Auto do miasta - budżet do 12kpln - mała burza mózgów

[zimny]

Jak kupowałem note to zgłębiałem trochę temat i pokrewieństwo z Modusem. Różnice zasadnicze są dwie - w note 1.6 silnik to chyba japońska nissana konstrukcja. Ale to żadna przewaga bo Renia też robi bdb silniki.

Druga sprawa - wymiana żarówek. W note banał a w modusie podobno trzeba zdjąć zderzak

Ale fakt, auta są podobne, a note to taki bardzo europejski japończyk. No i naprawdę to 1.6 110km w tej budzie nie marudzi tylko jedzie. Tyle że ruda chyba bardziej go lubi niż typowe renówki.

Clio 3 też fajne i zgrabne autko.

[wilq.bb]

Obejrzałem kotka 206 i poza faktem że belka kwalifikuje się do wymiany i kawałek rudej widać to za 7k PLN więcej chcieć nie można - ale auto w żaden sposób "nie przemówiło do mnie".
Nota też przez przypadek na parkingu zaliczyłem - tzn zagadałem właściciela i sobie z kółko wsiadłem - no nie urzekło mnie, takie poprawne na wskroś, choc chwalony był bardzo - wersja z silnikiem 1.4.
Jutro jadę oglądać kolejne - nie pisze jakie bo nie wuja nie pasuje do wytycznych, ale to taki "pizdzik" do miasta, który zawsze mnie się podobał. Ciekawe co żona powie.... jak się dowie co mi po głowie chodzi :⁠-⁠)

[Adagiio]

Panda 1.2 , polecam. Przejechała u mnie 260 tysiaków na gazie , bez awarii silnika, skrzyni, eksploatacja jak w każdym innym aucie. Ciągła 3 x tyle co ważyła i jeździła dzielnie . Spalanie 6 litrów gazu, nie znam bardziej ekonomicznego małego auta. Może brzydka, może w środku plastikowa i ktoś powie że to chujnia od fiata, ale naciskasz guzik i jedzie w każdych warunkach.
powodzenia

[zimny]

Mi się zdaje że tutaj wszyscy raczej szczęśliwie wyleczeni jesteśmy ze stereotypów że na F się nie kupuje. Tzn fiat, ford, francuskie...

Pandy mają masowo u mnie dostawcy pizzy i kebaba. A tam nie bierze się awaryjnych i drogich w utrzymaniu. Także panda to może być też fajna opcja..

[pałeł]

Spróbuj się swiftem sport 1.6 przewieść

[Ronin78]

Pałeł to najlepsza propozycja taki mały bulterier z ADHD

[Emek]

Swift 5 drzwiowy to biały kruk niemal. Do tego na 100% poza budżetem.

[pałeł]

5 drzwi to tylko w Japonii były a i tak mało. Auto kosztuje ponad 12k ale przejechać się warto. Jest tak fajne ze teraz mam drugiego pierwszy ubił dzika 120kg i poszło na szkodę całkowita. Fajny bo dynamiczny kobietą się podoba wnętrze spoko o dziwo dużo miejsca w środku. 3 drzwi nie przeszkadza jak się jeździ głównie z torebką czy jednym paszerem . Silnik fajny bo bez turbo ale lubi wysokie rejestry na obrotomierzu. Ale nie porównuj go z żadnym inym swiftem bo tamte nie jada zwykłych swiftow na otomoto pewnie z 600 szt a sportow 30 ale naprawdę warto

[ArtiZet]

Jak z awaryjnością Swiftów
Kolega kupił żonie i może to jakiś pechowy egzemplarz ale ciągle coś się pierdzieli- a to wspomaganie przestaje działać a to z elektryka problemy a auto ma poniżej 100tys.
Spalanie tez w cyklu mieszanym koło 10/100km- ale zona ma raczej ciężka nogę.
Tylko nie wiem jaki tam jest silnik u nich.

[krakus]

Napisał ArtiZet

Jak z awaryjnością Swiftów
Kolega kupił żonie i może to jakiś pechowy egzemplarz ale ciągle coś się pierdzieli- a to wspomaganie przestaje działać a to z elektryka problemy a auto ma poniżej 100tys.
Spalanie tez w cyklu mieszanym koło 10/100km- ale zona ma raczej ciężka nogę.
Tylko nie wiem jaki tam jest silnik u nich.

u mnie w rodzinie jest swift II 1,5 automat od bodajże 8 lat. Obecnie ok 150kkm. Nic wielkiego w nim się nie dzieje. Raz dziurka w przewodzie od klimy, pordzewiał jeden błotnik i to chyba tyle. Jeździ praktycznie tylko po miejscu, czyli po kilka km. Ze spalaniem przy takiej jeździe to cudów nie będzie, ok 9l trzeba liczyć.