do głębokiego tunelu, to dowiesz się, że jesteś w głębokiej d... eeee, no powiedzmy dziurze, ale maszyna nie będzie wiedziała gdzie ta dziura jes. Ot perfidna....
A Kolega Węgrzyn to niech się nie śmieje, bo ten odbiornik o którym mowa na pewno dalej tam leży, bo to głęboka rozpadlina była. Na mapie miejsce umiem palcem pokazać, a współrzędne to trochę nie bardzo bo wpadły do dziury razem z jeepiesem.

[Lepi]

OK, jeśli urządzątko ma elektroniczny kompas a nie ten brany z GPS (tak jak piszesz, w bezruchu jest nieprzydatny) to wszystko jasne. Faktycznie łatwiej wtedy ustalić kierunek na początku ruchu.

Ale co do wysokości to zdradź mi jak to działa skoro nie przez pomiar GPS?Nie wiele pozostaje sposobów, chyba, że podajesz ciągle ciśnienie referencyjne

[Wegrzyn]

Napisał AdaM72

A Kolega Węgrzyn to niech się nie śmieje, bo ten odbiornik o którym mowa na pewno dalej tam leży, bo to głęboka rozpadlina była. Na mapie miejsce umiem palcem pokazać, a współrzędne to trochę nie bardzo bo wpadły do dziury razem z jeepiesem.

Ale ja byłem sprawdzić najbliższy lodowiec jaki mam (ten w zamrażarce) i w rozpadlinie żadnej giepeesa nie znalazłem