A wszystko to przez consigliero ;-)

Napisał Ronin78

Czyli to paliwo w Anglii czy Norwegii czują tak jakbyśmy czuli po 4 PLN, no nie narzekałbym

Jak byś w zeszłym roku płacił 2zl a teraz 4zl to jestem przekonany że też byś narzekał. Na szczęście problem drogiej benzyny dotyczy mnie już tylko częściowo między innymi przez tytuł tego wątku

Napisał Ronin78

Też na to czekam. Decydujący plus EV.

Tych plusów jest naprawdę więcej ale zrozumiesz to pewnie za jakiś czas

[nabrU]

Praktycznie zakończyliśmy "królewski weekend brejk" w Holandii. Jutro wczesnym ranem dajemy w kierunku Dunkierki na prom przez kanał i do domciu.

Kilka spostrzeżeń z podróży do kraju wiatraków, tulipanów, drewniaków i "trawki" :

- od 6:00 do 19:00 jest ograniczenie 100 km/h na autostradach, poza terenem zabudowanym jest cały czas "80" więc to nieźle pasuje do jazdy EV,
- trza uważać na rowerzystów bo mają tu pierwszeństwo przed wszystkimi (nawet przed pieszymi),
- ładowarek od za...trzęsienia . Na autostradach zasadniczo kilka na każdym MOP-ie (czyli co jakieś 30km). W Lidlach ładowarki 50kW za free i sporo słupków 7-11kW w różnych knajpach i atrakcjach turystycznych.
- o ile w UK jeśli chodzi o EV widziane przeciętnie na ulicy wciąż przeważają Tesle to tutaj jest to VW ID.4. Nie wiem skąd ten fenomen...
- Holendrzy mają bardzo mało znaków drogowych, a mimo to jedzie się bardzo na luzie,
- bardzo dużo elektrowni wiatrowych (szczególnie nad morzem) i farm solarnych,
- zużyliśmy na razie 164kW (plus 100% baterii na wyjazd z domu) tyle, że nie wiem jaki miałem przebieg na dzień wyjazdu więc nie będzie żadnych statystyk (bo to miał być wyjazd na "luzie"). Najlepsze jest to, że te 164kW było darmowe dzięki apce Bonnet



Zapora Oosterschelde w Zelandii:



Przejeżdżamy (z prawie przepisową prędkością ) 32-kilometrową tamę Afsluitdijk oddzielającą słodkowodny zbiornik IJsselmeer od Morza Północnego



Zabytkowe wiatraki (jest ich 19) w Kinderdijk, które w roku 1997 zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.





Ciężko się nie zorientować w jakim kraju się znajdujesz



W Amsterdamie na każdym kroku są tzw coffee shopy, gdzie można owszem napić się kawy, ale główną atrakcją są skręty z marychy i ciastka z "grzybkami". Pełno też sklepików z "towarem"



Ogólnie w stolicy NL panuje niezły "czil aut".



Pokrzywione amsterdamskie kamieniczki



Byliśmy też na Red Light District, tyle że ciutkę za wcześno aby kogoś w oknach zobaczyć





Idealny transport na ciasne amsterdamskie uliczki - elektryczny Renault Twizy



Żadnej Afryki niestety nie widziałem, więc coś dla gieesiarzy



Odwiedziliśmy też niderlandzką Wenecję czyli wioskę Giethoorn, gdzie zasadniczo jest jedna droga dla samochodów, a do domów można się dostać tylko łodziami (zwróćcie uwagę na nazwy ulic i znak zakazu postoju przy kanałach)





Tak się dzieje jak turystom zezwoli się pływać tam łodziami



W takiej wiosce jest kilka parkingów dla turystów, więc są i ładowarki dla EV



Jedni piszą posta na FAT, a inni "czil"

[nabrU]

W domu od jakiegoś czasu...

W drodze powrotnej Belgia przywitała nas ulewnymi deszczami, a i w UK raczej deszczowo (co widać po klifach w Dover), więc świetna pogoda w Holandii to był strzał w dziesiątkę.



Szacuję, że przejechaliśmy w sumie ok. 1161 mil czyli jakieś 1868 km zużywając około 325kWh prundu. Daje to jakieś 17,4kWh / 100km.

Zero problemów z samochodem i zero problemów z ładowarkami. Szczególnie te holenderskiej firmy Fastned są bardzo widoczne z drogi (ze względu na architekturę zadaszenia) co daje pojęcie ile ich jest na parkingach czy stacjach benzynowych / MOPach.



W jednym miejscu miałem wrażenie, że się pomyliłem i nie zjechałem na właściwy MOP celem ładowania, bo mijając zobaczyłem charakterystyczny łamany drewniany dach z panelami FV, a navi pokazywała 13 km do następnej stacji z ładowarką Fastned. I za 13km rzeczywiście była następna stacja z ładowarkami... W takich warunkach to pomału przypomina jazdę bez planowania z zerowym stresem gdzie się ładować

[consigliero]

O co chodzi z nazwami uliczek?

[nabrU]

Napisał consigliero

O co chodzi z nazwami uliczek?

W Giethoorn uliczek jako takich zasadniczo nie ma, są nazwy kanałów jako ulic i znaki drogowe.
Tu będzie lepiej widać w full res (kliknij na fotkę i potem prawa strona zdjęcia - widać znak zakazu zatrzymywania i postoju dla łódek )

https://postlmg.cc/RqJzDKKK

[nabrU]

Mój i żony leasing (tzw. PCH - Personal Contract Hire) to po waszemu chyba się nazywa wynajem długoterminowy na osobę prywatną, więc w UK oficjalnie nie ma możliwości wykupu. Choć taka opcja jest w większości oferowana na koniec tyle, że cenę dowiesz się dopiero na koniec jak klikniesz podesłany Ci link do wyceny (o ile VWFS przyśle, bo nie ma - jak wspomniałem - takiego obowiązku). Niczego więc nie wykluczam, po prostu sonduję opcje i rynek.

[nabrU]

Nie będzie Ronin żadnych wyłączeń ładowarek. Idziesz o zakład?

[nabrU]

Co Wy wszyscy z tą biedą...

Tak jak prądu mi nigdy nie wyłączyli w UK (co mi się zdarzyło kilka razy w PL) tak i z ładowarką jestem przekonany, że będzie ok. Bo wszystko "kagańce" mogę wyłączyć z apki.

Dziś wieczorem ładuję Whizzy'ego znowu (była mała podróż służbowa) więc ponownie sprawdzian.

[nabrU]

No i po jeździe Bornem.

Był to srebrna wersja V3 (czyli najwyższa) o mocy 204KM (czyli bez e-boost) z baterią 58kWh



Jeżdżąc obecnie ID.3 dostałem kluczyki bez tłumaczenia co i co bo to zasadniczo ten sam samochód.

W porównaniu do 19" alusów w moim ID, 20" w Born nie powodowały jakiejś twardszej jazdy. Ale też nie miałem odczucia aby trzymały lepiej w zakrętach. Tak więc 19" to dla mnie wystarczający kompromis miedzy wygodą, wyglądem i potencjalną ceną opon.

Wersja V3 ma elektrycznie regulowane fotele w standardzie z masażem. Problem w tym, że bez pamięci foteli. Trochę minus jak używa taki samochód kilka osób. Ale masaż pleców fajna sprawa (miał chyba 2 poziomy).

Ekran środkowy to teraz 12" (ID.3 ma 10" ekran) i poza tym że 'lejałt' jest inny niż w VW dość szybko się w nim odnalazłem. Dodatkowo sterowanie opcjami klimy, profili czy asystentów, kóre w ID. jest na dole ekranu w postaci przycisków dotykowych zostało przeniesione na ekran jako dodatkowe menu. Wyświetlacz przed kierowcą niby taki sam, ale prezentuje jakby więcej info niż w ID.3



Samochód miał ciutkę więcej niż 4000 mil przebiegu i zużycie średnie pokazywał jako 3.4 mile/ kWh czyli po Waszemu jakieś 18kWh/100km. Jest to mniej więcej to co pokazuje mi mój ID.3 (mam ciutkę lepsze wyniki) więc zaskoczenia nie ma.



Wersje V2 i V3 w UK mają HUD w standardzie więc to było coś poza stylistyką co uważałem za dodatkowy przydatny gadżet. I o ile rzeczywiście prezentuje on sporo informacji, to miałem wrażenie że jest jakby nie w osi po środku (tylko ciut z prawej) i powodował czasami u mnie dziwne uczucie jakby mdłości... Można co prawda dokonać regulacji pozycji HUD ale tylko na wysokość (góre/dół) albo przechylenie. Pozycji lewo / prawo nie da się chyba ustawić.





Jeden z minusów kształtu tyłu Born jest przeniesienie kamery cofania spod znaczka na klapie tylnej (jak w ID.3) na rejon tablicy rejestracyjnej. Niestety ogranicza to pole widzenia kamery cofania w Born. W ID.3 można praktycznie widzieć (cały tył z otoczeniem szczególnie w opcji szerokokątnej) niestety w Born już tak dobrze nie jest.

Z minusow Borna to brak nawet w opcji fantastycznych matrycowych LEDów. Następny minus to brak możliwości zamówienia haka (podobno z powodu kształtu zderzaka).

Wnętrze Borna pozbyło się wstawek z 'piano black' które są trudne do utrzymania w czystości i to jest dla mnie spory plus. Niestety jest też ciutkę masywny tunel ze schowkami miedzy siedzeniami z przodu. Mimo, że masywny nie oferuje jakby więcej miejsca na schowki niż w ID.3

Tak Born prezentuje się obok mojego ID.3. Dla mnie jest wyraźnie ładniejszy z przodu niż ID.3, tył: sam nie wiem...





Potencjalnie tak by wyglądał na podjeździe gdybym się zdecydował na zmianę ID.3 na Born, choć kolorystyka oferty mi się niespecjalnie widzi. Byłby to zapewne zwykły szary lub biały.



Niestety w UK zniesiono już dopłaty do EV a ponieważ to nowość to Seat nie ma żadnych upustów, bo Borny schodzą jak ciepłe bułeczki. Podobno mają także priorytet produkcji nad ID.3 więc czas oczekiwania na nowy to ok 6 miesięcy, gdy na ID.3 trzeba czekać 12-18 miesięcy