|
10.09.2020, 12:06 | #1 |
Zarejestrowany: May 2017
Miasto: Kraków
Posty: 131
Motocykl: AT CRF1000
Online: 1 tydzień 22 godz 33 min 41 s
|
Odkopałem i z ciekawości przeczytałem cały wątek od deski do deski. Jestem świeżakiem z prawkiem od zaledwie kilku lat - czyli produktem nowych przepisów.
Trochę czasu już minęło. Ogólnie rzecz biorąc zmiana wyszła chyba na lepsze, ale nie mam doświadczenia z poprzednie ery - mogę tylko teoretyzować. Na pewno zyskały prawdziwe szkoły jazdy, natomiast z rynku wypadli - jak to zgrabnie określił Beddie - producenci klienteli dla lekarzy i grabarzy. Odnoszę wrażenie, że pojawiło się bardzo dużo motocykli o mniejszych pojemnościach - tak jakby młodsi stażem motocykliści (a może wiekiem) pokornie szli drogą "motorozwoju", zgodnie z rozsądkiem i radami większości bardziej doświadczonych koleżanek i kolegów. Większa świadomość ? Efekt wyższej jakości szkolenia? No i ogólnie - motocyklistów przybywa - lepiej ubranych, lepiej jeżdżących (chyba). Jakoś tak... nieźle, nie? |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jak ogołocić Africę - step by step | arty1 | Regularne czynności serwisowe | 5 | 17.01.2013 13:22 |