ID.3 1st

[consigliero]

Czy ja napisałem że tam było mechaniczne przytarcie, przetarcie albo coś w ten deseń. Bo tak sugerowała informacja techniczna, a bateria kilka razy u mnie była opuszczana, może coś przyszczypali. Chcę wierzyć że to tak było a nie jakieś czary mary

[matjas]

No właśnie - częste jest przecieranie przewodów o peszle ochronne - taki paradoks.
Ale przyszczypanie może nie :/ skoro w wielu innych autach się to również działo.

[consigliero]

Nie stawiałbym na to w wielu innych autach, na grupie Facebook chyba nikt się do tego nie przyznał. Określiłbym to jako pechowy przypadek, ale oczywiście mam pełne prawo się mylić. Pozytywnym jest fakt że auto zaczęło się zachowywać normalniej, biorąc pod uwagę historię. A to podczas startu zgłosi błąd entelygentnych świateł, a to nie ma danych do określenia prędkości. To drugie częściej i mija w trakcie jazdy, to pierwsze zdarzyło się raz i wykasowało podczas wyjścia i ponownego wejścia do auta. Wydaje mi się że zużycie stało się lepsze a bateria nie znika w ciągu godzin nocnych. Jednym słowem można jechać na południe

[consigliero]

Jak na razie jest lepiej niż dobrze. Bateria trzyma nie robi dziwnych psikusów, software zachowuje się normalnie, generując błędy które się kasują, jak za dawnych czasów. Wydaje mi się że zawieszenie zrobiło się w niektórych wypadkach twardsze, jazda po dziurach a w niektórych wypadkach miększe, jazda po zakrętach. Może muszę sprawdzić ciśnienie w oponach. Mając 39% mógłbym jechać na wieś ale i tak muszę pare rzeczy jeszcze zrobić przed wyjazdem, to niech się ładuje. Pościągam resztę płyt CD aby je wywieźć na wieś.

[matjas]

Super - akurat na majówkę!

[consigliero]

Patrzę na mapę i planuję jak się dostać na VIS, gdzie chciałbym objechać wyspę, tym razem zabierzemy rowery i od skuterów będę się trzymał z daleka. Wychodzi na to że mógłbym powtórzyć moją pierwszą wycieczkę transalpem na Hvar czyli do magistrali prawie tak samo. Muszę znaleźć tą mapę Europy w skali 1:4500000 z wyrysowana trasą od linijki na wzmiankowany Hvar. Przejazd przez Jajce i przełęcz Kupres z tego co pamietam. Może to być ciekawe, na zasadzie czy będzie gdzie wziąć prąd. Trasa wypadała przez Balaton, ale była przeprawa promowa

[matjas]

Widzisz Marek, miałeś prawilny motor to Cię złe podkusiło

[consigliero]

Właśnie po tej pierwszej wycieczce zapadła decyzja o zmianie. Prawa ręka od rolgazu bolała ze dwa dni, motocykl jechał ale jak pomyślałem o jeździe w dwie osoby to wiedziałem że będzie za słabo, a przednie zawieszenie jak się wjechało na trawę to dobijało do błotnika. Pewnie to wszystko była wina młodego wieku, który ma swoje zalety ale ma też wady, człowiekowi się wydaje że zawsze może być lepiej. Wracając do ID.3 to zużycie dalej spada, wczoraj w drodze do Krakowa było 12.8 kWh/100 km i sprawdził się na jednym odcinku, można powiedzieć że iście czołgowym, dawno nie jechałem tym skrótem ale patrząc na widok satelitarny to jamy z wodą są tam chyba na stałe. W pewnym momencie musiałem już jechać tylko do przodu. Użycie określenia czołgówka oraz jamy, nie jest gołosłowne i jak ktoś był kiedyś na takim poligonie to może mieć wyobrażenie o czym piszę. W sieci jest duży rumor na temat kolejnej wpadki VW, teraz jest oficjalna wiadomość że auta będą musiały pojawić się w warsztatach aby uzyskać oprogramowanie 3.2, tak oprogramowanie które od 3.0 miało już być OTA. Rozmawiając wczoraj ze swoim serwisem poprosiłem o sprawdzenie i pan się zdziwił, potwierdził co powiedziałem i powiedział że mam niezłe informacje bo on otrzymał te informacje krótko po północy. Co to oznacza dla mnie, konieczność odstawienia auta na minimum jeden dzień aby serwis spróbował wgrać 3.2. Piszę spróbował bo ostatnio tak z marszu się to nie udało, pewnie jest opracowana specjalna procedura która pozwoli to zrobić, wstępnie umówiłem się na drugą połowę maja.

[matjas]

Spoko - cieszę się bo jak tak dalej pójdzie to może zamiast mojej obecnej firmie zaoferuję swoje usługi mobilnego updatera pojazdów właśnie VW hehehe

[Melon]

Jak zwykle , miodzio