Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Imprezy forum AT i zloty ogólne

Imprezy forum AT i zloty ogólne Imprezy forum AT i zloty ogólne. Spotkania użytkowników naszego forum. Mają one charakter otwarty: obecność AT wskazana, ale nie jest wymogiem. Piszemy również o imprezach motocyklowych, na które wybierają się nasi forumowicze.

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 02.12.2024, 19:54   #1101
renant
 
renant's Avatar


Zarejestrowany: May 2011
Miasto: Zgierz
Posty: 194
Motocykl: była AT jest TA
Przebieg: rośnie
renant jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 6 dni 14 godz 13 min 55 s
Domyślnie

Dziękuję Tomek, za możliwość ponownego przeżycia tego wyjazdu, było jak zawsze super. Akumulatory naładowane do następnego wyjazdu.
renant jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.12.2024, 22:45   #1102
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,677
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 1 dzień 2 godz 4 min 5 s
Domyślnie

Boldun. To, co zamieściłeś, ta wypowiedź deputata i straszenie powtórką z Wołynia poświadcza przemocowość jako cechę główną cywilizacji turańskiej- i kultywowanie krwawej spuścizny OUN sprzed 80lat. Ponadto bez przykrywki pokazuje dzisiejszym niedowiarkom pozycję tej organizacji w opiniowaniu bieżących wydarzeń. Ich uwagę odwraca swoim europejskim piarem wspomaganym przez zakorzenionych u nas wszelkiej maści rezydentów i ich pożytecznych idiotów.
Swoją drogą, to nie słyszałem w jakichkolwiek środowiskach roszczeń do UA o Lwów. Nazywanie go polskim miastem zawiera elementarną prawdę historyczną, o czym pisałem w poprzednim poście. Nie ma nic złego w upominaniu się o zaprzestanie niszczenia polskiego etnosu Lwowa, jego zabytków i spuścizny z co najmniej 430 lat. Popatrz na przykład remontu kościoła garnizonowego, dzisiejszego Piotra i Pawła- dlaczego zwracają się o pomoc właśnie do Polski? Nas bulwersuje, że remontuje się za nasze pieniądze nie pozostawiając po tym żadnego polskiego śladu, żadnego słowa po polsku. Upominanie się o ich pozostawienie jako elementarnej prawdy historycznej nazywane jest roszczeniowym?

Przy okazji powtarza się stara prawda. Kto chce skłócić trzeźwo myślących Polaków i Ukraińców wynajduje wyimaginowanego wroga, straszy nim uzasadniając potrzebę swojego bytu.



Przy okazji odniosę się do krytyki Zimioka mojej uwagi o pochodzie Ukraińców na zachód.
Męczyło mnie to, że powtórzyłem jak slogan, bez jakiegokolwiek poparcia źródłowego:

"Tam jest Ukraina , gdzie żyją Ukraińcy. A żyją tylko według swoich praw.
Niewytłumaczalne są roszczenia terytorialne Ukraińców.
"

Odpowiedź znalazłem w odezwie prowidu OUN z 1945r:

"Ziemie, jakie my zamieszkujemy, uważamy za nasze
terytorium
, ziemie naszych przodków- za naszą Ojczyznę. My tu nie przyszli-
śmy jak dziadowie. Ta ziemia zroszona jest krwią naszych sławnych przodków.
[...] My mamy pełne prawo do pozostania na własnej ziemi i wtedy, kiedy ona
chwilowo przynależy polskiemu państwu demokratycznemu. Tej ziemi nie opuścimy,
dlatego że nie chcemy się przyczynić do zmniejszenia się ukraińskiego stanu posiadania na zachodzie. My nie chcemy naszej zachodniej granicy prowadzić
według linii Curzona..."


Przeczytałem przysłowiowe dziesięć razy i dzisiejsza kontynuacja idei sprzed 100 lat plus te dzisiejsze, nieszczęsne nawiązanie deputata do Wołynia sprzed 80 lat niepokoją mnie coraz bardziej. Zwłaszcza, że w swojej wyjazdowej opowieści doszedłem do pomnika poświęconego Ofiarom tej kwestionowanej i wciąż nierozliczonej zbrodni ludobójstwa.
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.12.2024, 02:22   #1103
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,677
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 1 dzień 2 godz 4 min 5 s
Domyślnie

Taka cisza w wątku wymaga czegoś wyjątkowego.

Postać Janusza Horoszkiewicza przestawiałem wcześniej- to ten, który postawił prawie 50 wołyńskich krzyży w miejscach wymordowanych Polaków z wołyńskich wsi. Ich śladem jechaliśmy w lipcu. Niejako byliśmy tam jego oczami, bo sam dostał od SBU zakaz wjazdu na Ojcowiznę. Od roku wstawia do sieci swoje zdjęcia z czasów upamiętnień i zbiera wszystko w książkę. Grubą książkę, bo ma ok 2000 relacji naocznych świadków ludobójstwa z okolic Huty Stepańskiej.
Po ostatnim odcinku z Kamionki Nowej napisałem mu tak:


KRZYŻ.jpg

Tyle Twojego zachodu przed laty, żebym ja wraz z towarzyszami dowiedział się o Kamionce Nowej. Bez Twojego krzyża to nic nie mówiące pustkowie pośród pól dziś obrabianych obcą ręką. Takie pustkowia budzą mój niedosyt, bo przecież gdzieś tam żyli ci Polacy, ale właściwie gdzie?
Twój krzyż szeroko rozpościera ramiona i przyjezdnemu, takiemu jak ja mówi: PODEJDŹ, PRZYTUL SIĘ,ROZEJRZYJ WOKOŁO, POSŁUCHAJ, USŁYSZYSZ JAK BYŁO.


MÓJ PRZYJACIEL BANDEROWIEC - świadectwo Janusza Horoszkiewicza

https://isakowicz.pl/moj-przyjaciel-...oroszkiewicza/
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.12.2024, 15:48   #1104
Boldun
 
Boldun's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Sep 2017
Miasto: B..wała
Posty: 357
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Boldun jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 1 dzień 1 godz 44 min 8 s
Domyślnie

Chciałbym jeno nawiązać/uzupełnić jako ciekawostkę o kurhannie z Zadwórza- Polskich Termopilach.
Gdy przeczytałem o tym w relacji Atomka, zaświeciło mi to lampkę... „ja to już gdzieś widziałem”.
Tak, szukając informacji o Orlętach Przemyskich trafiłem na ten zwrot – „Lwów ma swoje Termopile jakim jest Zadwórze 17 sierpnia 1920r. Ma i Przemyśl. Są nimi Niżankowice 13 grudnia 1918r.” Ale dziś nie o tem.

Powiążę ukazaną w relacji lwowską historię, ze znanym wszystkim Grobem Nieznanego Żołnierza. Wszyscy znają, lecz skąd i jak, już mało kto pamięta, niestety.

zadworze_borzecki.jpg

Kurhan postawiony został ku czci 318 ofiar walki Bataliou piechoty kapitana Bolesława Zajączkowskiego(który to ostatnim nabojem odebrał sobie życie) z ukraińskimi Strzelcami Siczowymi. Termopile z racji tego że zginęli tam prawie wszycy. I wszyscy oni pochowani zostali na cmentarzu Obrońców Lwowa.
Wśród ofiar był także Trzeci, poległy syn Jadwigi Zarugiewiczowej, polki ormiańskiego pochodzenia. Najprawdopodobniej to ze względu na utratę kolejnego, najstarszego syna w tak dramatycznych okolicznościach Zarugiewiczowa została wytypowana na symboliczną matkę Nieznanego Żołnierza.

Historia sprzed 100 lat :

Rankiem 2 grudnia 1924 roku na ówczesnym Placu Saskim, obecnie im. Józefa Piłsudskiego zatrzymała się ciężarówka, z której nieznani sprawcy znieśli płytę z piaskowca i złożyli przed cokołem pomnika księcia Józefa Poniatowskiego.

Płyta 1924.JPG
Spekulowano, że tablicę mógł ufundować Ignacy Paderewski. Dopiero po czterech latach wyszło na jaw, że fundatorem płyty było Zjednoczenie Polskich Stowarzyszeń Rzeczpospolitej – oddolna patriotyczna organizacja.
Czyn ten spowodował, że sprawa warszawskiego Grobeu Nieznanego Żołnierza nabrała rozpędu i 24 stycznia 1925 roku Rada Ministrów wybrała miejsce, w którym miały spocząć szczątki bezimiennego bohatera. Wybrano ostatecznie kolumnadę Pałacu Saskiego.
Dnia 4 kwietnia 1925 w Warszawie, w gmachu Ministerstwa Spraw Wojskowych, w sali Rady Wojennej przy gabinecie ministra odbyła się uroczystość wylosowania pobojowiska, z którego miały być ekshumowane zwłoki Nieznanego Żołnierza i złożone w mogile pod arkadami Pałacu Saskiego
Uroczystość losowania rozpoczął minister generał dywizji Władysław Sikorski, przemawiając jak następuje:
„– Zebrani tu dziś przedstawiciele rządu, wojska i społeczeństwa mają ten wysoki zaszczyt, że będą świadkami losowania pobojowiska, które uznamy za symbol wielu naszych pobojowisk. Z całej ziemi mogił i krzyżów wybranym zostanie jedno miejsce jako krwawe znamię walk kilku pokoleń o wolność, całość i niepodległość narodu.”

Wielka Rada Wybiera.JPG
Generał dywizji Stanisław Haller przygotował piętnaście kartek z wymienionymi piętnastoma pobojowiskami z lat 1918-1920 i wezwał najmłodszego z obecnych kawalera Orderu Virtuti Militari, by wystąpił celem dokonania losowania. Był to ogniomistrz 14. Pułku Artylerii Polowej Józef Buczkowski, który odczytał z wylosowanej karty na głos:
„– Pobojowisko lwowskie z roku 1918–1919, łącznie z pobojowiskiem nad Wereszycą, to jest Gródka Jagiellońskiego, na którym krwawo i ofiarnie biła się z Ukraińcami 5. Dywizja Piechoty.”

Uchwalono, że dnia 30 października 1925 o godzinie piętnastej odbędzie się przeniesienie zwłok Nieznanego Żołnierza z kaplicy Obrońców Lwowa do katedry, w dniu zaś 31 października o ósmej trzydzieści przeniesienie zwłok na dworzec kolejowy, skąd 1 listopada o godzinie dziewiątej odjadą specjalnym pociągiem do Warszawy.
29 października odbyła się ekshumacja i wybór zwłok Nieznanego Żołnierza.
Grabarze przystąpili do rozkopywania jednocześnie trzech mogił, rozrzuconych w różnych punktach cmentarza, orientując się według planu Towarzystwa Straży Mogił Polskich Bohaterów.
Wykopane pierwsze trzy trumny nie zawierały zwłok żołnierzy. Komisja żądała dowodu, że to był żołnierz. Kopano zatem dalej. Kolejne trumny nieznanych były wszystkie zwłokami żołnierzy: liniowego, sierżanta i kaprala.
Przepisowy mundur, metalowe guziki z orłami polskimi, czapki maciejówki pod pachą lub na kolanach, u dwóch epolety sierżanta i kaprala – stanowczo stwierdzały, że owe trzy trumny zawierają szczątki żołnierzy liniowych.
Po stwierdzeniu tego przez komisję i sfotografowaniu zwłok wszystkie trzy trumny ustawiono przed starą, drewnianą kaplicą.

Wtedy z głębi cmentarza, spod nowej kaplicy Obrońców Lwowa nadeszła pani Jadwiga Zarugiewiczowa, jedna z tych, które na polach Zadwórza straciły syna i jego mogiły nie odnalazły.

Trudny wybor.JPG
Przystanęła przed trzema odkopanymi, zamkniętymi trumnami. Nie wiedząc, kto jest w nich pochowany, kobieta wskazała jedną.
Los padł na tego, który żadnej szarży nie miał, a tulił u boku swego starą maciejówkę z białym orłem sczerniałym od wilgoci. Oględziny ciała wykazały, że poległy miał około 14 lat i zginął w wyniku postrzału w głowę i nogę.
Szczątki trumny wraz ze zwłokami złożono w pierwszej, sosnowej, a następnie wstawiono do drugiej, wielkiej trumny dębowej, w której znajdowała się wewnętrzna powłoka metalowa.

Trumna NN.JPG
Pożegnanie zwłok na dworcu odbyło się z taką samą podniosłością ducha i okazałością, jaka cechowała przebieg uroczystości lwowskich. Ustawiono na peronie nadzwyczajny pociąg, strojny w festony z choin i róż, złożony z lokomotywy w kwietnej dekoracji oraz z przybranych emblematami państwowymi wagonów dla delegacji i eskorty, z dwóch wagonów na wieńce oraz z wagonu przeznaczonego dla zwłok i warty honorowej.
Wagon ten, którym powróciły z obczyzny do kraju zwłoki Henryka Sienkiewicza, bogato przystrojony choiną i kwiatami, był wewnątrz zamieniony na wspaniałą kaplicę. Przed pociągiem ustawiła się kompania 26. Pułku Piechoty ze sztandarem i orkiestrą.

Drzwi wagonu przewożącego zwłoki pozostały otwarte na zewnątrz, także przez całą drogę zwłoki Nieznanego Żołnierza były wystawione na widok publiczny.
Stacje, przez które przejeżdżał, przybrane w zieleń i flagi o barwach narodowych. Żółkiew, Rawa Ruska, minąwszy Bełżec, pociąg wjechał w ziemię zamojską i dalej. "... W niejednej matce na widok tego orszaku otwierała się dawna rana, w piersi budził żal po synach, którzy padli na polach walki."

Uroczystości.JPG grob_nn_06.jpg Grób 1926.JPG
Ośmiu żołnierzy kawalerów Virtuti Militari składało wśród szpaleru sztandarów zwłoki do mauzoleum, zbliżył się minister spraw wojskowych generał Władysław Sikorski i włożył do grobowca akt erekcyjny, a lwowscy delegaci wysypali na trumnę ziemię przywiezioną ze Lwowa, z grobu Nieznanego Żołnierza.
Akt erekcyjny złożony w grobowcu Nieznanego Żołnierza polskiego brzmi:
„Na wieczną chwałę imienia polskiego i dla bohaterstwa, które nie potrzebuje nazwiska, aby być najwyższej czci godnym. W siódmą rocznicę podjęcia walki o całość granic zmartwychwstałej Rzeczpospolitej i siódmego roku odzyskania przez naród polski niepodległości, roku pańskiego 1925, w dniu Zadusznym 2 listopada o godzinie trzynastej.
Naród i Rząd Najjaśniejszej Rzeczpospolitej z jej prezydentem Stanisławem Wojciechowskim na czele, przy udziale przedstawicieli izb ustawodawczych, duchowieństwa trzech wyznań, wojska, władz państwowych i samorządowych, stowarzyszeń społecznych i licznych tłumów narodu, złożył w grobowcu, na placu Saskim w stołecznym mieście Warszawie wzniesionym, wydobyte ze wskazanego losem pobojowiska lwowskiego zwłoki żołnierza polskiego, który poległ za ojczyznę, składając w ten sposób wspólny hołd tysiącom bohaterów, którzy w ciągu stutrzydziestoletniej walki o wolność legli na polu chwały za sprawę narodu. W tymże grobowcu, będącym dziełem artysty rzeźbiarza Stanisława Ostrowskiego, spoczęło czternaście urn, zawierających ziemię z pobojowisk polskich.”

Pałac Saski, Pałac Brühla oraz pomnik Józefa Poniatowskiego został zaminowany i wysadzony w powietrze przez niemców zaraz po upadku Powstania Warszawskiego w grudniu 1944 roku. Ładunków wybuchowych nie podłożono jedynie pod fragmentem kolumnady, tam, gdzie istniał Pomnik Nieznanego Żołnierza.

plas saski 1935.JPG
22Kolumnada.jpg

Jedyną częścią arkad, która ocalała, jest ta którą widzimy dziś podczas uroczystości państwowych. Jest projekt odbudowy pałacu wraz z arkadami lecz jest to w moim mniemaniu pieśń dalekiej przyszłości/pobożne życzenie.
Tablica2.JPG

I tak oto łączą się dzieje i historie.

A gdyby chciał się ktoś wybrać w "wirtualną podróż" okraszoną opowieściami rodowitych Lwowiaków do Lwowa lat 30stych i nie tylko, to zapraszam:

Mocną rzeczą jest historia ostatniego wojewody lwowskiego, dr Alfreda Biłyka.
Boldun jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.12.2024, 15:02   #1105
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,677
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 1 dzień 2 godz 4 min 5 s
Domyślnie

Boldun. Dziękuję za ciekawostki widoczne dopiero przy głębszym czytaniu.

książki.jpg


książki2.jpg


W minioną sobotę byłem na targach książki historycznej. Poraziła mnie wielość pozycji, na których oko się zatrzymało. Myślałem, że czytanie jest w impasie, a jednak nie. Książki posegregowane tematycznie, głównie według eksponujących je wydawnictw. Najlepszym moim zakupem był album MIŁOŚĆ I OBOWIĄZEK o Powstaniu Styczniowym. Wydany w starym stylu, w większym formacie, na śliskim papierze, kosztował 5 zł

BOHATEROWIE I ZDRAJCY, ZBYT GŁOŚNA HISTORYCZNOŚĆ, SMAK DROGI...
fajne, przytrzymujące uwagę tytuły. Ale jak to wszystko przełożyć na własne zainteresowania i własny smak swojej drogi?
Cały jej cykl od 2003 to moje MOTOCYKLEM DO ŹRÓDEŁ.
Zdecydowanie jest zbyt głośny historycznie i kontrowersyjny a bohaterowie przedstawieni są często jako zdrajcy.

Ale warto czytać nie tylko książki. Czytam też opracowania o ich autorach, gdzie ich też nie omija brutalne określenie z powyższego zdania. Książki zawsze były elementem propagandy i sposobem na to, byśmy oswoili się z kłamstwem historycznym. Sposobem rozłożonym w latach, na pokolenia, poczynając od najmłodszych.

Moje dzieciństwo to późny Gomułka i wczesny Gierek w dyskretnym cieniu wielkiej Moskwy.
Wiesełyje rebiata i Murziłka, krasnaja zwieda na zielonej choince i rubaszny Died Moroz, widok dachu cerkwi na horyzoncie i wspomnienia Babci Gardzinski urodzonej w zaborze rosyjskim, obrączki rodziców przetopione ze złotoróblówek. Narracja wyzwolicieli z pepeszą z cmentarza i ogólnie z sąsiedniego bratniego Kraju Rad.
Tę narrację zdemaskował Katyń, wokół pamięci którego wyrastała opozycja i oddolny ruch niezgody na rzeczywistość. Pamięć i głośny patriotyzm w krytycznych momentach przetrwał w kręgach emigracji. Cichy w zbiorowej pamięci starszego pokolenia.

Moim zdaniem- używając skrótu myślowego- czym wcześniej był KATYŃ 1940, tym dzisiaj jest WOŁYŃ 1943.
Oczywiście zasadniczą różnicą jest ostateczny sposób uśmiercenia- strzał w tył głowy- śmierć od kuli- przynależny żołnierzom, w większości polskim oficerom i podoficerom w liczbie 23tys, a Genocide Atrox setek tysięcy szarych obywateli na Wschodnich Terenach Rzeczpospolitej.
Łączy je inżynieria śmierci równa lub wyższa tej nagłaśnianej, niemieckiej.

To porównanie warte jest osobnego, szerszego potraktowania z uwzględnieniem represji Rodzin Katyńskich- Wołyńskich, wpływu Mordu Katyńskiego- Wołyńskiego na losy Polski itp.

Piszę to w kontekście mojej świadomości historycznej, która wywodzi się z GOLGOTY WSCHODU.
Jak kiedyś będąc w Ostaszkowie, Kozielsku, Katyniu, Twerze, Miednoje, Piatichatkach, Bykowni, Kuropatach, tak dzisiaj w Hucie Pieniackiej, Stepaniu, Ostrówkach, Podkamieniu, Janowej Dolinie i Bereznym poznaję naszą historię krwawo korygowaną przez naszych sąsiadów- śmiertelnych wrogów zorganizowanych w zbrodnicze organizacje.
Można zarzucić, że to zły sposób na poznanie historii, ale w czym on gorszy od innych?
Różnice to niby te lata bez wojen, ale przecież w ciągłej żałobie! Nasza żałoba narodowa po klęskach jest marginalizowana przez ludzi nowoczesnych, pragmatycznych, odrzucających tradycję i wraz z nią swoje korzenie. Potrzeba żałoby jest przez niektórych wciąż odrzucana, bo błędnie rozumiana z kościołem i brak zrozumienia jej wartości. Trwa przynajmniej do momentu pogrzebania Ofiar, rozliczenia i pojednania ze sprawcami. Wszystko inne to imitacja, namiastka i produkt zastępczy.

Jak Katyń, Tak Wołyń mają swój nieznany ciąg dalszy, który będzie łatwiej zrozumieć po odkłamaniu obydwu.


Historia pomnika Andrzeja Pityńskiego Rzeź Wołyńska w Domostawie odzwierciedla wszystkie te trudności akceptowania prawdy historycznej. Sam pomnik jest krzykiem prawdy i swojego rodzaju tryumfem.

Jestem dumny, że na wmurowaniu kamienia węgielnego dane mi było złożyć swój podpis w tzw kapsule czasu i mam fragment wstęgi z jego odsłonięcia, co wieńczy moje poszukiwania i rozumienie ogólnej historii Golgoty Wschodu.


Cieszę się, że tym razem naszą motocyklową, wołyńską przygodę zakończyliśmy pod pomnikiem w Domostawie. W czasie uroczystości pod skrzydłami Orła zapełnionymi nazwami miejscowości znanymi nam z wyjazdu, czuć było coś wyjątkowego, do czego będziemy wracali pewnie nie raz.
Choć zdjęcie spontaniczne i nie ma na nim wszystkich, to dziękuję całej Ekipie!


Domostawa.jpg

Ostatnio edytowane przez ATomek : 06.12.2024 o 16:24
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.12.2024, 15:25   #1106
Melon
 
Melon's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Lublin
Posty: 5,144
Motocykl: cz350/ bandit600/ zx12r/ varadero/vfr1200xd
Melon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 5 dni 53 min 32 s
Domyślnie


A ja jestem dumny że tu na Forumie mamy takich patriotów gdzie mogę historię przybliżać.
__________________
kto smaruje ten jedzie
Melon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.12.2024, 19:03   #1107
kylo
 
kylo's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 543
Motocykl: CRF1000
kylo jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 17 godz 36 min 44 s
Domyślnie

Ogromny Szacunek.
kylo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.12.2024, 02:06   #1108
fassi
Fazi przez Zet
 
fassi's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,092
Motocykl: RD07
Przebieg:
Galeria: Zdjęcia
fassi will become famous soon enough
Online: 9 miesiące 2 tygodni 1 dzień 21 godz 51 min 54 s
Domyślnie

Dziękuję wam w tym wątku za kawał historii którą mogę odkryć. Miejsca które opisujecie szukam na mapach, znajduje pomniki,patrzę z kosmosu na drogi którymi jechaliście.

Ten pomnik nieznanego żołnierza. Trasa pociągu ze szczątkami tych żołnierzy. Mapa, jadę linia kolejowa, oglądam okolice, z Rawy do Bełżca. Nagle po prawej w lesie pomnik. Czytam historię, szukam info. Linki, odnośniki, kolejne nazwiska, hasła ,.zdarzenia. Czytam, zastanawiam się co w ludzkim mózgu musi się stać, aby byc gotowym do takich czynow. Jak stworzyć człowieka , który bez mrugnięcia okiem potrafi rozwalić kolba dziecku głowę. Ile nienawiści musi się stać przed, aby bestialstwo stało się po. Nie pojmuje tego w ogóle. Dzięki ATomku, Bohunie i innym za to co robicie.

A to znalazłem przy torach przed Bełżcem.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Napa...Cec-Rawa_Ruska
__________________
Za dwadzieścia lat
bardziej będziesz żałował
tego czego nie zrobiłeś,
niż tego co zrobiłeś.
fassi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.12.2024, 00:34   #1109
Galar


Zarejestrowany: Nov 2018
Miasto: Warszawa
Posty: 202
Motocykl: SD06
Galar jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 1 dzień 23 godz 11 min 44 s
Domyślnie

I ja tam byłem
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg IMG_20210829_131525_9.jpg (671.8 KB, 2 wyświetleń)
Galar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.12.2024, 01:03   #1110
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,677
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 1 dzień 2 godz 4 min 5 s
Domyślnie

Fazik. Jako potomkowi kolejarza polecam ten reportaż o zbrodni w Zatylu, zwłaszcza, że jednym z narratorów jest gaduła Wojtek Krupa, emerytowany maszynista pociągów, afrykaner ze starą "trójką", posiadacz czarnej 5 klepki afrykańskiej za Hutę Pieniacką.



Gazeta wschodnia sprzed dwóch lat:

"Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ściga ukraińskiego blogera m.in. za przypomnienie faktu zbrodni na polskich pasażerach pociągu, dokonanej w 1944 r. przez banderowców w Zatylu k. Bełżca. SBU uznała jego wypowiedź za "propagandę" i prowokowanie polsko-ukraińskich waśni. Podejrzanemu grozi do 15 lat więzienia.
Anatolij Szarij, bo o nim mowa, od lat mieszka na terenie Unii Europejskiej, gdzie ma status azylanta. W połowie lutego SBU poinformowała, że ten popularny bloger dokonał zdrady stanu, polegającej na "nielegalnej działalności na szkodę bezpieczeństwa narodowego Ukrainy w sferze informacyjnej".

Muszę odszukać, ale niedawno powstał ukraiński film akcji w oparciu o tę "bohaterską akcję"

Ostatnio edytowane przez ATomek : 08.12.2024 o 01:23 Powód: dodanie informacji
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
4 slot Huta Pieniacka piotrekk Umawianie i propozycje wyjazdów 5 20.09.2013 20:44
Huta Pieniacka Barył Imprezy forum AT i zloty ogólne 0 04.08.2011 10:53
I Kaszubski Zlot Motocyklowy - 14.08.09r. Ciapek Imprezy forum AT i zloty ogólne 4 17.08.2009 14:13
IX Ogólnopolski Zlot Motocyklowy JuIo Imprezy forum AT i zloty ogólne 4 28.07.2009 00:13
Zlot Motocyklowy Niechorze 24-26.07.09 vostock Imprezy forum AT i zloty ogólne 7 23.07.2009 13:06


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:15.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.