Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 27.07.2021, 22:56   #1
_-aska-_
 
_-aska-_'s Avatar


Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Warszawa
Posty: 437
Motocykl: Yamaha Radian&WR250F
_-aska-_ jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 9 godz 19 min 17 s
Domyślnie Rajd Bajka 1000, czyli "czy wr250f nadaje się na turystyczne enduro?" odcinek 2

Uf, cóż to był za wypoczynek! Film to będzie tym razem pewnie koło Wielkiej Nocy, bo tyle materiału do ogarnięcia, ale wcześniej - relacja.

Na dobry początek będzie epilog. Jak wiadomo w urlopie najważniejsze jest to, żeby porządnie odpocząć. Więc ostatniego dnia byłam już tak wypoczęta, że aż się pierwszy raz w życiu po prostu popłakałam ze zmęczenia.
IMG_20210726_100024.jpg

Ale od początku. Ponieważ w zeszłym roku moja Zebra dotarła w towarzystwie Prince'a i jego Świnki z Warszawy aż nad polskie morze, to na ten rok postanowiliśmy zachować się jak poważni, dorośli i odpowiedzialni ludzie i zabrać moje hard enduro z interwałami serwisowymi liczonymi w motogodzinach na wycieczkę TET przez Litwę na łotewskie plaże. Przygotowaliśmy i siebie (szczepienia na ostatnią chwilę tak, że drugiego dnia urlopu mijały 2 tygodnie od drugiej dawki) i motocykle. Prince pracowicie dłubał w motorkach, ale ja się nie znam, więc może on opowie. Dla mnie najważniejsze, że WułeRka dostała wtyczkę USB, dzięki czemu nie musiałam pilnować stanu baterii w telefonie, który robił za nawigację, i doładowywać go na każdym postoju prądem z wiaderka. Jaki to jest luksus! (Nie wiem dlaczego się przekręciło...)

IMG_20210723_135654.1.jpg
CDN

Ostatnio edytowane przez Novy : 28.07.2021 o 21:47 Powód: Obróciłem zdjęcie
_-aska-_ jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.07.2021, 08:14   #2
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,779
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 5 miesiące 4 tygodni 1 dzień 8 godz 5 min 42 s
Domyślnie


Czekam z niecierpliwością na ten fpierdol .
Skąd się bierze takie fajowe różowe koszulki z napisem? Chcem takom.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.07.2021, 08:31   #3
Lis
 
Lis's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Dec 2017
Posty: 756
Motocykl: Jeżeli będę miał AT, to RD04
Lis jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 2 dni 7 godz 53 min 57 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Emek Zobacz post
Skąd się bierze takie fajowe różowe koszulki z napisem? Chcem takom.
Tobie lepiej będzie w pistacjowej...
Lis jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.07.2021, 08:33   #4
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,779
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 5 miesiące 4 tygodni 1 dzień 8 godz 5 min 42 s
Domyślnie

Nie chcę pistacjowej. Chcę taką jak ma Aśka.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.07.2021, 08:49   #5
Brzeszczot
 
Brzeszczot's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2019
Miasto: Leśna Dzicz
Posty: 540
Motocykl: KTM R
Przebieg: jest
Brzeszczot jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 5 godz 25 min 32 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Emek Zobacz post
Nie chcę pistacjowej. Chcę taką jak ma Aśka.
Na Ciebie może być zbyt luźna w obwodzie klatki:-

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka
Brzeszczot jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.07.2021, 08:50   #6
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,779
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 5 miesiące 4 tygodni 1 dzień 8 godz 5 min 42 s
Domyślnie

Kto powiedział że to dla mnie?
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.07.2021, 09:53   #7
Prince
 
Prince's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2013
Posty: 1,327
Motocykl: xtz660 Ténére/XR650R
Prince jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 2 dni 3 godz 34 min 25 s
Domyślnie

Jeśli celem była droga to tej drogi było jednak za dużo. Ogromna większość to nużące szutry- chociaż piękne. Ile można wiwijać tyłem na kamykach. Po 15 skrętach miałem dość a wyszło, ze chce czy nie chce i tak sie robią.

WR okazuje sie zdecydowanie za łatwym motorkiem na takie trasy. Tzn nie ma gdzie nawiązać walki z torem. Po piaskach jakie by nie były można nie podnosić tyłka i przejechać z jakaś śmieszną prędkością. Błotnym kałużom, dziurom, koleinom Asia sie nie kłaniała. Krótko- za łatwo i przez to nużąco. Prędkość przelotowa pod 80km/h, Można oczywiście jechać dużo szybciej, ale jak to nam sie kilka razy zdarzyło a to zwierzątka wypadają z lasu a to kombajn właśnie wyłania sie z bocznej, albo łada leci na wędkowanie. Kurzawa okropna. Celowanie w to zeby nie dostać sie w chmurę pyłu spod koła yamahy zajmowało mi najwięcej uwagi.

Litwa.jpg
Prince jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.07.2021, 11:15   #8
_-aska-_
 
_-aska-_'s Avatar


Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Warszawa
Posty: 437
Motocykl: Yamaha Radian&WR250F
_-aska-_ jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 9 godz 19 min 17 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Emek Zobacz post
Skąd się bierze takie fajowe różowe koszulki z napisem? Chcem takom.
Prosz https://www.rebelrunners.pl/mantra-o...okserka-damska

Zanim wyruszymy jeszcze kilka słów o planowaniu. Na wyjazd planowaliśmy przeznaczyć ok. 12 dni - od poniedziałku do następnego piątku. Niedługo przed wyjazdem rozmawialiśmy o trasie i wtedy właśnie uświadomiłam zszokowanego Prince'a, że na tę plażę to nie mamy 700 km, tylko jakieś 1500. Bardzo się zmartwił. Ja natomiast zmartwiłam się również, bo wprawdzie wiedziałam ile to km, ale dopiero po wypowiedzeniu tego na głos zdałam sobie sprawę z tego ile to jest DNI. Pojawiły się pierwsze wątpliwości i tu uznaliśmy, że to jednak droga będzie celem, a nie łotewskie plaże i dokąd dojedziemy, tam będzie dobrze.

Choć ja to w ogóle nie byłam pewna czy gdziekolwiek pojedziemy, bo na tydzień przed wyjazdem rozchorował nam się jeden z kotów i zaczęła się nerwówka czy uda się go wykurować przed wyjazdem. Udało się! Dlatego na dzień przed wyjazdem drugi z kotów zeskoczył z wysokości, z jakiej nigdy nie skacze, i przez chwilę wyglądało jakby uszkodził sobie łapkę...

Ale wracając do tematu.

Już wcześniej ustaliliśmy, że w Kownie robimy postój serwisowy plus zwiedzanie. Miałam też na wszelki wypadek narysowaną trasę alternatywną - od granicy do Kowna 120, zamiast TETowych 400 km. Z Warszawy do granicy z kolei miałam zlepek różnych tras - kawałek taki co już nim jechaliśmy, dalej wzdłuż Bugu trasa od kolegi, który prowadził tamtędy jakąś wycieczkę dużych i ostatni kawałek mój autorski. Żeby zwiększyć swoje szanse na zobaczenie morza szukaliśmy też jakiegoś transportu, który mógłby zabrać motury do domu bez naszego udziału, żebyśmy mogli dojechać jak najdalej i nie musieć zachowywać zapasu czasu na powrót - wszak moją 250tką nie wskoczę na asfalt, żeby nagdonić trasę, bo raz, że motur się umęczy, a dwa, że z jej prędkością maksymalną i tak zbyt wiele nie zyskamy Niestety wszyscy chcieli za to strasznie dużo piniondzów

DZIEŃ 1
Ponieważ zawsze w dniu wyjazdu pojawiały się różne komplikacje i wyjeżdżaliśmy dopiero koło 15, a nawet 17, tym razem postanowiliśmy wystartować bladym świtem, żeby jak najdalej odjechać od domu pierwszego dnia. Dlatego już po godzinie 13 byliśmy w siodłach
IMG_20210719_152610.jpg

IMG_20210719_152704.2.jpg
Pierwszy dzień upłynął dość spokojnie. Ja wprawdzie zaliczyłam 2 gleby, i to obydwie w błocie... Za pierwszym razem w dużej i dość głębokiej kałuży przednie koło wbiło mi się w grząski grzbiet między koleinami, skręciło mi kierowcę w kierunku krzaków, więc zatrzymałam motur, sytuacja była opanowana, stanęłam na prawej nodze trzymając pion i... poczułam jak się wtapiam w tę czarną maź. Bardziej i bardziej i bardziej aż wreszcie byłam już tak nisko, że Zebra mnie przeważyła i skończyło się leżeniem. Szczęśliwie kierownica wycelowała w stały grunt, a nie w wodę, bo z ładowarką mogłoby być kiepsko, jakbym ją zalała już pierwszego dnia
Po początku obwitującym w błoto, piachy, lasy, łąki, pola, piachy w lesie, piachy na łąkach i piachy na polach, dotarliśmy w końcu do trasy wzdłuż Bugu i tu zawód wielki. "trasa wzdłuż Bugu" kojarzyła mi się z czymś niebywale malowniczym, jakieś kręte ścieżki przez nadrzeczne łąki i w ogóle. No więc nie. To było chyba kilkadziesiąt km prostego szutru wzdłuż wału. Na tyle nudne, że jak wreszcie zobaczyłam kałużę uznałam ją za świetną rozrywkę i zalałam się aż po kask
Dodatkowo kiedy chciałam sprawdzić jakie mamy przed sobą opcje noclegu okazało się, że żadne żadnych pól namiotowych, campingów, google nawet agroturystyki żadnej nie pokazało. W międzyczasie zjechaliśmy wreszcie z szutrów i wpakowaliśmy w wielkie błotne kałuże - ale przynajmniej wreszcie jakieś urozmaicenie.

Pod Ciechanowcem zobaczyliśmy piękny szyld "pokoje do wynajęcia". Niestety, wszystko zajęte, ale pani skierowała nas na ciechanowicki rynek do sklepu, którego właściciele mają też na górze pokoje do wynajęcia. No... Wszystkie zajęte. Ale miła pani mówi, że mają też salę bankietową kawałek dalej i że tam mają teraz wszystko wolne. I tak oto cali ubabrani kurzem i ogromną ilością błota pierwszą noc spędziliśmy tak:
IMG_20210719_210944.3.jpg

IMG_20210719_210852.jpg

Ostatnio edytowane przez Novy : 28.07.2021 o 21:59 Powód: Obróciłem zdjęcia
_-aska-_ jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.07.2021, 11:37   #9
rrolek

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: a raczej wieś
Posty: 1,332
Motocykl: z lekkim adhd
rrolek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 15 godz 54 min 29 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Prince Zobacz post
....Ogromna większość to nużące szutry- chociaż piękne. Ile można wiwijać tyłem na kamykach. Po 15 skrętach miałem dość....
Dobre. Też tak miałem po rumuńkim TETcie. Gdyby nie widoki i tuica, byłby to czas stracony.

Pozdr rr
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie.
rrolek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.07.2021, 12:08   #10
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,779
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 5 miesiące 4 tygodni 1 dzień 8 godz 5 min 42 s
Domyślnie

Nie wiem którędy tam wzdłuż Bugu lecieliście ale szutru to ja tam nie widziałem. Kręta ścieżka (trasa pograniczników) leci wzdłuż samej rzeki od momentu jak Bug jest rzeką graniczną. Łąki też są ale doopy nie urywa. Generalnie nie polecam. Szkoda prądu chyba że ktoś musi taki projekt zrealizować.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Czy WR250f nadaje się do wakacyjnych podróży? _-aska-_ Polska 43 07.07.2021 09:22
"Życie to nie bajka, nie głaszcze po jajkach!!!";) Howerla, Svidovets, Закарпатське***** Pirania Trochę dalej 55 29.09.2017 21:46
XIX Mazowiecki Rajd Weteranów szos "MAGNET 2014" Marcel Imprezy forum AT i zloty ogólne 2 01.06.2014 15:12


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:11.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.