Pogadajmy o bateriach domowych

[nabrU]

Gaz drożeje...
Prad drożeje...
Straszą blackoutami, więc ludzie kupują agregaty prądotwórcze.

No dobrze, ale paliwo do agregatu też drożeje, trzeba po nie jechać, nalać do agregatu, od czasu do czasu zrobić jakiś serwis, nie wspominając o ekologii tego rozwiązania.

A może by więc zastosować baterie domowe?

Wiem, że to nowość, że pewnie drogie, ale kiedyś też powerbanków nie było a teraz każdy chyba ma. Przenośnych starterów do samochodów też nie było, a teraz za parę groszy można kupić...

Oczywiste (dla mnie) zalety tego rozwiązania:
1. Maksymalne wykorzystanie FV lub taniej (nocnej) taryfy (jeśli ktoś takową ma).
2. Jeśli ktoś ma FV i tanią (nocną) taryfę to wygląda to na "no brainer".
3. Uniezależnienie się od awarii operatora.

Np. moje zużycie dobowe (bez ładowania EV) to średnio jakieś 8kWh.
Jeśli założę więc baterie 8kWh i inwetrer AC 3kW to koszt (bez instalacji) u mnie w UK wynosi ok. 3400 funtów (2692 GBP bateria 8.2kWh i 706 GBP inwerter 3.0 kW AC). Ceny brałem z tej strony:

https://www.itstechnologies.shop/col...age-buy-online

P.S. Tylko bez polityki proszę w tym watku...