Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Lejdis

Lejdis Motocykl + kobieta, czyli wszystko co może być związane z tym duetem

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 27.01.2012, 01:27   #10
roadrunner


Zarejestrowany: May 2011
Posty: 27
Motocykl: XL1000SD02
roadrunner jest na dystyngowanej drodze
Online: 20 godz 12 min 57 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał zombi Zobacz post
Jak ju wcześniej ktoś napisał, porównywanie prawdopodobieństwa śmierci na motocyklu ze śmiercią od cegłówki jest próbą oszukiwania samego siebie - skutek może i ten sam, ale prawdopodobieństwo zupełnie inne. Jest jeszcze jedna wielka różnica, przeciwdziałanie skutkom wystąpienia ryzyka i związanym z tym kosztami. Łatwiej, taniej jest nie jeździć na motocyklu niż przestać jeść, nie wychodzić do pracy itp.
Sam jeżdżę i zamierzam jeździć, ale jest jeszcze kompromis. Ja wyzbyłem się części wolności i jeżdżę wolniej i uważniej, po poważnym dzwonie.

PS. Motocykliści i inni wariaci zakładają wersje optymistyczne śmierć - kalectwo i paraliż jest bardziej prawdopodobne i kosztowniejsze, zarówno finansowo jak i emocjonalnie - koszta niestety poniosą bliscy.
Pisząc o cegłówce specjalnie użyłem przejaskrawienia, ale samo znalezienie się na ulicy powoduje drastyczny wzrost prawdopodobieństwa śmierci. Nie ma najmniejszego znaczenia czy będziemy się poruszać motocyklem, samochodem, piechotą czy hulajnogą. Ryzyko jest makabrycznie wysokie we wszystkich przypadkach...
Oczywiście prawdą jest że bardzo wiele wypadków sami motocykliści powodują, tudzież swoim zachowanie znacząco się do ich zaistnienia przyczynia. Niemniej jednak lwią część wypadków z udziałem motocykli powodują kierowcy samochodów. Sporo jeżdżę zarówno puszką jak i motocyklem i nagminnie obserwuję zachowania świadczące o BRAKU ELEMENTARNEGO MYŚLENIA za kierownicą! I niech mi ktoś powie, że w Polsce jest dużo wypadków bo jest tragiczny stan dróg... GÓWNO PRAWDA!! Pewnie ze 60% wszystkich wypadków spowodowane jest nonszalanckim podejściem do przepisów, ułańską fantazją i nieuwagą polskich kierowców. Nie dalej jak 2 tyg. temu w tv pokazywali kola który trasą siekierkowską leciał 270... Cały czas się zastanawiam jak on się tam napędził do takiej prędkości Tyle to na autostradzie jest za dużo!!

Staram się jeździć uważnie, zgodnie z przepisami +/- 50 i nie spowodowałem jeszcze żadnego wypadku. W momencie jak miałem ostani dzwon jechałem sobie spokojnie, light-owo, delektując się jazdą. Miałem dużo czasu, nie śpieszyło mi się, było przyjemnie chłodno, piękna pogoda. Nie miałem wiecej jak 50km/h, na wąskiej ulicy przez osiedla jak trafiłem na ślepą babę która nie myśli za kółkiem. W bardzo podobnych okolicznościach przydarzył się mój poprzedni groźny wypadek, no może prędkość była ciut większa. Gdybym jechał 5s. wcześniej lub póżniej, 10km/h szybciej lub wolniej, może uniknął bym wypadku. Niestety nie uniknąłem, tak po prostu miało być. Niefart i tyle! Śmiem twierdzić, że gdybym nie jeździł motocyklem, baba która mi wyjechała, rozjechała by mnie na przejściu dla pieszych, albo trafiła by mnie cegłówka...

Ostatnio edytowane przez roadrunner : 27.01.2012 o 01:29
roadrunner jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:20.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.