|
03.05.2018, 13:39 | #1 |
Marauder 125 - rzeźba.
Cześć.
Podróże motocyklowe z moją lepszą połową od trzech sezonów przyjmują czasami wymiar czterokołowy (czyli dwa motocykle) Afrykę modelowo pewnie każdy rozpozna, ale nie o niej tutaj temat będzie. Drugim pożeraczem kilometrów, który ujeżdża żona jest Suzuki Marauder GZ 125. Kupiliśmy motur z przebiegiem 3200 km, więc wszystko, łącznie z silnikiem jest na dotarciu (do tej pory Ania nakręciła dodatkowe 9900 km). Ponieważ nasze podróże to głównie boczne drogi, oznaczane na mapach białymi, cienkimi liniami, prędkości przelotowe to 50 - 80 km/h. Czasami jednak trzeba przyspieszyć (np podczas wyprzedzania) i wtedy dla Marudera stwarza się problem. Żona przywiązuje się do sprzętów (niestety) i ludzi (dla mnie całe szczęście) i nie chce wymieniać Marudera na nic większego/cięższego/innego. Jedyne co dopuszcza to ewentualna wymiana pieca. Teraz pytania do Was: 1. Jaki piec zamiast 125? (nigdzie nie widziałem oferty kupna samego peca 250 z GN lub GZ, są tylko całe motocykle) 2. Czy zamiast cylindra/tłoka/głowicy, od 125 podejdzie 250? Ma ktoś z Was doświadczenie w rzeźbie w takich sprzętach? ps: Zanim dasz radę, żeby sprzedać i kupić coś większego/mocniejszego/bardziej pasującego do Afryki, pojedź na Plac Zamkowy i przekonaj tego gościa co stoi na tako długo rurko, żeby się przesunął. Poziom trudności i ryzyko powodzenia są podobne.
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
|
03.05.2018, 14:00 | #2 |
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Popapracie!
Posty: 6,521
Motocykl: RD04
Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 dzień 16 godz 29 min 47 s
|
calkowicie poroniony pomysl. CALKOWICIE! od a do z. czy Szanowna Malzonka posiada uprawnienia A?
__________________
buziaki |
03.05.2018, 14:03 | #3 |
Nie posiada i nie będzie robiła (z mojej winy)
Jej pierwszym motocyklem był Transalp 650 i przy jego pomocy praktycznie całkowicie zniechęciłem ją do samodzielnego motocyklizmu. Szynszylu liczyłem na Twoje wsparcie, ale nie takie A co powiesz na zakup GZ 250 i przekładkę silnika?
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
|
03.05.2018, 14:07 | #4 |
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Popapracie!
Posty: 6,521
Motocykl: RD04
Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 dzień 16 godz 29 min 47 s
|
1. takie akcje nigdy sie dobrze nie koncza - nadydlane, nasrane i jeden wielki chaos
2. w razie draki macie spore klopoty cywilno-prawne 3. TDR125 i wiele z dzisiejszych problemow zniknie
__________________
buziaki |
03.05.2018, 20:19 | #5 |
W burzliwej dyskusji Szynszyll próbowł prośbą i racjonalnymi argumentami spowodować zakończenie sprawy w jeden z dwóch sensownych sposobów (zdanie kat.A i zakup czegoś większego, lub zakup TDRa)
Nie ze mną te numery Bruner w toku dyskusji wyszła także jedna pozytywna rzecz - a mianowicie duża trwałość nie rzeźbionego silnika od Marudera (przy dobrym serwisie i traktowaniu można pójść w dziesiątki tysięcy km) Zatem chyba będziemy musieli odpuścić temat rasowania i powoli, ale za to z przyjemnością turlać się dalej
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
|
03.05.2018, 22:48 | #6 |
Zarejestrowany: Mar 2013
Miasto: Warszawa
Posty: 248
Motocykl: Trampek XL600V
Online: 1 tydzień 1 dzień 13 godz 38 min 20 s
|
Wzbudzenie obawy przed psujnością bardzo skutecznie działa na kobity
|
03.05.2018, 22:56 | #7 |
Virago 535 załatwia sprawę Prawko - pora najwyższa!
__________________
Ale tu nie Politechnika, tu trzeba myśleć, jak mawiał pewien bosman ;-) Przestań naprawiać jak zaczynasz psuć! Ludzie, którzy twierdzą, że czegoś nie da się zrobić, nie powinni przeszkadzać tym, którzy właśnie to robią. |
|
03.05.2018, 23:17 | #8 |
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Józefin
Posty: 860
Motocykl: RD07a
Przebieg: 84000
Online: 4 miesiące 1 dzień 13 godz 14 min 9 s
|
A może są dostępne większe dedykowane cylindry ?
Pamietam ze do Varadero 125 były cylindry na 170 , może i do innych sprzętów 125 robią takie rzeczy? |
03.05.2018, 23:46 | #9 |
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Marki
Posty: 1,752
Motocykl: RD04
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 22 godz 51 min 48 s
|
Ale czy jest sens ładować tyle kasy? Sąsiadka też ma marude i fakt jest słaba ale taniej jest zmienić Moto
__________________
KTM 640 Rally |
04.05.2018, 07:21 | #10 |
Gawień - to był mój drugi pomysł po założeniu góry od 250 (tu są cztery zawory zamiast dwóch) ale nic nie mogę znaleźć :/
PawelM. - podstawowy kit podnoszący moc do tego silnika to 1300 zł (wałek rozrządu, dysze gaźnika, inna zębatka). Przyrost mocy max z 10 na 14 KM (krzywa podobna, nawet nieco niżej dostępna) to dużo, czy mało za taką kasę? Wiem, że to rzeźba w małym silniczku, ale co zrobić jak się Baba uprze Chyba jedynym rozsądnym rozwiązaniem będzie faktycznie zmęczenie materiału i zrobienie prawka, a wtedy większe moto (syn już zaciera ręce, bo wtedy Maruda zostanie dla niego. Jak to mawiają w przyrodzie nic nie ginie - z drugiej strony, żona będzie na większym jeździć, a on będzie miał problemy z mocą, żeby za nami nadążyć i temat wraca . Ehh jak mówi stare przysłowie - kto ma motory, ten chodzi chory
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
|