po szlifie...

[PARYS]

Autobahn w niemcowni to spora otwarta przestrzeń. Dostałeś wiatr z boku to jak w żagiel przy wysokiej pozycji siedzącej. Próba kontry kończy się destabilizacją.
Polecam w takich przypadkach zmniejszenie prędkości. Mi się parę razy już zdarzyło jechać w kontra nachyle (skręt w lewo z przechyleniem w prawo...). Mało przyjemne, szczególnie jak wiatr jest porywisty a najczęściej taki jest.

[puntek]

ale wygląda na to że pirelka na przodzie za dobra nie jest...
co innego t63
swoją drogą w takim momencie to instykt działa - albo umi albo nie , co do butów probikera nie polecam, ale nie sądzę żeby na przetarciu jakikolwiek but ci pomógł ...
chyba że z metalowym czubem ... a i on przy dłuższym tarciu się wytrze ...i jeszcze poparzysz się
palec się zrośnie, a wrażenia zostają odpuściłes już wyjazd? Czy dalej drążysz temat ?

[nicek27]

Przy 120 szlif i nic Ci się nie stało..
Jakiś miesiąc temu dupcia mi uciekła na mokrym zakręcie przy jakichś 30km/h. Do domu dojechałem, strat żadnych, ale tydzień problem z chodzeniem.

[pałeł]

no to chłopie szczęścia miałeś co nie miara
a mt 21 jest rewelacja

[mckrzysiek]

Napisał puntek

ale wygląda na to że pirelka na przodzie za dobra nie jest...
co innego t63
swoją drogą w takim momencie to instykt działa - albo umi albo nie , co do butów probikera nie polecam, ale nie sądzę żeby na przetarciu jakikolwiek but ci pomógł ...
chyba że z metalowym czubem ... a i on przy dłuższym tarciu się wytrze ...i jeszcze poparzysz się
palec się zrośnie, a wrażenia zostają odpuściłes już wyjazd? Czy dalej drążysz temat ?

ja na pirelkę nie zrzucam, raczej myślę, że całokształt się na zdarzenie złożył.

Butów szukam z czubem, obstawiam, że jednak wzmocniona skorupa typowych crossów + metalowe obicie lepiej by się sprawdziły od skóry (skóry?) probajków.

Wyjazd w tym roku już diabli wzięli, chociaż nie powiem - będąc jeszcze w stanie szoku miałem zamiar kontynuować. Ale patrząc na resztki palucha myślę, że jednak dalsza podróż mogłaby oznaczać obcięcie nogi po powrocie (gangrena murowana). A i bliższe przyjrzenie się maszynie wskazuje, że jednak trochę strzała dostała. Już, po dokładnym obglądzie, mam pewność, że jedna laga (lewa) się wykrzywiła (może nie jakoś dramatycznie, tak do 0.5 cm na całej długości rury, ale jednak). Prawa wydaje się ok, co mnie trochę dziwi.

Urlopu już mi w robocie na pewno nie dadzą raz drugi, ale dzięki temu, że obecny mi nie biegnie bo mam L4, za rok będę miał duuużo urlopu zaległego, a zatem będzie okazja zrobić replay (Berlin tym razem ominę).

[mckrzysiek]

Napisał nicek27

Przy 120 szlif i nic Ci się nie stało..

Nie wiem dlaczego wszyscy tak mówią - od ludzi, co się z samochodów na autostradzie wysypali, żeby mnie z asfaltu zeskrobać, przez germańską policję, do krajan spotkanych po powrocie włącznie. W szpitalu, jak zobaczyli moją nogę to nie umieli zrozumieć w jaki sposób byłem w stanie wrócić motocyklem do domu i jak "z takim bólem" przez 24 godziny od wypadku wytrzymałem. A najlepsze jest, że połowy palca nie ma, ale noga ni cholery nie chce boleć

[A.Twin]

Napisał mckrzysiek

Butów szukam z czubem, obstawiam, że jednak wzmocniona skorupa typowych crossów + matalowe obicie

a,tak działa metalowy czub buta przy wyprowadzaniu moto z shimmy.
Moze jak byś go miał ...
Bracie dziekować, ze żyjesz.

http://www.youtube.com/watch?v=HtjQ4SK4GXk&NR=1

[mckrzysiek]

Napisał PARYS

Polecam w takich przypadkach zmniejszenie prędkości.

i tak jechałem najwolniej na autostradzie - bez kitu.
Jak mi teraz ktoś będzie opowiadał, że w Polsce się za szybko jeździ to zabiję go śmiechem. Szkopy to są dopiero popieprzeni sprinterzy, ale też trzeba przyznać, że nigdy w życiu nie widziałem takiego mnóstwa kierowców działających jak jeden organizm, tak rewelacyjnie płynnie i bezwypadkowo zmieniających pasy przy tych szalonych prędkościach. Zresztą co tu wiele mówić - jak fiknąłem kozła - cała autostrada praktycznie stanęła w miejscu i nie doszło przy tym do żadnej stłuczki czy innej kolizji.

[mckrzysiek]

Napisał A.Twin

a,tak działa metalowy czub buta przy wyprowadzaniu moto z shimmy.
Moze jak byś go miał ...

http://www.youtube.com/watch?v=HtjQ4SK4GXk&NR=1

boskie!

[Boski-Kolasek]

Napisał mckrzysiek

ja na pirelkę nie zrzucam, raczej myślę, że całokształt się na zdarzenie złożył.

Butów szukam z czubem, obstawiam, że jednak wzmocniona skorupa typowych crossów + metalowe obicie lepiej by się sprawdziły od skóry (skóry?) probajków.

Heyka
Propozycja butow, ktore moglby ewentualanie pomoc:

http://cgi.ebay.co.uk/UFO-Hero-MX-Mo...#ht_1675wt_793

Wyjazd w tym roku już diabli wzięli, chociaż nie powiem - będąc jeszcze w stanie szoku miałem zamiar kontynuować. Ale patrząc na resztki palucha myślę, że jednak dalsza podróż mogłaby oznaczać obcięcie nogi po powrocie (gangrena murowana). A i bliższe przyjrzenie się maszynie wskazuje, że jednak trochę strzała dostała. Już, po dokładnym obglądzie, mam pewność, że jedna laga (lewa) się wykrzywiła (może nie jakoś dramatycznie, tak do 0.5 cm na całej długości rury, ale jednak). Prawa wydaje się ok, co mnie trochę dziwi.

Urlopu już mi w robocie na pewno nie dadzą raz drugi, ale dzięki temu, że obecny mi nie biegnie bo mam L4, za rok będę miał duuużo urlopu zaległego, a zatem będzie okazja zrobić replay (Berlin tym razem ominę).

Szybkiego powrotu do zdrowia