Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Dział konstruktora > Zrób to sam - czyli Adam Słodowy ma na noc przy nas.

Zrób to sam - czyli Adam Słodowy ma na noc przy nas. Projekty, autorskie maszyny, ciekawe patenty - to dział dla Ciebie, gdzie możesz pokazać swoją inwencję twórczą

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 19.11.2021, 10:38   #1
Bohun
 
Bohun's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2010
Posty: 486
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Bohun jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 9 godz 53 min 53 s
Domyślnie Osuszacz powietrza. (Dehumidifier)

Projekt powstawał w głowie w czasie kupowania domu, obserwacji innych znajomych i ich problemów z mieszkaniem w nowo wybudowanych domach. Niekończącym się temacie wilgoci i grzyba w domu, spowodowanego różnica temperatur w okresie zimowym oraz niedosuszonym ścianami.



W 2018 ceny osuszania zaczynały się od 30zł/doba. Znajomy z pracy opowiadał o osuszaniu swojego m3. Z ciekawości zacząłem szukać i dociekać zasadę działania takiego urządzenia. Po pewnym czasie doszedłem do wniosku ze można spróbować zbudować taki układ. Z perspektywy siedzenia w biurze największym problemem był czynnik chłodniczy i wprowadzenie go do układu. Założenie było takie, ze ma to się opłacać. Projekt niskobudżetowy

Istotne elementy:

Na stanie własnego złomowiska
- parownik z chłodziarki na mleko (jeden miałem, drugi dostałem (dzięki Jacku).
- sprężarka z lodówki
- podstawa z kółkami po spalonej spawarce Bester
- kapilara
- wiatrak z chłodziarki na mleko
- presostat
- termometr z higrometrem, który urozmaicał mi kierownicę Transalpa.

Kupiłem:
- kątowniki do budowy stelaża
- odwadniacz do lodówki 2,5-5 mm 10 g
- zawór serwisowy z rurką Schradera AVX 6mm
- zawór EV12 do butli jednorazowych + przewód do zaworu Schradera.
- czynnik R600a (wyprzedając zielonych, jest legalny bez uprawnień, nie znam się na tym nie drążyłem tematu)
- wentylator do chłodzenia silnika sprężarki
- termometr elektroniczny LCD z sondą
- wyłącznik analogowy 0336
- przełącznik 230V 15A MK621 kołyskowy 2szt.
- nity
- drut spawalniczy z dodatkiem srebra 5% (powiem że miedź spawa się bajecznie)
- obcinak do rurek miedzianych

Układ został pospawany acetylenem, drut na bazie srebra zamknął układ szczelnie. Przez 3 lata czynnik nie uciekł z układu. Jeśli jest ktoś na forum od klimatyzacji to się za głowę złapie co do metody zamknięcia układu. W teorii wiem że ma być „osuszony” gazem obojętnym. I inne dane jak ilość czynnika etc. Z układu usunąłem powietrze odwrotna stroną kompresora z lodówki, następnie powoli zacząłem wprowadzać czynnik do układu obserwując kapilarę, na której zaczął pojawiać się szron.

Kilka elementów było zamontowanych w tym urządzeniu na wyrost. Przewidywałem możliwość sterowania wentylatorem i kompresorem.
-w przypadku oblodzenia parownika 1, presostat miał wyłączyć kompresor.
-sterownik czasowy miał sterować jakimś interwałem włączania wentylatora.
Jak się okazało później te zabiegi nie miały sensu, ponieważ parownik nie osiągał tak skrajnie ujemnych temperatur. Sterowanie czasowe też nie miało zastosowania. Znajomy z pracy sugerował jakieś ABB i inne układy, oprogramowanie. Popatrzyłem na niego z litością. To nie ma generować kosztów.

W obserwacji 4 godzinnej pracy uznałem, że trzeba dodać chłodzenie kompresora i zamontowałem wentylator. Pamiętam dzień w którym przywiozłem osuszacz na budowę zostawiając go samego sobie. I ta niepewność czy coś się nie wypier… później euforia jak na 2 dzień w wiaderku ~2L wody. (bardzo podobne z zasady jak pędzenie bimbru).

Gdy zacząłem osuszanie higrometr pokazywał 92% wilgoci, nie pamiętam ile dokładnie miał jak zakończyłem suszenia ale w okolicach 40%. Miałem ten plus, że dom został odebrany w czerwcu, tak ze temperatura zewnętrzna sprzyjała i punkt rosy został osiągnięty metoda naturalną. Podłogówka nie była włączona podczas suszenia, ponieważ gaz został podpięty w połowie września. Osuszacz działał na okrągło prze 1,5 miesiąca. Był taki czas kiedy nie było mnie 3 tygodnie i mówię do żony, pojedź zobacz, może trzeba wodę wylać. Przez ponad tydzień 20L wody nakapało. Łącznie szacuję że wylałem ponad 100 L wody z powierzchni 80m2.

Osuszacz był na 3 innych budowach, ostatnio używałem go podczas malowania pokoju. Co do sprawności układu nie mam porównania, ponieważ nie miałem okazji widzieć jak działa taki profesjonalny. Można porównać tabelki, zestawić. Sprawność jest zależna od temperatury i wilgotności powietrza. Np. 28 stopni i 40% wilgoci to już prawie nie można zaobserwować rosy na żebrach parownika.

Koszty:
- prądu 100zł (w tym inne prace)
- elementy składowe 300-400zł.

Zdjęcia:

__________________
Kto prędko daje, ten dwa razy daje.
Bohun jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Filtr powietrza muszel72 NAT - Warsztat 3 04.09.2018 11:23
Filtr powietrza Babel Uklad paliwowy i wydechowy 66 16.10.2010 18:28
filtr powietrza? kamol Regularne czynności serwisowe 22 27.05.2008 10:52


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:35.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.