A wszystko to przez consigliero ;-)

[nabrU]

Napisał Mhv

No właśnie, jak szybkie by te ładowarki nie były, to cały czas zabiera to sporo czasu, jak widać. Nawet w UK.

Dlatego ładowarki są przy sklepach, autostradach, centrach handlowych, restauracjach, pubach, Mac / KFC itp. Czyli ten czas ładowania nie jest czasem straconym, więc nie ma co narzekać. Nikt też Ci nie karze ładować do pełna jak ci szkoda czasu.

Już tu pisałem, że trzeba zmienić podejście z tankowania na ładowanie. Jak miałem Tiguana to tankowałem do pełna i jeździłem do rezerwy i tak "wkoło Wojtek". Przy EV jest inaczej: jadę na zakupy do Tesco - ładuję (tyle ile zdołam bo i tak samochód stoi), jadę do Maca - ładuję, jade w trasę - zatrzymuję się na siku i kawę czy coś na ząb - i tez ładuję.

A potem pod domem na spoko ładuję do pełna nawet jak to ma trwać parę godzin. Po prostu inna filozofia..

Napisał Emek

Dobrze zrozumiałem? Załadowałes jakies 200 km za 75 ziko.

A i owszem. Tyle, że to było ładowanie prawie testowe, aby sprawdzić czy karta Shella działa. Mam inne tańsze, bądź darmowe rozwiązania. U Was ultra szybka ładowarka wyjdzie jeszcze drożej (np. Greenway 2,98zł a Ionity to nawet 3,5zł za kWh) wiec moje powyższe łądowanie w PL byłoby jakieś 100-126 zł.
Inna sprawa, że to 75 ziko to 1,5 godziny pracy przy najniższej krajowej w UK, więc się tego tak nie czuje.

Takie szybkie ładowarki używa się głownie w trasie, gdy zależy ci na czasie i kasa liczy się mniej. Koło domu używa się wolniejszych (i tańszych, bądź darmowych) bo masz sporo czasu do dyspozycji.