Jack Russell Terrier

[chemiczny]

Sprawę sierści, linienia i ewentualnych zniszczeń bierzemy na klatę. Coś za coś.

A któryś z Was, posiadaczy nie spodziewa się szczeniąt bądź jakiś namiar na sprawdzoną hodowlę? W necie tego mnóstwo i każdy zachwala jakie to piękne i ładne ale żeby potem nie było tak jak pisze garbaty że drugie tyle lub więcej w lecznicy zostawię. Beagle mamy że sprawdzonej hodowli i nigdy nie było żadnych problemów ze zdrowiem.

[wezyr]

jeżeli chodzi o sierść to fakt - tak jak pisze Emek sierść wbija się wszędzie ,a z racji że biała to widać ją wszędzie i na wszystkim mi to nie przeszkadza ale odkurzacz (xiaomi) jeździ 2x w tygodniu i dobity pojemnik ma zawsze. Mój sierściuch nie lubi zostawać sam w domu ale pewnie dlatego ,że od małego jeździ ze mną do pracy
....mój jest wykastrowany

[matjas]

Napisał wezyr

Też jestem posiadaczem JRT

Drugie zdjęcie mega

[Lucky Luke]

Znajomi mają Jacka i kiedyś poobrywał tapety w mieszkaniu do takiej wysokości do jakiej potrafił doskoczyć
Inni znajomi mają suczkę JRT i ta jest grzeczna ale ludzie świadomi i z dużą ilością wolnego czasu , więc od samego początku szkolenia.
Fajne psiaki jednie właśnie ta sierść się we wszystko wbija.

Sierść - częste czesanie na kilka sposobów (szczotki, rękawiczki) załatwia sprawę. To tak mądre zwierzaki, że udało nam się ułożyć go w ten sposób, że czeka na czesanie (bo słusznie zakłada, że potem jest micha).

To mega inteligentne psy. Testując nauczyłem go, że bawię się z nim w określonym miejscu chodnika (300 metrów od miejsca zamieszkania). Zawsze to pamięta! I nie chce się bawić w innych miejscach szanując moją przestrzeń życiową

[piotr_3miasto]

Mój uwielbia piwko! 😁



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[matjas]

Jaki pan taki kran!

Ja mam teraz taką wersję JRT Wersja schroniskowa. Wmówiłem Pani Weterynarz , że to "szwajcarski terrier miniaturka". Ma tak wpisane w dowodzie.

Dzieci dały mu rasę: bierrier. Bo z Beaggla również sporo ma.

[Andrez]

Dołącz do grupy miłośników na FB. Popytaj, poczytaj. Zobacz która hodowla ma najlepsze opinie. Jak tak po swojego kota pojechałem. 400 km, mimo ze pod nosem tez były hodowle. Ale nie żałuje tej wycieczki. Babka sama się interesuje jak się zwierzak ma w nowym domu.

[wezyr]

Napisał Lucky Luke

Znajomi mają Jacka i kiedyś poobrywał tapety w mieszkaniu do takiej wysokości do jakiej potrafił doskoczyć

Kiedyś zostawiliśmy go samego ,a zamykamy go wtedy w kuchni i zapomnieliśmy wyłączyć zmywarki...chyba nie podobały mu się dźwięki jakie z niej dochodziły 😁