Zakup Expresu do kawy

[consigliero]

Nigdy tego nie sprawdzałem, to tylko takie moje przeczucie graniczące z pewnością, że takie na przykład PZŻ, gdzie za studenckich czasów szuflowało się ziarno, aby nie doszło do samozapłonu, nie pozwoli sobie na wiarę że wszystko pójdzie dobrze z ich produktem od zmielenia do dostarczenia na półki sklepowe, tylko się odpowiednio zabezpieczą. W tym pomocne mogą być środki utleniające, redukujące, zwiększające i regulujące kwasowość, wybielające, enzymy, emulgatory,… i nie wiadomo co jeszcze. Nawet jeżeli się mylę to wolę kupić w młynie gdzie nikt nawet o tym nie pomyśli ze względu na skalę. To jest też między innymi powód że staram się nie kupować napoju piwnego. Pewnie też nie chciałbym do końca wiedzieć co znajduje się w kawie, dlatego nie kupuję mielonej i instant.
Jeżeli chodzi o doktoryzowania się to mam w domu 2 szkoły, bo jedna specjalizuje się w chlebie i jako zjadacz wiem tylko o dokładności receptury. Córka robiąc pizzę na pewno waży dokładnie składniki, ale też potrafi powiedzieć jaki stopień nawodnienia w danym cieście uzyskała. Jednym słowem wiem że robią według receptury a jak to dokładnie przebiega, szczególnie ta pizza to trudno wymagać tej informacji od zwykłego zjadacza chleba no i pizzy

[mygosia]

Aha.

W dobie powszechnych uczulen na wszystko, imvho, producenci podają co dodają, aby sobie tyłki zabezpieczać.

Już bardziej bym nie ufala małym młynom, gdzie często kontrola jakości może zawieść. A to trochę mąki splesnieje, a to wujek Zdzisek przywiózł trochę gorszej, ale jak tu odmówić...

Albo jak wtedy gdy zamiast 0,9kg paczuszki z mąką ważyły 0,75 kg. A kosztowały tyle co 2kg "szczepanek".

Nie demonizujmy większych zakładów, i nie wynosmy pod niebiosa małych, bo nie znamy faktów.

[consigliero]

Istnieją jeszcze opinie na których można oprzeć swoją decyzje przed zakupem, do tego wizja lokalna i mamy jakiś pełniejszy obraz. Oczywiście czasem trzeba się ratować zakupem mąki w sklepie , w centrum, przynajmniej u nas tak jest że często można kupić mąkę dalachowską i kupujemy czasem, ale od kilku lat nie kupujemy w sklepie chleba. Mały producent może i nie ma kontroli jakości, ale też przeważnie nie magazynuje produktu miesiącami tylko mieli tyle ile potrzeba, przynajmniej tak jest w mojej subiektywnej ocenie. Jadąc na wieś znaleźliśmy taki szlak młynów na Szreniawie i szczególnie jeden w Klimontowie jest godny zobaczenia. Kasze czy mąka którą wtedy kupiliśmy była bardzo dobrej jakości a co do wagi to zgadza się nie sprawdzałem czy zakupione na przykład 10 kg, zważone na takiej wadze szalkowej z czasów analogowych odpowiada 10 kg. Co do ceny to nie jest produkt który jest reklamowany jako ekologiczny, to po prostu mąka z mam przynajmniej taką nadzieję, z dobrego źródła i lokalnego ziarna, bo taki młyn raczej nie kupi wagonu z importu.

[Yarro]

Napisał consigliero

Nigdy tego nie sprawdzałem, to tylko takie moje przeczucie graniczące z pewnością, że takie na przykład PZŻ, gdzie za studenckich czasów szuflowało się ziarno, aby nie doszło do samozapłonu, nie pozwoli sobie na wiarę że wszystko pójdzie dobrze z ich produktem od zmielenia do dostarczenia na półki sklepowe, tylko się odpowiednio zabezpieczą. W tym pomocne mogą być środki utleniające, redukujące, zwiększające i regulujące kwasowość, wybielające, enzymy, emulgatory,… i nie wiadomo co jeszcze. Nawet jeżeli się mylę to wolę kupić w młynie gdzie nikt nawet o tym nie pomyśli ze względu na skalę.

Praktykanci zawsze odwalali najgorszą i zwykle nikomu nie potrzebną robotę Zborze w silosach przesypuje się mechanicznie co pewien czas, jeśli zbyt długo zalega. Mąka z każdego przemiału może być taka sama, a może być zupełnie różna. To zależy od mieszanki zbóż na wejściu (zwykle miesza się zboża lepsze i gorsze w odpowiednich proporcjach) i doświadczenia młynarza. Chemia oraz woda jest dodawana do mąki na etapie mielenia, ale jest to chemia mająca na celu zabicie szkodników oraz ich larw, te w zbożu są zawsze. Żaden duży młyn nie pozwoli sobie na publiczne zdjęcia w internecie świeżo otwartej torebki mąki pełnej ruszających się larw. O żadnej innej chemii nie słyszałem. Jakość mąki zależy też od odbiorcy, ci więksi potrafią nie przyjmować całych cystern jeśli próbki nie spełniają warunków zamówienia.
Tak więc jedyne co Ci zostaje to małe lokalne młyny i częstsze zakupy mniejszych ilości świeżo zmielonej mąki.

[consigliero]

Próbuję zlokalizować gdzie w tym wątku jest mowa o zakupie kawy, moja się kończy a czas ciężki to chcę poeksperymentować, oczywiście nie za bardzo. Chyba że to nie był ten wątek tylko inny, ale wydaje mi się że ktoś podawał jakiś namiar w Warszawie, może bym podjechał na zakupy.

[Poncki]

Kolega "Polski" serwisuje ekspresy i sprzedaje kawę w Warszawie.

Napisał Poncki

Kolega "Polski" serwisuje ekspresy i sprzedaje kawę w Warszawie.

Wysyłkowo też ogarnia (np. collesowi z Krakowa).

Jego wątek: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=34479

[consigliero]

Wątek znalazłem ale za linka i podpowiedź dziękuję. Poproszę, skoro polecasz jak czytałem White, dlaczego ją polecasz? Co to za mieszanka i jak a może nawet gdzie palona. Chyba że po te informacje uderzyć bezpośrednio. Tym niemniej interesujące byłoby poznać wrażenia smakowe użytkownika, wiem że będą subiektywne, ale mogą coś rozjaśnić w tym temacie. Mam ochotę zrobić też test drive na dłuższym odcinku i mógłym zużyć parę kilowatów

Niestety jestem poza domem gdzie mam torby kawy a ze sobą jedynie zmieloną - nie podam niestety wartości.

Pewien czas temu mocno palonych, mocno kwaśnych kaw nie mogłem już pić - przestały mi smakować. Do tego słabo mi podchodzi 100% arabica. White to mieszanka z robustą i do tego jaśniejsza - w wyglądzie ziarna/paleniu. Dużo mniej kwaskowa. Pięknie się prezentuje espresso - super crema, wygląda nieco jak espresso macchiato.

Korzyść gdy kupowana od Polskiego - dużo taniej niż w sieci a u mnie tego idzie sporo.

Ostatnie dwa powody:
1) wolę wspierać "naszych" niż korporacje-szczególnie w COVID.
2) wolę wspierać wyrób jakiegoś człowieka (wyrób rzemieślniczy), a nie korporacji.


Korporacje sobie zawsze poradzą (zwalniając ludzi) nie patrząc, że... to ludzie.

[Poncki]

Jeśli to w jakiś sposób pomoże, to tak wygląda etykieta czarnej:

IMG_20201228_111453.jpg