Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Dom / garaż / inne sprawy z życia forumowicza > Hobby Forumowicza

Hobby Forumowicza Lubisz misie, kwiatki czy też inne dewiacje - to forum jest po to, abyś mógł się podzielić swoim hobby

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03.04.2022, 10:48   #11
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

piotr 3miasto ma jacka. z tego co widziałem ze zdjęć nieźle poryte psisko

ja jestem wielbicielem 'ras' w typie labrador czy golden i dla mnie wszystkie teriery są po prostu zbyt wybuchowe. nawet mój pies się nie chce z nimi bawić
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.04.2022, 12:04   #12
Adagiio
Zakonserwowany
 
Adagiio's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jul 2005
Miasto: Biecz
Posty: 4,933
Motocykl: XRV Rally
Adagiio will become famous soon enough
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 32 min 55 s
Domyślnie

Mam teriera od kilku lat, co prawda JAGDTERRIER. To jest nie kończące się adhd, decydując się na takiego psa trzeba dysponować czasem i obszarem gdzie nie ma innych psów i ludzi, żeby się mógł wyszaleć. Mojego dzika zabieram w góry i do lasu w każdą niedzielę na kilka godzin, na tygodniu Hodze z nim na godzinę/dwie do lasu. Musi mieć możliwość zmęczenia się i zabawy w przeciwnym razie nie ma sensu posiadania takiego psiaka. Jest trudny do ułożenia, ale zajebiście ambitny i odważny, odporny na choroby. Ja wybrałem go w sprecyzowanym celu, wyczyszczenie z kun otoczenia rancza. Spełnił oczekiwania z nadwyżką, tylko trzeba poświęcać mu cały czas na edukację aby nie atakował kotów i kur, bo na ranczu są inne zwierzęta z którymi musiał nauczyć się żyć w pokoju. Na razie tylko jedna kura poszła na rosół, wiec nie jest źle i było to za szczeniaka. Mój jest wolny i żyje bez ograniczeń, nigdy nie był zamykany.
Fotka z dziś.
Powodzenia.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 1.jpg (300.6 KB, 25 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 2.jpg (591.5 KB, 25 wyświetleń)
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
Adagiio jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.04.2022, 12:39   #13
piotr_3miasto
 
piotr_3miasto's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Gdańsk Olszynka
Posty: 490
Motocykl: RD07
piotr_3miasto jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 2 dni 23 godz 42 min 59 s
Domyślnie

Potwierdzam, mam JRT. 😎
Od 12 lat jest z nami i wciąż jest zwariowany tak, jak na początku.
To niesamowita rasa, jeśli wpasuje się swym charakterem do warunków, jakie mu zapewnisz, to będziecie wymieniać się wzajemnie radością, miłością i szczęściem każdego dnia.
Posiada niewyczerpalne zasoby energii i należy pozwolić mu je uwalniać we właściwy sposób.
U mnie ma całe gospodarstwo do dyspozycji, więc się nie nudzi w domu.
Gryzonie likwiduje lepiej, niż leniwe koty. 🙂
Woda jest jedna z jego pasji, może pływać godzinami.



piotr_3miasto jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.04.2022, 01:52   #14
aadamuss


Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Poznań
Posty: 1,224
Motocykl: nie mam AT jeszcze
aadamuss jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 7 godz 28 min 10 s
Domyślnie

Jesli do zabawy z młodym to poczytaj o owczarku szetlandzkim, może podpasuje. Przy okazji bardzo czujny dzwonek.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
aadamuss jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.04.2022, 07:17   #15
chemiczny
 
chemiczny's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2018
Miasto: Ustroń
Posty: 131
Motocykl: TA600
chemiczny jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 6 dni 17 godz 48 min 6 s
Domyślnie

Ogród jest. Ma gdzie biegać. Do lasu blisko. Stary pies pod naszą nieobecność z racji pracy i szkoły zostaje u mojej mamy na parterze ale i tak zazwyczaj cały dzień przesypia.

Młodemu przyda się towarzysz i zajęcie, tak to tylko dupę męczy o komputer, wolę żeby zajął się psem niż w monitor gapił. A pies przy okazji rozrusza moją matkę żeby w jakąś demencję starczą nie popadła.

Ten owczarek też fajny ale chcemy trochę mniejszego gabarytowo i krótkowłosego.

No prawie już jesteśmy zdecydowani, tylko dalej wącham się czy dać 4k za psa z papierami czy wsiąść takiego z pseudo hodowli.
chemiczny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.04.2022, 07:59   #16
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,788
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 5 miesiące 4 tygodni 1 dzień 20 godz 6 min 0
Domyślnie

Co prawda nie mam JRT ale znam kogoś kto ma więc tylko z obserwacji. Z mojego punktu widzenia jako właściciela labradorów JRT to ciągła spinka i ADHD połączone z mega upierdliwością wtykania w łapy komukolwiek czegokolwiek aby tylko rzucać. I tak to może cały dzień. Do tego jak się ją olewa to ujada co nie każdemu pasi. W mojej ocenie pies wymaga od właściciela dużo atencji i jest upierdliwy na codzień co mnie osobiście mało odpowiada. Samo posiadanie ogrodu niewiele tu zmienia chyba że są szkodniki to pozabija wykazując się dużą skutecznością.

Pod kątem, że tak powiem higieny i czystości to jest kuwa dramat. Miałem jednocześnie w domu 2 labradory i kota , obecnie został jeden labrador a one linieją. Mocno linieją nawet bym powiedział. Ale JRT to jest jakiś extrim. Kudły latają wszędzie, do tego są dość sztywne i wbijają się w ciuchy , skarpety etc. To jest po prostu wszędzie.

Osobiście bym rozważył coś co ma włosy a nie sierść. Jak komuś nie przeszkadza to bez znaczenia.

Co do wyboru hodowli to powiem tak. Czasem oszczędność pieniążków na psiaka z pseudohodowli zostanie zbilansowana zajebiście szybko rachunkami od weta.

JRT są obciążone dużą ilością wad genetycznych (potencjalnie oczywiście) i warto wziąć to pod uwagę wybierając hodowlę.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.04.2022, 08:05   #17
garbaty


Zarejestrowany: May 2010
Miasto: P-ń
Posty: 497
Motocykl: nie mam AT jeszcze
garbaty jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 3 godz 38 min 58 s
Domyślnie

4k z hodowli teoretycznie daje Ci spokój jeśli np pies będzie miał wadę genetyczną lub ciężkie schorzenie. Rachunki od veta pójdą w tysiąca jak nie dziesiątki. Praktycznie zanim takie dziadostwo wyjdzie na jaw to już się do psiaka pewnie przyzwyczaicie i kasa zejdzie na drugi plan. Możesz jednak wtedy wystąpić o partycjonowanie hodowcy w kosztach leczenia. Normalna umowa K/S, wszystkie prawa i obowiązki za tym idące. Teriery są raczej odporną rasą. Sprawdź Cairn Terriery, nasze dogadują się z innymi stworami, dzieciakami i babcia (85lat) 9kg, ręki nie wyrywa nawet jak szarpnie z zaskoczenia. Charakterne, ustawiają większe psy, strachu nie mają, fajerwerki gonią, na strzelnicy śpią. Po kastracji jeden jest bardziej przytulaśny, leniwy ale spacerki po 20km robi.
garbaty jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.04.2022, 08:43   #18
wezyr
 
wezyr's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2016
Miasto: Kraków
Posty: 402
Motocykl: już nie mam ;(
wezyr jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 1 dzień 15 godz 16 min 44 s
Domyślnie

Też jestem posiadaczem JRT i tak jak poprzednicy....pies jest u nas od 12 lat i mało co zwolnił...dla tego psa trzeba miec czas bo potrzebuje się wylatac w ciagu dnia inaczej wieczorem nie daje spokoju. Jest mega upierdliwy ale i mega madry. Można go naprawde wiele nauczyć i robi to z radością. Ogolnie pies bardzo żywiołowy i jak to teriery potrafi być uparty. Trzeba być stanowczym i się słucha. Ja z nim chodzę bez smyczy i nie ma problemu ale skubaniec potrafi nawet na dużo większego psa od siebie wystartować. Jak masz jakieś pytania to pisz...postaram się odpowiedzieć
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 20151204_203151.jpg (833.4 KB, 15 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20181013_153427.jpg (179.2 KB, 15 wyświetleń)
wezyr jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.04.2022, 08:52   #19
ŁukaszBIA
blink
 
ŁukaszBIA's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Dobrzyniewo
Posty: 1,502
Motocykl: RT12
ŁukaszBIA jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 2 tygodni 6 dni 21 godz 18 min 15 s
Domyślnie

To co piszesz Wezyr o startowaniu do większego psa potwierdziło się w moim przypadku. Sąsiad ma dwa JRT i latają po okolicy bez smyczy. Są mega posłuszne ale jeden z nich odważnie wystartował do mojej suki (belg malinois) i mocno się zdziwił jak go sprowadziła do pionu. Psy ogólnie towarzyskie ale z moich obserwacji to wulkany energii i nie mija to z wiekiem. Moja suka była takim wulkanem przez pierwsze trzy lata i jedynie praca węchem potrafiła ją na serio zmęczyć, te pieski wydają się być niezmordowane.
__________________
Jedynka do dołu!
ŁukaszBIA jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.04.2022, 09:06   #20
wezyr
 
wezyr's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2016
Miasto: Kraków
Posty: 402
Motocykl: już nie mam ;(
wezyr jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 1 dzień 15 godz 16 min 44 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał ŁukaszBIA Zobacz post
To co piszesz Wezyr o startowaniu do większego psa potwierdziło się w moim przypadku. Sąsiad ma dwa JRT i latają po okolicy bez smyczy. Są mega posłuszne ale jeden z nich odważnie wystartował do mojej suki (belg malinois) i mocno się zdziwił jak go sprowadziła do pionu. Psy ogólnie towarzyskie ale z moich obserwacji to wulkany energii i nie mija to z wiekiem. Moja suka była takim wulkanem przez pierwsze trzy lata i jedynie praca węchem potrafiła ją na serio zmęczyć, te pieski wydają się być niezmordowane.
Ja nie twierdzę że sobie poradzi z większym...ale skurwiele nie mają hamulców Jeżeli chodzi o jego zmęczenie to one sa jak króliczki z Duracella tylko mają ze sobą ciągły zapas nowych baterii... zrobiłem z nim kiedyś 12km na rowerze oczywiście biegł ja jechałem spacerowym tempem to o mało nie potykał sie o własny język taki był zmęczny, a jak dojechałem pod auto to skurwiel wziął swoją piłkę i chciał żeby mu rzucać. Kiedyś postanowiłem go dojechać rzucaniem piłki żeby mu zbrzydło - po 2,5h poddałem się
fakt, że już nie miał siły i robił sobie odpoczynek na 30sek napił się wody i dalej dawaj....
wezyr jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:56.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.