|
|
#39 |
![]() |
Zależy od rejonu a nawet od miejscówki. Glinę oblepiające wszystko od gliny z miką po której można łoić dzieli czasami 10 metrów.
W tzw majówkę śnieg był w zależności od roku powyżej 1500-2000 m. Zwykle leżał też w głębokich zacienionych dolinach a nawet w głębokich holwegach. To gęsty, mokry, ulezany śnieg. Jak po nocach nie będzie mrozu trudny do przejechania. Możliwy do przeciągnięcia, przeniesienia, objechania tu i ówdzie. Na wysoczyznach zwykle względnie sucho bo owiane. W sekcjach leśnych na spadkach wypłukane ale to nie problem. Trzymać się kopyciska nie kolein. Problemem mogą być "ślepe" doły na płaskich odcinkach (szczytówki, polany) tam zwykle jest gnój i potrafią leżeć pniaki pod wodą. Sugeruje nie brać na kole a po pedalsku objeżdżać. Z drugiej strony, jak nie liubicie tańca w błocie to może Marocco?q
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. |
|
|
|
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Rumuński TET samochodem | Sidorowski | Przygotowania do wyjazdów | 7 | 28.06.2019 15:41 |
| Rumuński Nałęczów czyli wycieczka w Karpaty (sierpień 2018) | Gończy | Trochę dalej | 23 | 27.11.2018 09:35 |
| Skok za płot, czyli średniowieczna Słowacja letnią porą. 30.08-03.09.2017 | jochen | Trochę dalej | 40 | 03.09.2018 18:10 |