LiFePO4 bebechy

[Emek]

Sterownik jak mniemam.
BMS - battery management system

[zimny]

Napisał Emek

Sterownik jak mniemam.
BMS - battery management system

OK, to nie wiem co to. W modelarstwie jest pakiet, regulator z zabezpieczeniami i silnik 3 fazowy.

[Emek]

Ja się nie znam na tym. Mam takie ustrojstwo w aucie gdzie mam 2 akusy i to czymś tam steruje że jak jeden padnie to się linkują, pilnuje to ładowania etc. Mam od lat i działa.

Natomiast w temacie wątku powiem że tych baterii lepiej nie dotykać jak się na tym ktoś dobrze nie zna bo byle zwarcie i to płonie, rzyga opiłkami i nie da się tego zgasić. Ogólnie qpa. Nie pytać skąd wiem.

[motormaniak]

Napisał rrolek

Jak tam są jakieś cele które trzeba rozbierać to się na bank za to nie wezmę. Po to te moje pytanie. Zakładam że w środku są chermetyczne pojedyncze ogniwa + elektronika + kable/taśmy. Ale może ktoś wie lepiej, bo np z czystej ciekawości rozebrał taki padnięty aku, upadł komuś na beton i się rozpadł ect.

Rozbierałem JMT
Mała płytka elektroniczna od góry potem gąbka i sama bateria. Bateria płaska, identyczna jak w moim tablecie tylko x3. Rozcinałem na łączeniu, śmiało można ciąć.

[GregoryS]

Napisał zimny

OK, to nie wiem co to. W modelarstwie jest pakiet, regulator z zabezpieczeniami i silnik 3 fazowy.

I dlatego w modelarstwie latasz "na zegar" albo z czujnikiem napiecia zeby pakietu nie rozladowac do zera BMS zabezpiecza przed glebokim rozladowaniem, i steruje procesem ladowania - w tym wypadku BMS mamy w modelarskiej ladowarce.

[zimny]

Napisał GregoryS

I dlatego w modelarstwie latasz "na zegar" albo z czujnikiem napiecia zeby pakietu nie rozladowac do zera BMS zabezpiecza przed glebokim rozladowaniem, i steruje procesem ladowania - w tym wypadku BMS mamy w modelarskiej ladowarce.

OK, to już łapię. W modelarstwie przy rozładowaniu tą funkcję pełni regulator i odbiornik z zabezpieczeniami przed rozładowaniem. W krytycznej sytuacji odcina silnik ale zostaje prąd na sterowanie.

Przy ładownaiu swoje natomiast robi balanser i ładowarka do Li-po.

Już kumam czemu aku lifepo do moto są takie drogie