Nowa Afryka

[piono]

Napisał myku

Aaaa a....to dlatego się tak spieszą. Żeby zdążyć przed kolejnym

Myku, tyle lat w de i nie wiesz, że Niemiec się w pracy szanuje i nie przemęcza?

[QrczaQ]

Napisał myku

Strasznie się spieszą. A potem moto nie odpala. W Berlinie to inaczej wygląda

Trochę dziwi mnie że pokazują tyle szczegółów produkcji. Ale miło popatrzeć kto i jak to robi.
Raczej widać tam super strategie i organizacje pracy a nie paniczny chaos.

Aż mi się historia przypomniała jak klient z Bliskiego wschodu płakał bo w głowicy znalazł klucz dynanometryczny. To mu kolega odbąknął że nie ma co narzekać bo ma super amerykański snap-on za friko.

[mdxmd]

Napisał QrczaQ

Trochę dziwi mnie że pokazują tyle szczegółów produkcji. Ale miło popatrzeć kto i jak to robi.
Raczej widać tam super strategie i organizacje pracy a nie paniczny chaos.

film z produkcji raczej słaby, widać stary sprzęt, monter biega za silnikiem, który mu ucieka, brudne fartuchy, ośka wahacza bez problemu wchodzi sama a tu dostaje w łeb jakimś młotkiem (pewnie nie stalowy),

pocieszające jest to, że można coś złożyć równie dobrze jak fabryka

poniżej "profesjonalnie" zrobiony film z montażu silnika (sorry, że to BMW )



i dalsza część

[myku]

Właśnie o te filmy mi chodziło. Spokojnie bez stresu w krotkich rękawach bez tych idiotycznych czapeczek . Widać że składają maszynę a nie milion skuterów na dzień.

[robertG7]

Napisał myku

Właśnie o te filmy mi chodziło. Spokojnie bez stresu w krotkich rękawach bez tych idiotycznych czapeczek . Widać że składają maszynę a nie milion skuterów na dzień.

Bo to jest film z prawdziwej produkcji, a nie cukierkowy Public Relations z BMW

[mdxmd]

Napisał robertG7

Bo to jest film z prawdziwej produkcji, a nie cukierkowy Public Relations z BMW

z bmw film jest prawdziwy, z AT oczywiście też tylko zrealizowany nie profesjonalnie.

[Lepi]

Różnica jest taka, że Japończyk wkręca kilka śrubek biegnąc za silnikiem. Potem następny i następny i... Jak robot.
Niemiec odpowiedzialny jest za cały podzespół. To zupełnie inna organizacja pracy. Może i mniej wydajna ale daje urozmaicenie prac i poczucie odpowiedzialności za wykonaną pracę. Nie chcę oceniać, która kultura produkcji jest lepsza. Nie mam za to wątpliwości w której wolałbym pracować.

[Emek]

Napisał Lepi

Niemiec odpowiedzialny jest za cały podzespół.

To i pewnie dlatego jak coś się sypie to od razu cały podzespół a nie śrubka .

[fassi]

Bylem w tej fabryce w mojej wiosce, conieco widzialem jak te ponoc najlepsze motury swiata skladaja. Tam tym "skladaczom" wszystko podjezdza pod reke, nie musza nawet sie obrocic. Max ciezar jaki moga "dzwigac" to 2kg. Tempo na tasmie to 1/5 japonskiego wiec juz wiem dlaczego ten ponoc najlepszy enduro na swiecie tyle kosztuja.

I jakos nie widac efektu ze niby pomalu to dokladnie. Ale od czego jest marketing? Gebels plakal jak czytal te prospekty

[QrczaQ]

Co jest fajne w tych niemieckich fabrykach to cisza. Raczej jakość nie idzie w parze z tym że jeden koleś jest odpowiedzialny za podzespół.
W Szwecji, chyba Volvo, pracownicy nie chcieli takiego trybu pracy bo jest bardzo męczący.