|  27.08.2024, 17:25 | #41 | 
|  Zarejestrowany: May 2014 Miasto: Warszawa 
					Posty: 1,439
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 14 godz 9 s |   
			
			Ależ pyszna relacja! O Panie!!
		 | 
|   |   | 
|  28.08.2024, 09:12 | #42 | 
|  Zarejestrowany: May 2013 Miasto: Poznan 
					Posty: 2,539
				 Motocykl: RD04 Przebieg: kto wie   Online: 4 miesiące 1 tydzień 4 dni 6 godz 53 min 36 s |   
			
			Z żoną czytam i piję kawę. Cudowna relacja. No nic - do pracy żeby się nie spóźnić przez to teraz - muszę wsiąść na afrykę   
				__________________ <br> Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien. | 
|   |   | 
|  28.08.2024, 16:52 | #43 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2010 Miasto: Łódź / Farmington CT 
					Posty: 600
				 Motocykl: RD07->990R, 950SE, 1090R   Online: 2 tygodni 4 dni 21 godz 25 min 20 s |   
			
			Dzień 12: (230 km) Wczoraj źle wybrałem nocleg, kierując się tylko tym, żeby był prysznic, i wylądowałem w RV parku—przyczepa przy przyczepie, wszędzie glina i żużel. W nocy było oberwanie chmury, więc dosłownie popłynąłem. Dlatego dziś na spokojnie, z suszącymi się gaciami na siatce pod siedzeniem, świeciłem po okolicznych portach i zatokach, gaworząc z napotkanymi ludźmi.    Siedząc pod latarnią morską, dołączyła do mnie kobieta wypatrująca kutry przez lornetkę. Pracowała w biurze rybołówstwa i na UKF usłyszała, że wraca łódź z tuńczykiem do zadeklarowania. Podobno w tym porcie mieszka rybak, który ma niesamowitego nosa do tuńczyka i dziś zabrał jakąś rodzinkę na połów. Nie trzeba było mi dwa razy powtarzać, że jest szansa pogadać z rybakiem o morskich opowieściach, więc jak tylko łódź pojawiła się w zatoce, pognałem do portu. Po 3 godzinach na morzu złapali tylko jedną rybę… 328 kg tuńczyka! Tata z synkiem zdecydowali, że nie sprzedają i biorą na spożycie własne—wiem, co będą mieli na obiad przez następne miesiące.        Już od wczoraj czuć, że zbliżam się do cywilizacji—więcej stacji benzynowych, szukając kawy w Google nie wyskakują tylko spożywczaki i stacje, ale prawdziwe kawiarnie, a restauracje są tematyczne, a nie tylko sieciówki czy hamburger i frytki. Tak jak kawy mi brakowało, tak cywilizacji ani trochę, ale jutro czas na miasto, a nawet stolicę prowincji—St. John’s. 
				__________________ Pozdrawiam tedix86 | 
|   |   | 
|  28.08.2024, 17:09 | #44 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2010 Miasto: Łódź / Farmington CT 
					Posty: 600
				 Motocykl: RD07->990R, 950SE, 1090R   Online: 2 tygodni 4 dni 21 godz 25 min 20 s |   
			
			Boys will be boys   
				__________________ Pozdrawiam tedix86 | 
|   |   | 
|  29.08.2024, 02:04 | #45 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2010 Miasto: Łódź / Farmington CT 
					Posty: 600
				 Motocykl: RD07->990R, 950SE, 1090R   Online: 2 tygodni 4 dni 21 godz 25 min 20 s |   
			
			Dzień 13: (300 km) Dzisiejszy cel to dotrzeć do St. John’s na późny lunch. Ciekawostka: nazwa miasta pochodzi od dnia odkrycia Nowej Fundlandii przez Johna Cabota – 24 czerwca 1497 roku, czyli „St. John’s Day”. Nowofundlandczycy nazywają to teraz „Discovery Day”. Jadąc w stronę cywilizacji, uciekałem w najmniejsze uliczki i dróżki, które pozwalały mi odwlekać moment pożegnania z malowniczymi zatokami i wszechobecnymi kamienistymi drogami prowadzącymi donikąd, a jednak zawsze mającymi swój cel.         St. John’s to miasto portowe z duszą. Duże kutry rybackie cumują tuż przy starym mieście, a wokół mnóstwo knajpek i kawiarni. Latem wiele ulic zamienia się w deptaki, co dodaje miastu życia i energii – widać, że nocne życie tutaj kwitnie i miejsce jest warte odwiedzenia na parę dni. Co ciekawe, St. John’s odegrało ważną rolę w wojnie na Atlantyku podczas II wojny światowej, będąc strategicznym portem dla alianckich konwojów walczących z niemieckimi U-Bootami.   Ja jednak chcę się jeszcze nacieszyć wybrzeżem i słońcem, więc uciekam w stronę innego portu, skąd jutro mam prom do Nowej Szkocji.     
				__________________ Pozdrawiam tedix86 | 
|   |   | 
|  29.08.2024, 09:06 | #46 | 
| Administrator  Zarejestrowany: Oct 2007 Miasto: Otwock ale chętnie na Śląsk bym wrócił 
					Posty: 5,456
				 Motocykl: RD37A (Hybryda), dwie ramy RD03 w zapasie Przebieg: ojojoj   Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 2 godz 39 min 12 s |   
			
			a ten znowu atakuje nas widokami, o których możemy tylko pomarzyć... ech...  z drugiej strony pięknie rozpoczynam Tedix dzień dzięki temu co widzę popijając kawę    Nie masz pojęcia jak bardzo Ci zazdroszczę tego wyjazdu. Szerokości! 
				__________________ Ramires ...okręt mój płynie dalej... gdzieś tam... | 
|   |   | 
|  29.08.2024, 14:41 | #47 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2010 Miasto: Łódź / Farmington CT 
					Posty: 600
				 Motocykl: RD07->990R, 950SE, 1090R   Online: 2 tygodni 4 dni 21 godz 25 min 20 s |   
			
			Ramires: miło mi, że się dobrze czyta. A może będzie okazja spotkać się na trasie - lewa łapa w górę.
		 
				__________________ Pozdrawiam tedix86 | 
|   |   | 
|  29.08.2024, 21:27 | #48 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2010 Miasto: Łódź / Farmington CT 
					Posty: 600
				 Motocykl: RD07->990R, 950SE, 1090R   Online: 2 tygodni 4 dni 21 godz 25 min 20 s |   
			
			Dzień 14: (150 km) Do 9 rano deszcz trzymał mnie w namiocie, ale potem ruszyłem na śniadanie i zwiedzanie Fort Royal – miejsca z czasów, gdy Francuzi i Anglicy walczyli o te tereny bogate w dorsza. Krótka przejażdżka wzdłuż wybrzeża, żeby nacieszyć się widokami, i na czas stawiłem się w porcie. W długiej kolejce wypolerowanych chopperów stoi mój Osiołek i zbiera wszystkie możliwe spojrzenia. Nie powiem, Osiołek świetnie pomaga w nawiązywaniu kontaktów – po chwili gadamy już o przygodach na dwóch kółkach i wymieniamy się opowieściami z trasy. Przede mną 16 godzin na promie… oby morze było spokojne.          
				__________________ Pozdrawiam tedix86 | 
|   |   | 
|  30.08.2024, 12:11 | #49 | 
|  |   
			
			Pięknie kur.. pięknie!!!! Uwielbiam takie nadmorskie widoczki!!!!!
		 | 
|   |   | 
|  30.08.2024, 14:35 | #50 | 
|  Zarejestrowany: Aug 2010 Miasto: Łódź 
					Posty: 2,167
				 Motocykl: TA,RD04   Online: 2 miesiące 3 tygodni 7 godz 25 min 21 s |   
			
			Zafundowałeś sobie i nam fajne widokówki. Dzięki Szkoda że nie będzie Cię na zlocie. ciał | 
|   |   |