Poważna porada - 1.0 TSI (110 KM) czy 2.0TDI

[Wegrzyn]

Zawsze najwiecej do powiedzenia maja Ci, co nigdy takim autem nie jezdzili. Kumpel ostatnio z DE do Hiszpanii pojechal z rodzina Dacia Lodgy 1.2 TB. Spalanie z calej trasy wyszlo okolo 6 litrow. Przelot tylko autostradami do max 130 km/h. W ubieglym roku mialem dwa tygodnie zastepczego seata leona z 1.5 TSI i spalanie tu gdzie mieszkam wyszlo 5,6 litra, gdzie moj diesel pali srednio 9 (teren gorzysty i mnostwo serpentyn). Teoretyzowac mozna zawsze, ale lepiej sie czyta opinie ludzi, ktorzy danymi autami jezdza / jezdzili.

Napisał herni

Jeżdżę czasami Accordem 2.0 155KM z 2010r w automacie i jest to muł niemiłosierny i w dodatku dużo pali.

Bo hąda 2.0 nie nadaje się do automatycznej skrzyni. Ten silnik trzeba wysoko kręcic, wtedy bardzo ładnie oddaje moment i moc. W automacie to nawet v6 3,5 z Legenda niekoniecznie robi.

[lukasz_vip]

Napisał herni

Nic nie trzeba kręcić np. 10TSI niska waga + turbina i moment obrotowy na poziomie diesli robi robotę. Trzeba sie przejechać zeby wiedzieć . Jeżdżę czasami Accordem 2.0 155KM z 2010r w automacie i jest to muł niemiłosierny i w dodatku dużo pali.

Dokładnie. Miałem okazje jedzić taką Hondą i był to muł niemiłosierny porownując do mojej byłej Fabi 1.2TSI 86KM.
TSI te małe mają moment jak w dieslu. Jezdzisz tym max. do 3tys. obr i odpycha się to całkiem żwawo.

Teraz mam Yeti 1.4TSI 122KM i porownując do 1.2TSI to jest mniej dynamiczny ale za to bardziej elastyczny. Można go wyżej pokręcić i on dalej jedzie dynamicznie.

[zimny]

2,5 roku jeździłem Mazdą 6 2.0 147koni z automatem. Paliła 8,5-9 benzyny a właściwie 10 LPG średnio.

Jechała w miarę jak była kręcona. Niezbyt to lubiłem - natomiast jak pojechałem w góry to połączenie małego momentu i klasycznego automatu to był cyrk Skrzynia głupiała bo silnik albo wył albo wrzucała za wysoki bieg - finalnie dużo uzywałem manualnego trybu. Ale na spokojną, normalną jazdę mi wystarczał ten silnik. Załadowana z kompletem pasażerów jechała jednak raczej tak średnio...

Szwagier ma Astrę 1.4 Turbo 140km z automatem i jazda nią jest moim zdaniem bardzo przyjemna. Co wiatraczek to wiatraczek.

Niemniej, mając na uwadze że Mazdą jeździłem mnóstwo w korkach - puławska, piaseczno, góra kalwaria i choćby miała 60 koni to był kochany automat i wygodna gablota

Teraz jeżdżę 90% ekspresówkami i dizel 1.6tdci forda po wirusie sprawdza się bardzo dobrze. Jak miałbym cokolwiek w nim zmienić to zrobiłbym z niego 2.0tdci, zawirusował jak każdego i dołożył jako zbytek automat.

Były takie konfiguracje focusa ale słowem jednym - Mondeło bym widział, liftback

[lotnik]

Napisał Melon

Do jazdy ekonomicznej potrzebny jest moment obrotowy na średnich obrotach a te małe silniki trzeba kręcić to może uzyskamy taki moment jak dwa litry wolnossące. Dla przykładu jak Lotnik pisał, 2,0tdci/400Nm a 1,5tsi/250Nm. Tu nic nie oszuka chyba, że zarzucimy jazdę obecnym wózkiem na pół roku co by zapomnieć.

Niestety nadal jeżdżę tym zastępczym Passatem 1,5 TSI. I zdania nie zmieniłem, padaka straszna. Fakt, ze spalanie jest Ok, bo na ekspresówce i autostradzie poniżej 8 litrów. Ale to jest głośne i nie przyspiesza dynamicznie jak moje Mondeo tylko wyje silnik, a prędkość powoli rośnie. Przy małych prędkościach w zabudowanym jest Ok. Tęsknie za mondziakiem, pomimo ze ma już 145tys km a passat 25 tys km przebiegu.
A teraz ciekawostka, wymiana lewego lusterka w Mondeo z 2020r kosztuje w ASO około 4500 zł trwa już drugi tydzień. Na szczęście z oc sprawcy

[Melon]

Lotnik pojeździsz dłużej 1,5 to zmienisz zdanie, a pewnie na sport nie przewajchowałeś

[luk2asz]

Napisał lotnik

Niestety nadal jeżdżę tym zastępczym Passatem 1,5 TSI. I zdania nie zmieniłem, padaka straszna. Fakt, ze spalanie jest Ok, bo na ekspresówce i autostradzie poniżej 8 litrów. Ale to jest głośne i nie przyspiesza dynamicznie jak moje Mondeo tylko wyje silnik, a prędkość powoli rośnie. Przy małych prędkościach w zabudowanym jest Ok. Tęsknie za mondziakiem, pomimo ze ma już 145tys km a passat 25 tys km przebiegu.
A teraz ciekawostka, wymiana lewego lusterka w Mondeo z 2020r kosztuje w ASO około 4500 zł trwa już drugi tydzień. Na szczęście z oc sprawcy

Całkowicie cie rozumie. Porównujesz 1.5 t benzyna do 2.0 diesel. W 1.5 masz teraz 150 km I 250 Nm, w Mondeo w dieslu masz 190 km I 330 Nm.
Poproś o zastępczego Passata 2.0 tdi w tych parametrach i porównaj. Albo Passata 2.0 Tsi 272 km I 350 Nm i zapomnisz o Fordzie. Ale jeden i drugi to inne samochody do porównania dla Mallorego.

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

[lotnik]

Późną jesienią mam mieć Superb 2,0TSI bo Ford już nie produkuje Mondeo.
Jak testowałem to jeździła dość dobrze z tym silnikiem, znacznie lepiej niż ten Passat 1,5

[luk2asz]

No to jak 280 km w dsg i 4x4 to zapomnij o Mondeo. I zazdroszcze. Ale to dalej samochd nie dla Mallorego :-)))))

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

[lotnik]

Napisał luk2asz

No to jak 280 km w dsg i 4x4 to zapomnij o Mondeo. I zazdroszcze. Ale to dalej samochd nie dla Mallorego :-)))))

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

Niestety nie, zwykły napęd i silnik chyba 190 km dsg.

Dla Mallorego 1,0TSI się nie sprawdzi jak chce z rowerami i rodziną jeździć w trasy. Ten silniczek się zamęczy przy takim obciążeniu. Sprawne wyprzedzanie jest też bezpieczniejsze a z 1,0 trasie nie jest to możliwe.
Czasami jeżdżę autem żony z silnikiem 1,2 to mieście spoko ale gdyby zapakować 4 osoby, bagaże i rowery to w trasie byłoby mało dynamicznie i mało ekonomicznie bo wtedy spalanie wzrasta bardziej niż większym silniku