IV Ukrainska Integracja 7-9 października 2016

[biker]

Napisał siwy

nie kłopocz się o lusterka, będzie zrzuta na nowy motor bo tego klamota już nikt nie chce podnosić

Święta racja

[herni]

Napisał biker

Ja podziękuje Puszkowi i Herniemu za trudy powrotów... (oby tylko nas nie wbili na czarną listę pogranicznicy i GAJ-ownicy ;-) ) . Jeszcze raz ogromne dzięki za wsparcie i pomoc , i przeprosiny za zamieszanie z odbiorem bagażu MEA QULPA :-) .
peesik
HERNI - jak dorzucisz coś to na wiosnę podrzucę Ci XT-ka .. a jak nie to przybiję jego zwłoki do ściany na pamiątke :-) coby przy browarze patrzeć na niego i myśleć jakiego mam farta :-) w niefarcie

Majora pewnie wysłali już na wcześniejszą emeryturę ..

[biker]

Napisał herni

Majora pewnie wysłali już na wcześniejszą emeryturę ..

Majorczik RULES , ale uśmiech miał na paszczy taki i zlewkę totalną jakby go wykąpali za młodu w garnku jakimś z roztworem ziół wiadomych ...

[arek]

I puścić 100 motocykli inną łąką?

[redrobo]

Napisał arek

I puścić 100 motocykli inną łąką?

juz na adv. forum byly oszczerstwa itd w nasza strone, ze bydlo, ze napierdalane, ze takie tam...
kto ma problem z przemieszczaniem sie offem, niech sobie daruje wszelkie gadanie... na ukraine lecimy by pojezdzic w terenie. W Polsce czesto jest tak, ze na sciezynce, ktos postawi sobie szlaban, drugi wybuduje gospodarstwo po dwoch stronach drogi i przelatujesz przez jego podworko. Te konflikty sa nieuniknione i trzeba je rozwiazywac pokojowo.

[arek]

Napisał redrobo

juz na adv. forum byly oszczerstwa itd w nasza strone, ze bydlo, ze napierdalane, ze takie tam...
kto ma problem z przemieszczaniem sie offem, niech sobie daruje wszelkie gadanie... na ukraine lecimy by pojezdzic w terenie. W Polsce czesto jest tak, ze na sciezynce, ktos postawi sobie szlaban, drugi wybuduje gospodarstwo po dwoch stronach drogi i przelatujesz przez jego podworko. Te konflikty sa nieuniknione i trzeba je rozwiazywac pokojowo.

Tak, mam problem z przemieszczaniem się offem , po to właśnie jeżdżę. Nie mialem natomiast nigdy wcześniej problemu na Ukrainie a jeżdżę tam dłużej jak Ty na motocyklu. Niestety od roku coraz częściej są jakieś zgrzyty. Nie mam zamiaru tutaj nikogo obrażać, bo jak pisałem sam tam jeżdżę, ale mam wątpliwości czy robienie tak dużej imprezy to dobry pomysł. Jak czytam wyżej problemy jednak są wiec mie ma co się czarować. Jeździmy tam przede wszystkim dlatego, że jest blisko, tanio i JESZCZE MOŻNA poczuć choć trochę"wolności". Dziwi mnie, że ci którzy tak zachwycają się możliwością jazdy po połoninach robią wszystko, by to się skończyło wcześniej. Napisanie by nie jeździło się szybko przez wioski albo łąki i postawienie trzech kropek jest raczej nie poważnie i dowodzi jedynie braku wyobraźni organizatorów.

[motormaniak]

Terło - pierwszy zjazd na offa przez rzeczkę - cerkiew jest dalej. samochodami tam nie jezdzicie.

[motormaniak]

może warto popracować nad zupełnie nowym trackiem - przynajmniej pierwsze 30 km. jechałem kiedyś połoniną pomiędzy starym trakiem - a Samborem ale nie mam śladu.

[siwy]

Wszystkie niemiłe sytuacje z miejscowymi miały miejsce właśnie pierwszego dnia, bliżej granicy. Seba kiedyś dostał w kask kamieniem wielkości piłki jak niechcący wjechaliśmy na czyjąś łąkę i próbowaliśmy grzecznie zawrócić.

[sla]

Dziękuję Wam za fajną przygodę - było szybko ... czasami trudno tak jak powinno być !
Pozdrawiam
Sławek